Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość xxAgatka@@

Żeby był blisko już zawsze

Polecane posty

Gość xxAgatka@@

Spotykam się z pewnym mężczyzną, czasem żeby spędzić razem czas, ale zazwyczaj głównie na seks. Jednak jestem w nim zakochana. On po spotkaniu lub po kilku spotkaniach potrafi się nie odzywać przez np. 2 tyg. I tak w kółko. Szczerze mi się przyznał, że to dlatego, bo nie chce się do mnie przyzwyczaic i być od kogoś "uzależnionym". Co zrobić, żeby jednak się "uzależnił", tzn. żeby się zakochał? Bo widzę, jakąś szansę, skoro mówi, że się o to boi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kuzyn diabła
jesteś tylko zabawką i taką pozostaniesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxAgatka@@
A może jakieś rady?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kuzyn diabła
znajdź innego faceta ten chce Cie do jednego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxAgatka@@
A nie da rady tego jakoś zmienić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kuzyn diabła
zapomnij o tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxAgatka@@
Ale jak zapomnieć skoro w tym jestem zakochana? Nie mogę po prostu czegoś zrobić, zeby on jednak chciał ze mną być?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dwsdfwfe
tez sie przestan odzywac, a jak bedzie chcial sie spotkac to powiedz ze nie mozesz w tym terminie i sie odezwiesz. odczekaj troche, daj mu zatesknic i poczuc brak ciebie. czasem facet musi nie miec czegos co zawsze mial kiedy chcial, zeby docenic wartosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość basiabbbbzy
niestety nie możesz niczego zrobić, do miłości nie zmusisz...Aha, przyzwyczajenie to nie miłość;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxAgatka@@
Robiłam tak. To działa na jakis czas tylko. A potem on znowu tak jakby zauważa, ze już za dużo ze mną czasu spędza, itd. i znowu się nie odzywa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dwsdfwfe
a moze mu szczerze po prostu powiedz, ze nie odpowiada ci dluzej taka znajomosc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxAgatka@@
No to co mam zrobić, żeby chociaż się przyzwyczaił?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxAgatka@@
Jak mu powiem to on będzie "stawał na głowie", żebym tylko tego nie kończyła. Wiem coś o tym, bo raz był pewna podobna sytuacja. To jest takie dziwne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dwsdfwfe
no to znaczy ze mu na tobie w jakims stopniu zalezy. a skoro byla taka sytuacja to jak ona sie skonczyla, ze dalej jest jak jest? kochana nie ma sensu sie tak zadreczac, rob tak zeby tez tobie bylo dobrze, a nie tylko jemu. mysl logicznie, skoro tobie ta sytuacja nie pasuje, to mu o tym powiedz, jesli nie bedzie chcial jej zmienic, to powiedz, ze w takim razie konczysz te schadzki, bo do niczego nie prowadza. ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxAgatka@@
Mam 23 lata. Spotykamy się tak 1,5 roku. Była taka sytuacja, miałam dosyć. Powiedziałam to otwarcie i przestałam się po tym odzywać. On jednak nie dawał o sobie zapomnieć. Dzwonił, pisał, przychodził. Jak w końcu po 2 miesiącach uległam, chociaż naprawdę chciałam to zakończyć, to jakiś czas było dobrze aż on znowu stwierdził, ze nie moze się za bardzo przyzwyczajać. I teraz jest jak jest. A ja jestem zakochana po uszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxAgatka@@
Nie mów tak, skoro mnie nie znasz. Czytaj ze zrozumieniem, jestem zakochana i dlatego się z nim spotykam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość basiabbbbzy
Ale popatrz na to z boku. W imie miłości do niego, pozwalasz mu aby traktował cię jak kurrwę. Przychodzi, pogada, przytuli, przeleci i znika. Nie szanujesz się, on to wie i będzie cię wykorzystywał ale nigdy nie pokocha takiej "szmatławej" kobiety. Sorry, ale takie życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxAgatka@@
No tak... w imię miłosci. Gdybym nic do niego nie czuła na pewno bym się na to nie zgadzała. Dlatego łudze się, że może jednak da radę coś zrobić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość basiabbbbzy
Na dodatek jest niezłym gnojkiem, bo doskonale wie, że masz do niego słabość i to wykorzystuje. Co o nim wiesz? Byłaś u niego w domu, znasz jego znajomych, znasz adres i nazwisko? Chodzisz z nim na imprezy, przedstawiasz znajomym? Co to ma być? Jak możesz kochac kogoś, kogo pewnie wcale tak naprawdę nie znasz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie nie nie znajoma
jesli nie dasz mu seksu to on sie do ciebie wiecej nie odezwie. jesli mu dasz taki seks ze bedzie sie chwalil tym w internecie to jest szansa ze nawet po twoich odmowach bedzie nalegal na spotkanie. jesli bedziesz postepowala jak dotychczas to ja ciebie pozdrawiam. mozesz natomiast napalic go na siebie i powiedziec ze musisz juz isc czy cos. on bedzie myslal o tobie, rob tak do skutku. dopoki sie staniesz sie obsesja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość basiabbbbzy
Nie da sie nic zrobić, bo dla niego jesteś przedmiotem i jak raz facet zakoduje kobiete jako szmatę to już nie zmieni o niej zdania i sie nie zakocha choćbyś stawała na rzęsach, błagała na kolanach, zrobiła mu sto lodów i ukradła dla niego księżyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość basiabbbbzy
rozpalić go i nie dac dupy? To go tylko wkurzy ale nie skłoni do zakochania się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość basiabbbbzy
On pewnie ma żone lub dziewczyne i kilka takich "nie do przyzwyczajania się" na boku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxAgatka@@
Znam go, więc proszę nie atakować tekstami, że go nie znam. Powyżej napisałam, ze spotykamy się głównie na seks, ale przeciez nie tylko. No właśnie, nie mogę go rozpalić i sobie isć.... To by mogło zadziałać na odwrót. Ja właśnie wiem, że jakąś słabość do mnie ma, bo przecież by wtedy przez 2 miesiące nie łaził za mną, jak chciałam to zakończyć, tylko by znalazł inną albo cos. Dlatego chcę tę słabość jakoś wykorzystać. Ale nie wiem jak...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość basiabbbbzy
ma do ciebie słabość , bo 2 takiej głupiutkiej ze świecą ni znajdzie. Nie rozumiesz, że kobiety są cwane i się cenią i takich jak ty głupiutkich jest mało? Dlatego ma słabość....do darmowego seksu bez problemów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxAgatka@@
Chyba nie rozumiecie jak to jest, gdy się kogos kocha i chce się korzystać z każdej chwili...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nininin
Przestan uprawiac z nim seks Bedziesz miała czarno na białym w jakim celu zabiega o kontynuowanie zwiazku. Myslisz ze duzo dziewczyn w jego otoczeniu pozwoliłoby robic z siebie kurwe ktora mozna przeleciec a potem zamilczec na dwa tygodnie i ktora akceptowałaby z radoscia fakt ze jest tylko worem na sperme? Kobieto, zaden gosc nie zabije kury znoszacej złote jaja. Oczywiscie to do czasu az nie spotka kogos z kim bedzie chciał sie zwiazac, wtedy znikniesz z jego zycia. I zapewniam cie ze ty ta osoba nie bedziesz, zaden normalny facet nie zwiazałby sie z kobieta ktora pozwala sobie na takie traktowanie i robienie z siebie szmaty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×