Mój facet przyznał się,ze był u dziwki

i pewnie napiszecie zaraz ze kazdy był, tylko się nie przynaje. Otóż normalmy facet nie powinien korzystac z tego typu usług. Mój ukochany był pare lat temu z kolegą, twierdzi, ze to był jedyny raz. ale jak pomyśle,ze bzykał się z jakąs kurwą za kase. I jeszcze kwestia zdrady: pewnego dnia powiedział bardzo sugerujące zdanie: jeszcze do tej pory Cię nie zdradziłem... Jestesmy ze sobą rok, kochamy się lecz to zwiazek na odległosc, nie mam pojecia co robi po pracy, widzimy się raz na miesiac kiedy przyjezdza do Polski. On jedzi tam od 5 miesięcy. a ja być moze naiwnie wierze

rozumiem, że jest ci cieżko ale czego oczekujesz od ludzi z forum?

przynajmniej nie jest pedalem

na pewno kogs ma pewnie to mlody facet nie istnieją niezdradzające związki na odległość im szybciej to zrozumiesz, tym lepiej mój się kiedyś też przyznał i od tamtej pory przestałam traktować go poważnie. Wielki mi powód do chwalenia się. Jak raz w dziwce zamoczył, to do niej wróci. Pogoniłam dziada!

usprawiedliwienie, wróci do dziwek wcześniej, czy później

przeciez byl u dziwki jak sie nie znaliscie i NIBY byl raz......nie wiem w czym problem...jest Ci troche dziwnie z ta mysla ale z drugiej strony jest z TRoba szczery i chyba Cie kocha skoro przyznal sie a to wymagalo nie lada odwagi

no i co z tego ? przecież to taki sam gatunek jak ty ,tylkoże ona na tym zarabia a ty robisz to za darmochę

Nie moglabym zyc z facetem, kory korzystal z uslug dziwek. Sa faceci, ktorzy nigdy nie byli i nigdy nie pojda do dziwki. To zalezy od faceta. Jesli byl u dziwki to nie brzydzi go przypadkowy seks z pierwsza lepsza.

to niech sie zbada czy ma hpv, bo ty nawet przez gumke mozesz tym sie zarazic!!!

wspołczuje Ci dziewczyno, daruj sobie takiego faceta. moj sie przyznal ze na tydzień przed ślubem pojechał na dziwki. a jak się okazało jeżdził z kolegami wiele razy wcześniej.... dziś już po rozwodzie jesteśmy a on nie widział nic absolutnie zlego w tym ze ruchał dziwki bo przecież był szczery wobec mnie i mi się przyznał......

ahhh i jeszcze cos z tym przebadaniem się to jest prawda... ja się zastanawiałam skąd u mnie pojawiały się infekcja za infekcją- leki miałam juz nawet dożylnie podawane bo nie było do do wyleczenia. okazało się że tak mnie luby obdarowywał dziwkarskim syfem przez kilka lat :/ przebadałam się na hiv i weneryczne- dzięki bogu jestem zdrowa. a od kiedy się wyprowadziłam- nie zachorowałam na żadne infekcje, zapalania itd ANI RAZU- a w pewnym momencie związku na posiewie wychodziły mi zajebiście zjadliwe bakterie w pokaźnej ilości i to różne okazy i lekarz się dziwił skąd. uciekaj od niego jak najdalej

błagam, bądz mądra, nie marnuj się i błagam zostaw go!!!! szkoda Twojego życia!!!! to dla Twojego dobra... zostaw go!!!!!!

to nieprawda że kazdy facet chodzi na dziwki to jest taki gatunek faceta że lubi dziwki i przedmiotowy seks ja znam jednego uzaleznionego od dziwek ale są normalni co dziwek nie chcą

Mój mąż też się przyznał,że był bo chciał mieć za soba pierwszy raz. Ale nie wiem co z tego wyszło;-) olałam,bo znam męża i wiem że nie potrafiłby mnie zdradzić. Ot nawet latem nie zerka na laseczki w mini(zerkam ja:-P)

http://www.youtube.com/watch?v=dCtC2_IF8Ms&feature=player_detailpage

kiedyś też byłam z facetem, który przyznał mi się, że był w przeszłości u dziwki. Bardzo mi się to nie spodobało... zostawiłam go zaraz po tym oświadczeniu ale też dlatego, ze on w ogóle był jakiś inny, zawsze idąc czy jadąc ze mną autem cmokał czy gwizdał na inne laski, a jak w tv pokazali jakieś gołe laski to jęczał i syczał. Po prostu pojebany był. Potem po jakimś czasie jak miałam nowego chłopaka to ten mi na gg wypisawał, że tennowy na pewno mnie teraz zdradza. Po prostu to, ze go zostawiłam to była najlepsza decyzja jaką mogłam zrobić w tej kwestii.