Pomysł na biznes....SKLEP OBUWNICZY!

mieszkam w miejscowości 20 tyś i mimo ze jest tu duzo sklepów obuwniczych chciałabym otworzyć kolejny ale...no właśnie! myślę o butach głownie z naturalnej skóry. Strasznie mnie wkurza ze teraz w kazdym sklepie sama chinszczyzna i jak mam sobie kupic buty skorzane to muszę jechać do weikszego miasta. Myślę ze nie tylko ja zwracam uwagę na jakość obuwia , co o tym myślicie?

Myśle o lokalu ok 30 metrowym, małym ale w dobrej lokalizacji. Na zatowarowanie przeznaczyłabym jakieś 20 tyś. Myslicie ze to wystarczy?

Sama sobie chyba odpowiedziałaś ! Chińszczyzna i sam plastik !, ale cena czyni cuda. Ja też kupuję tylko skórzane i tylko od jednego producenta i specjalnie jeżdżę po te buty . Ale butów nie kupuje się codziennie :). Tak więc w miasteczku nie zrobisz kariery na dobrych ale drogich produktach . Albo badziew ale tani !, albo sklep w dużym mieście ! Moim zdaniem rzecz jasna :)

Myslisz ze to nie wypali?Niby czemu? Po co ktos ma jechac do duzego miasta skoro moze kupic skorzane buty w swoim miescie? Przeciez nie kazdy kupuje buty za 50 zł , bo sa ludzie ktorzy kupia bez problemu za 300 zł bo dla nich liczy sie jakość. 20 tysięczne miasteczko to nie tak mało ludzi, w dodatku mnostwo tu bogatych ludzi ktorzy maja przepiekne domy i auta. To nie jakaś mała pipidówa gdzie ludzienie maja kasy.

Sa tu tez sklepy w ktorych rowniez mozna kupic skorzane buty ale jest to taka wiocha ze nie kupialabym zadnych z tych butów bo sa tak paskudne modele.

Wiesz że naradzasz się z forumowym debilem? Przecież Dr Jekyl to czubek, który na biznesie zna się gorzej niż pan Boczek z Kiepskich na mongolskim balete!!! :-D

I nie chodzi mi tu o buty znanych i drogich firm typu ryłko czy wojtas ale tansze buty mniej znanych ale polskich firm.

kozaki zimowe w cenach ok 300 zł półbuty w cenach ok 200

Kurwa ludzie wy myślicie troche ?????? Po 1 zobacz ile jest obuwniczych w twoim mieście. Po 2 zbadaj rynek. Masz 20 tys mieszkańców i tyle mówisz. Jesli te 20 tyś pod warszawa to masz rynek. Bo najczęściej pracują w wawie. A kupują u siebie. STAĆ ICH NA 400pln Jesli to 20 tyś wiocha to ile osób zarabia > 3 tyś pln netto ?? Az takie trudne ruszyć głową??

No przeciez odpowiedzilam juz powyzej na te pytania!!! Tak ludzie nie sa tu biedni i jest to miasto oddalone od dużego miasta 30 km!

czy sa tu osoby ktore prowadzą ten biznes? Zastanawia mnie ile kasy potrzeba na zatowarowanie małego lokalu i jakie są marże na butach?

wiec takie cos ma szanse sie utrzymac... Pomysl przy okazji o odzieży skórzanej i aktówkach bo moze takiego sklepu nie ma w okolicy.

na normalnych butach ok 30%. Na orginalach zalezy jak podpiszesz. Ile ci trzeba na towar zależy... liczac rozmiary 41 42 43 44 45 46 = 6 * posiadanych modeli * cena liczac 600 * 200 = 120tyś zł

120 tyś ????ej no dziewczyno dałas teraz popalić:-D

NIE DOTYCZY TO AUTORKI TEMATU, ale niestety rzeczywiście większość ludzi utraciło zdolność do logicznego myślenia. Czasami widzą jakiś taki ładny sklepik czy salonik czy inne cośtam i myślą, że jego właścieciel tarza się w kasie i prowadzenie takiego czegoś to bułka z masłem. Stawiają takie samo coś 20 metrów dalej i oczekują super zysków. Porażka!!!

