Problem ze współlokatorami

J.w mieszkam z 2 dziewczynami i 2 chłopakami. Mają lajtowe studia/ prywatne uczelnie i mają luz a ja musze wkuwać na dziennych. Mam 27 lat oni po 20, skasowałam jednego, ogólnie to zakłócał spokój, dziewczyny też zjebałam za głośne gadanie po nocach( mam je za ścianą). Oczywiście fochneli sie wszyscy z wyjątkiem tamtego- jedyny co wie że nie jest w akademiku. Atmosfera drętwa, nawet fałsywego hej

i mam spokoj

dziad 30 lat najebany wiecznie, muzyka u niego napierdala wiecznie, albo telewizor niestety prosby zeby przyciszyl nie pomagaja kurwa matol jebany :O

Nie wiadomo co lepsze. Nic nie nie jadać i dać na głowe wejść ale za to lubią cie. Czy kasować i być poza nimi?

mozna jeszcze zmienic lokum. skad jestes?? z jakiego miasta??

Nie czepiam się pierdół i jak bym nie musiała sie uczyć to by mi to wisiało wszystko. Nie mieszkam w akademiku bo chce mieć spokój i mam kutwa! Użeranie z bahorami

Nie czepiam się pierdół i jak bym nie musiała sie uczyć to by mi to wisiało wszystko. Nie mieszkam w akademiku bo chce mieć spokój i mam kutwa! Użeranie z bahorami

Nie czepiam się pierdół i jak bym nie musiała sie uczyć to by mi to wisiało wszystko. Nie mieszkam w akademiku bo chce mieć spokój i mam kutwa! Użeranie z bahorami

Nie czepiam się pierdół i jak bym nie musiała sie uczyć to by mi to wisiało wszystko. Nie mieszkam w akademiku bo chce mieć spokój i mam kutwa! Użeranie z bahorami

jakas tam wiedzma - uwierz mi, ze to nie zalezy od wieku. moj wspolokator ma 3 dychy na karku i tez sie z nim nie da zyc :O

Mam umowe z właścicielem dm lipca i nie moge zerwać wcześniej. Jestem we Wrocławiu na UW

Mam umowe z właścicielem dm lipca i nie moge zerwać wcześniej. Jestem we Wrocławiu na UW

jakas tam wiedzma - tez jestem we wrocku i tez mam podobny problem. mam 25 lat, tez mam umowe podpisana..., ale mysle, ze mozna zerwac wczesniej... sluchaj, moze dasz mi swoje gg, albo cos,??