nie dam rady dziisaj iść do pracy

ffffffffffff27 Ona poroniła już 2 razy! Tzn, ze cos jest nie tak. A czy wiesz, ze jesli bedzie miała nieustanne wymioty to wyladuje w szpitalu? Troszke zrozumienia dla calej sytuacji.

Tym bardziej, że jeżeli JEST już w ciąży, to trzeba zrobić wszystko, by pomóc jej przetrwać te najgorsze chwile do końca 1 trymestru... A nie gadać, że ciąża zaczyna się od 1 trymestru

najważniejszy jest pierwszy trymestr - dziecku wszystko sie tworzy - każdy organ - potem już tylko sie rozwija i udoskonala - ale teraz dzieje sie wszystko co najważniejsze ja na mniejscu autorki już dawno byłabym na l4 - myślisz że ktoś ci da medal za dobrą prace? a pracodawca może cie potrzyma jeszcze troche a potem i tak zwolni - a dziecko masz na całe życie

fffffffffff27 Ale zauwaz , ze skoro jestesmy w Polsce i mamy takie prawo jakie mamy (jesli ci nie pasuje, zawsze mozesz wstapic do partii i probowac to zmienic) to uwazam, ze wszytskim ciezarnym nalezy sie jednakowe traktowanie. Dlaczego jedne ciaze zagrozone sa na L4, a inne nie? To jest sprawiedliwe wg. ciebie? Wszystkie placimy skladki, wiec powinnismy byc rowno traktowane.