Niby dla czego ?? Idz do przeciętnego sklepu jest ok 60 - 130 par butów. Ona chce sprzedawać drogie modele. Więc wziołem srednią 100 modeli butów 6 rozmiarów i 200pln za sztuke netto. Według ciebie to dużo ?? Według mnie przeciętnie bierze się po 3 pary tego samego rozmiaru. Np 41 41 41. co daje już przy 100 parach i 200pln 360tyś pln. Więc jw. Do drogiego sklepu bez 100tyś i lokalu nie ma co startowac...

chyba sobie zartujesz:-D Pisałam ze chce miec mały sklep bo u nas wiekszosc jest wlasnie takich. 120 tys to pewnie w jakiejs galerii w duzym miescie wiec nie rpzesadzaj:-)

policze ci średnie minimum :)Dla malutkiego sklepu na początku. Liczmy 50 par butów... zazwyczaj tyle jest na jednej ladzie :) Liczmy 80pln za pare średniio. Czymi mamy taki przeciętny sklepik. Z papciami za 20 i coś skórzanego za 150. Liczmy po 2 modele z rozmiaru i 6 rozmiarów.= 12 12*50* 80 = 48 tyś pln :) Logicznie myśl dziewczyno logicznie.... Potem ludzie napalają się na biznes no ja kurwa będę kimś a dług na całe życie zostaje. Możesz zacząć od targu. Ale też z 15 tyś na start to minimum.

ide po bojebana dla mnie jesteś.... http://www.jpt-buty.pl/UserFiles/Image/jpt%20111.jpg 1 lepsze zdjecie jakie znalazlem. Na jednym regale jest 25 do 30 MODELI Z każdego modelu po 6 rozmiarów i liczmy 100we za buta 25*6*100= 15 tyś PLN ZA 1 REGAŁ KTURY MASZ NA WYSTAWIE. Jak już pisałem musisz mieć po 2 3 rozmiarówki. Więc JEDEN REGAŁ = 45 tyś DZIĘKUJE MIŁA PANNO. RUSZ GŁOWĄ ALBO DUPĄ.

Logicznie każesz mi myślec a sama wyliczyłas dla małego sklepu koszt 120 tysięcy phiii..;-)

a ty naucz sie kultury chamie bo tego ci zdecydowanie brakuje

IDE BO KURWA JAK DO MURZYNA!!! POLICZYŁEM CI ŻE JEDNA PUŁKA KTÓRA WIDZISZ NA TYM ZDJĘCIU KOSZTUJE 45 tyś pln. JESLI SĄ TO BUTY ZA 100pln NETTO = 100 +30% marzy + 22% = 160pln BRUTTO DLA KLIENTA CZYLI TANIE BUTY!!! Te na zdjęciu sa na pewno droższe. Czy ty nie rozumiesz ze nie kupuje się jednego buta który jest na ladzie ?? Bo na ladzie masz np 43 a potrzebuja 41 42 44 45 ?? KAŻDY MUSISZ MIEC wiec na wystawie masz 1 but a musisz mieć minimum 12 tj 41 41 42 42 43 43 44 44 45 45 46 46 Więc na ladzie masz 25 butów a na magazynie 25 * 12 = 300!!!!!!!!!!!!!!! i 45 tyś w nich ZROZUMIAŁAŚ ??? Gdzie sie takie głupie kurwy rodza

czy jest tu ktos kto prowadzi sklep obuwniczy?

do-- chcę mieć swoj biznes/ dbrze Ci gada tyle że nerwowo i zniechencająco. za 20koła mogłaś sobie otworzyć w tamtych latach salon gier i podwoić kesz po 1-2 miesiącach, ale to już się dziś skończyło...