Kiedy do szpitala

Ogolnie moja ciaza przebiegala bezproblemowo bez zadnych dolegliwosci, brzuszek maly. Chodzilam do takiego lekarza ktory jak dla mnie byl i zreszta dalej jest niekompetenty. Jednym slowem nie wiem nic, wzoruje sie tylko na tym co przeczytam gdzies tam w internecie, wiec moze sie troche podzielicie wiedza z kobieta totalnie niekumatą w temacie. O tuż to termin z OM mialam na wczoraj z USG nie mam pojecia- brak info, ile wod plodowych- brak info, przewidziana waga- brak info, ulozenie- brak info. Wiec pytanie kiedy mam sie wybrac do szpitala, wiem ze jak beda skurcze, krwawienie lub wody a co jesli juz jest po terminie, slyszalam ze to nie jest dobre dla dziecka, jak to kontrolowac czy wszystko jest z nim ok, czy mozna jakos przyspieszyc to oczekiwanie albo sie jakos dowiedziec ze to juz niedlugo? No nie wiem kompletnie nie wiem co o tym myslec

nie no dzieki za pomoc ;)

Kobieto, czemu lekarza nie zmieniłaś, lekarz powinien Ciebie o tym wszystkim informować. Jeśli jesteś po terminie, powinnaś być pod stałą kontrolą lekarza,który powie Ci,kiedy masz iść ewentualnie do szpitala.

bo nie moglam zmienic, lekarz jeden na wioske a dojezdzanie nie wchodzilo w gre, zreszta i tak nie bylo nigdzie miejsc

Mi i lekarz, i w szpitalu powiedzieli że po 38 tc powinnam się co tydzień zgłaszać na ktg, a po terminie chodzi się chyba co dzień- dwa nawet. Idź do szpitala i powiedz w jakiej sprawie, nie odmówią, powinnaś na pewno już skontrolować czy wszystko ok, to nie jest normalne że ułożenia dziecka nie znasz, a jak zaczniesz rodzić?

Zmień lekarza - dziwię się, że jeszcze tego nie zrobiłaś. Ja urodziłam córkę 4dni po terminie - lekarz powiedział, że skoro ciąża przebiega prawidłowo to nie ma co się spieszyć. Po prostu dostałam skurczy pewnego ranka i tyle. Na spokojnie pojechaliśmy do szpitala, a wieczorem tuliliśmy córeczkę :) Będzie dobrze, nie denerwuj się. Termin porodu jest orientacyjny.

z całym szacunkiem ale wg mnie jesteś głupia i nieodpowiedzialna - a co jak dziecko jest pośladkowo albo owiniete pempowiną? jak waży za dużo i nie bedziesz w stanie go urodzić? mój był pośladkowo to już w 38tc miałam planowe cc zrobione - a ty czekasz jak na zbawienie na co? e szkoda ci nawet coś pisać - pewnie masz też przygotowaną sterte pieluch tetrowych i inne starodawne metody z tej twojej wiochy - biedne dziecko - jak niedajesz rady z ciążą i porządnym lekarzem to ciekawe jak dasz rady z płaczącym niemowlakiem, karmieniem, ubieraniem, kolkami, ulewaniami, przeziębieniami, ząbkowaniem, chorobami wszelkimi, szczepieniami, wstawaniem nocnym itd itp - jak dasz rady z opieką nad dzieckiem i zadbaniem o niego jak teraz niepotrafisz zadbać o siebie - i kolejna matka co lekarza ma dziadowskiego - prywatnie nie pójdzie bo pewnie szkoda kasy ale neta ma i płaci za niego - heh