nie chce mi sie uczyc a w piatek dwa kolokwia!

Nie chce mi sieeee nie moge sie zmobilizowac :( mam dwa trudne kolokwia i nie moge sie wziac do nauki! :( jak sie mobilizujecie zeby zaczac sie uczyc??? Nie cheee miii sieee!!!!!

po co się uczyć? nie zdasz i pójdziesz na pracować na kasy do marketu

No tak, to mobilizuje :D a jest tu tez ktos kto ma sie uczyc a mu sie nie chce? ;) a z tymi kasami to nie do konca, bo mam juz licencjat, jestem na sum-ie :)

ale się uczę - co mam robić? Najgorzej zacząć - do tego się wręcz zmuszam :-) Ale jak już biorę książkę/notatki do ręki - to zaczyna mi się chcieć. Zachęca mnie też to, że robię sobie plan: przede wszystkim uczę się małymi kawałkami i robię przerwy. Np. 30 min nauki - 30 min przerwy. Jakoś można to wytrzymać bardziej, iż mialabym siedzieć kilka godzin i kuć - mózg by mi się wyłączył!

Dzieki :) to dobry pomysl, tez tak zrobie :) no i musze sie chyba zmusic za chwile :)

ja tez sobie zawsze robie plan. kilka punktów np 5-6 dziele materiał na partie, mobilizuje mnie aby odhaczyc wszystkie punkciki :D aczkoolwiek nie zawsze mi sie to udaje np dzisiaj :|

I jeszcze jedna sztuczka :-) zacząć na tyle wcześniej, żeby nie mieć wyrzutów sumienia, gdy się czasem coś zaniedba - tzn. gdy nie wypełnię jakiegoś punktu z planu albo po prostu cały dzień przebumeluję (i tak się zdarza!) Mam w zapasie drugi! :-) To proste metody - ale naprawdę skuteczne. No, a żeby zacząć - niestety - potrzeba silnej woli!