Faceci nie lubią grubych kobiet :( mam dowody :(

Rozmowy z portali internetowych np : '' Myslalem ,ze jestes drobniejsza... mozemy pogadać ,ale nic z tego nie będzie'' '' Spierdalaj z tym cielskiem świnio po huja do mnie piszesz widzisz jak wyglądasz?'' '' Nie jestes w moim typie, wole szczuplejsze '' tak mneij wiecej wygladaja wiadomosci od panów :( jeden nawet udawał zainteresowanego ,pisalismy ponad tydzien ,potem oznajmil ze sobie jaja robił z kumplem żebym sie zakochała :(

0/10 :D ale to fakt my faceci nie lubimy otyłych kobiet

a ile masz wzrostu i wagi oraz ile masz lat

a kobietki nie lubia chudych facetów :) zupełnie na odwrót

162/79

wczoraj było w tv o tym, że niby takie sexi są grubaski..he he wmawiajcie sobie wmawiajcie : ]

ja mam chudzielca w domu...fajnie jakby poszedł na siłownie, bo jest chudy i wysoki, ale kocham go pomimo tego, i wcale nie musi mieć dużej klaty i bicepsów..sram na to.. albo się kogoś kocha albo nie...

:(

Ze niby kobiety nie lubią chudych? Ale bzdura. NIe ma nic gorszego niż Misiek z wielkim bebzonem. Facet ma być wysoki, szczupły, ale umięśniony, z płaskim brzuchem.

168 a mimo to Mąż sie we mnie zakochał. Teraz mam 67 kg (schudłam mocno po ciąży) ale jak znowu przytyje to wiem ze Mąż bedzie mnie kochał, po przeciez byłam troche gruba jak brał ze mną ślub. Mąż sam jest dobrze zbudowany i silny - nie jest zadnym grubasem. AUTORKO! Głowa do góry! Trafi swój na swego!

Niestety chudzielcow bez cyckow tez nie lubia :( Kazdy by chcial zdrowa, apetyczna dziewczyne, szczupla, ale z kraglosciami tam gdzie powinny byc. Normalne, na miejscu faceta tez bym taka chciala.

183/80kg moga byc takie wymiary u faceta?

nigdy, przenigdy , grubaski bym kijem nie tknął, na samą myśl poprostu mnie odpycha, niech żadna mi tutaj nie pierdoli że nie można schydnąc, wystarczy trochę silnej woli,to buduje charakter, mnie żrec i ruszać się a nie siedziec dupą przed telewizorem,zajadac chipsy i biadolic

ja mam 161 cm, 72 kg i nie wyglądam jeszcze jak tłusta świnia, nawet niektórzy faceci twierdzą, że jestem atrakcyjna ;) owszem chciałabym być szczuplejsza :P w wieku 25 lat ważyłam niecałe 50 kg i nigdy się nie odchudzałam, teraz się odchudzam, a wałeczki wciąż są :( nie wiem ile masz lat, bo ja prawie 40, i dwójką dzieci w wieku szkolnym ... no i męża już mam od nastu lat, więc nie szukam ;)

za duzo wazysz. ja mam 163 i waze 51-52 kg, jak kiedys wazylam 55 czulam sie strasznie gruba i szybko zrzucilam. A najlepiej w ogole czulam sie z waga 49kg, chociaz wtedy mowili mi, ze za chude nogi... Sport kolezanko, i zdrowe odzywianie:) Nie boj sie zakwasow!

Ja lubię dziewczyny o takich wymiarach, o ile są ładne z twarzy :-)

A czy waga 62 kg przy wzroście 170 cm to dużo?

JA JESTEM KOBIETA I TEZ NIE LUBIE GRUBYCH KOBIET EH

chude i tylko chude! Balerony też lubie w sumie,ale tylko kilka plasterków dziennie na kanapce na kolację!

Ja ważę 56kg przy wzroście 169cm i mąż mi czasem wypomina że mogłabym co nieco zrzucić :-o niby żartem ale zawsze :-o

a przy wzroście 178 ile sie powinno ważyć?

ale pierdoly boze juz serio nie macie o czym pisac na forum ?

slabe te twoje dowody:P albo musisz byc brzydka;) mam 178 cm, waze 87 kg, mam przystojnego męża, moj menager za mną szaleje..ktory jest na prawde cholernie przystojny..faceci ze mną flirtują..a moj mąż się tylko wkurza;)

pocahontas8k -> sama musisz byc glupia jak but skoro masz takiego meza eh

a moje problemy z mężem zaczęły się od nadwagi właśnie, delikatnie mówił, że grube kobiety nie są zbytnio seksowne...itp. Ja to olewałam dopóki nie dobiłam do wagi 88kg, przy której skończył się seks właściwie,a zaczął znów, gdy schudłam znacznie...Kasiu, weź się za siebie, bo może być niefajnie :(

ma duża nadwage, duzy brzuch, papuśna buzia...waga gdzies 120-130kg, wzrost kolo 180cm ja sama jestem sredniego wzrostu, 166cm, waga 50kg, chudzielec i kocham Go ponad wszystko i nic bym nie zmieniła ...z waga bedziemy walczyc i on sam chce bo sie zle czuje i wiadomo ze top dla zdrowia lepiej

kogo wyscie wziely za męża..ja pierdziele..zastanowilabym się nad takim związkiem..

Sama jesteś głupia, a mój mąż jest najwspanialszym człowiekem na świecie :p a mówi mi takie rzeczy tylko wtedy gdy ja mu pierwsza powiem że mógłby troszkę schudnąć- chociaż też za bardzo nie ma z czego. I proszę mnie tu nie wywywać od głupich. OK???

takze kocha sie nie za wyglad czy wage, ten kto tak patrzy jest pusty i glupi...troszczyc sie jedynie trzeba o zdrowie i sprawnosc partnera- to jest miłość

tylko głupie baby tak mysla, nie dociera do nich to, że ktos ich nie chce bo sa po prostu nudne i glupie... wola sobie to tlumaczyc, że to przez wyglad... bo ciezko sie przyznac ze jest sie malo ciekawa osoba :)