Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość na biedronce do nieeeba:)

Po kilkuletnim stazu dalej sie kochacie?

Polecane posty

Gość na biedronce do nieeeba:)

Dalej patrzycie na siebie z taka milosci jak na poczatku, dalej dotyk tej drugiej osoby jest tak czuly, mowiecie soie czule slowka, piescicie swoje cia i zmysly? Jak to jest po kilku latac z jedna i ta sama osoba?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie od pierwszego dnia
Wiesz to jest różnie... Wiadomo jak się pokłócimy to nie ma przytulania:) Bardzo często zachowujemy się jak małe dzieci-rzucamy się poduszkami,ganiamy po dworze i się śmiejemy do łez.To jest naprawdę fajne:)Zaczepiamy się na wzajem.Ktoś z boku by sobie pomyślał że walnięci jesteśmy:) 6 rok jesteśmy razem.4 lata po ślubie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spriteeeeeee
Z dniana dzień coraz bardziej.. 7 lat- 5 + 2 po ślubie.. Nie widzę go dzień i tęsknie, teraz kilak tygodni rozłąki i nieumiem się ogarnąć odliczam godziny do ponownego spotkania.. Marze by znow sie połozyc obok niego, przytulic, poczuc.. Ehh ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buhhhhhhhhh
sranie w banie - 8 lat po ślubie i żal, że nie można cofnąć czasu. jedyne szczęście to dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie od pierwszego dnia
Ojjjj ja mam to samo...Jak go z pracy wyślą gdzieś na 2-3 dni to ja wymiękam.Do tej pory się zastanawiam jak mi go do wojska zabrali jak ja wytrzymałam tyle czasu. przez 7 mies był gościem w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dalej. Wiadomo, że po kilku latach człowiek patrzy trzeźwiej na drugą osobę i związek, ale to nie znaczy, że uczucie wygasa. Wprawdzie nie ma już wielogodzinnego przytulania, ale to za sprawą braku czasu, chemia jest nadal :D Współczuję tym, które męczą się z kimś, kogo nie kochają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 3 lata poslubie i zdecydowanie
kochamy sie bardziej. Moze rzadziej patrzymy sobie czule w oczy, ale okazujemy sobie milosc dojrzalej, na kazdym kroku w codziennych sprawach. A chwile uniesienia swoja droga tez sie zdarzaja :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama juz dwojeczki
Tak. 11 lat razem, 6 lat po slubie, 2 cudnych dzieci na koncie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Małżeństwem jestesmy
ponad 3 lata, razem jestesmy prawie 6 i mamy córeczke. Nadal sie Kochamy a ja do Męża zawsze mówie zdrobniale - chyba ze jestem zla to wołam po imieniu. Nadal sie Kochamy i przytulamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestesmy 3 lata po slubie znamy sie 4lata + narazie dwojka dzieci na koncie :) Jestem z mezem bardzo szczesliwa i on ze mna tez , calymi dniami pracuje wiec sie nie widzimy ale czasem to nawet 3x/dziennie do siebie dzwoinimy, wysylam czule sms-y ;) sex jest super. Ogolnie zaluje, ze meza poznalam tak pozno a tak blisko siebie mieszkalismy. Wspolczuje osobom ktore tkwia z kims bez milosi , ja sobie tego nie wyobrazam. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pocahontas8k
My jesteśmy małżeństwem 5 lat (dokładnie w piątek 28.10.) i jest tak samo jak "lat temu - czyli cudownie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pocahontas8k
5 lat temu oczywiście :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
roznie to bywa... sa dni ze jest cudownie, a niestety czasme sa dni, ze wkrada sie szara codziennosc, problemy na glowie i wtedy milosc juz nie jest okazywana w tak rzeczywisty sposob... ale mysle, ze nadal sie kochamy tak samo mocno tylko inaczej to okazujemy ;) jestesmy razem 11 lat, 2,5 roku po slubie i 1 dzieco :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesteśmy razem 11lat (8 po ślubie, mamy dziecko). Wiadomo, że bywa różnie - życie to nie bajka. Ale nadal bardzo się kochamy. Uwielbiamy się kochać, wspólnie spędzać czas (nawet milczeć we dwoje). Nie szczędzimy sobie czułych słówek. Każdy wyjazd męża w delegację jest dla nas naznaczony tęsknotą, każdy powrót wariactwem :) Dobrze, że na siebie trafiliśmy ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nadal sie kochamy :) co prawda nie jest to to co na początku, kiedy to były tylko słodkie smski, przesłodzone rozmowy i seks całą noc. teraz miłość dojrzała, my dojrzeliśmy, nie jesteśmy już nastolatkami, tylko ludźmi dorosłymi. pojawiły sie też dorosłe problemy, problemy dnia codziennego. które to czasem przysłaniają nam za dużo, powodują ze nie ma tyle czasu dla siebie ile byśmy chcieli. ale niech tylko jedno z nas wyjedzie na dłużej...oj zaczyna się tęsknota. teraz męża nie było przez pół roku (przyjeżdżał co 3 weekend na 2 dni) i to był masakryczny czas. uzmysłowił nam że nie możemy tak żyć, ze jesteśmy rodziną i jako rodzina musimy być razem :) ja absolutnie narzekać nie mogę. przez te 9,5 roku związku nauczyliśmy się siebie, wiemy o sobie bardzo wiele, rozumiemy się często bez słów. ogólnie to nie zamieniłabym męża na nikogo innego :) nasz staż - 9,5 roku razem, prawie 3 lata po ślubie cywilnym, kilka miesięcy po kościelnym, 1 dziecko, drugie w drodze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trudno stwierdziv po
juz nie jest to samo, wiadomo - nie ma bicia serca na widok tej osoby itp, jesli sie tyle lat razem mieszka. Milosc owszem, jest, ale dojrzalsza. Staz - 6 lat, 3 letnie dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hgyugiyg
ja 5.5 roku po slubie,8 lat razem i nie wyobrazam sobie życia bez mojego T.Jest najlepszym męzem i ojcem,kocham go bardzo.Prosze Boga tylko zeby tos ienie zmieniło :--)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×