Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Rozczarowana zareczynami...

Mój chłopak dał mi inny pierścionek zaręczynowy niż oczekiwałam...

Polecane posty

Gość ja86sia
a biedny chłopak, pewnie długo wybierał pierścionek, żeby się podobał ukochanej, stresował oświadczynami, teraz cieszy się, że ona je przyjęła... gdyby wiedział co ona tu wypisuje... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No dokładnie Cieszył się na tę chwilę a jednocześnie stresował Napewno nie wybrał pierwszego lepszego pierścionka tylko się przyłożył A panna teraz się zastanawia czy wypada oddać i poprosić o takie z brylantami:PCzasem głupota innych mnie przeraża

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krecik4567
A może facet ma w dupie jej zdanie i nigdy nie będzie się z nim liczył??? Skoro jasno dawała mu do zrozumienia, że marzy o takim pierścionku, to dziwię się, że nie kupił takiego...Mój mąż (a niegdyś narzeczony) po pierścionek pojechał z "przykazaniem rodziny", że ma być okazały (gruba obrączka, dużo złota, wielkie oko). Po podpytaniu mnie miał problem, bo ja noszę delikatną, niepozorną biżuterię i nie znoszę nadmiaru...Nie wiedząc co zrobić zabrał mnie do sklepu i kupił taki pierścionek, jaki sobie wybrałam...Cudowny :) W domu miał wojnę o niego (miał go oddać lub przynajmniej dołożyć złota) ale się nie ugiął i dostałam taki, o jakim marzyłam.I noszę go ponad 20 lat...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krecik4567
Uważam, że mógł jej zrobić tę przyjemność w tym ważnym dniu, skoro jasno mówiła, co jej się marzy...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krecik4567
Duży brylant jest dużo droższy od malutkich...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krecik4567
Można było też poszukać -choć trochę -podobnego pierścionka do tego wymarzonego...Postarać się...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jbjvhifsha
Rozbierzmy to na części...: Ty chciałaś pirścionek z białego złota i powiedziałaś mu o tym. On dał ci inny.. Czyli albo olał to co do niego mówiłas ,albo zapomniał. Ty masz wątpliwości: Pewnie wydaje ci sie że będzie cie olewał w życiu albo będzie zapominał o twoich potrzebach... Rozmawiałas z nim o tym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krecik4567
O tym samym napisałam, bo tu dziewczynę wszyscy zjechali...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jbjvhifsha
adalis86 jeśli nie było go satć na taki jak autorka chciała mógł z nią o tym pogadac a nie robic jej niespodziankę jakich ona nie lubi. Rany ludzie to właśnie takie sytuacje składaja sie na dopasowanie w życiu będzie miliony takich sytuacji i jeśli tych dwoje niebędzie potrafiło sprostać swoim oczekiwaniom to nie będą ze soba szczęśliwi! Mi się wydaje że ten koleś poprostu dał pierścionek niewłaściwej osobie a autorka dostała pierścionek od niewłaściwego mężczyzny. Takie mam wrażenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jbjvhifsha
krecik4567 bardzo cię przepraszam napisałam to zanim przeczytałam twój wpis. Widzisz myślimy podobnie)))) I jestem zwolenniczką teorii że ludzie w trwałych związkach powinni być do siebie podobni miec podobne poglądy,podobnie postrzegać świat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja86sia
to jest tylko facet... dla niego ten pierścionek może być w miarę podobny do jej wymarzonego... może ktoś mu doradzał - jakaś jej koleżanka, i on się zdał na jej gust, bo myślał, że narzeczonej też się spodoba... na pewno nie chciał jej "olać" tylko sprawić jej przyjemność...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie dziewczyny a może chłopakowi było wstyd powiedzieć że go nie było stać na ten wymarzony?Tak swoją drogą oglądałam ostatnio pierścionki apartu z koleżanką i wiecie co?Cena tych z białego złota jest naprawdę powalająca....... A autorka nie powinna tak przeżywać bo to jednak nie pierścionek jest najwazniejszy prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ktoś pisze ze mógłby się postarać OWszem no to działa w obie strony Autorka powinna tez sie postarac i cieszyc sie z teg kótry dostała Bo moze odbiega od jej wyobrazen ale nie sadze ze jest brzydki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dostając pierścionek zaręczynowy usłyszałam 'uważaj, żeby go nie zgubić, albo żeby ktoś go nie ukradł bo był cholernie drogi'. Zaręczyny zerwane. Nie jestem jubilerem, żeby przejmować się z czego jest zrobiony, ile ma karatów i nie odróżniam cyrkoni od brylantów. Jak zobaczyłam dołączoną gwarancje z ceną... zatkało mnie. To się nazywa przerost formy nad treścią. Zdradził mnie po 2 miesiącach, teraz jest tatusiem z inną. Mój obecny chłopak kupił pierścionek na pchlim targu. Jest stary, taki babciny... ale śliczny, z zielonym oczkiem. Kiedyś dotrze do Ciebie, że nie cena i wygląd jest najważniejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jbjvhifsha
Myślę że dyskusja ta bez udziału autorki nie ma dalszego sensu Nie mamy okazji nawet jej poznać a krótki tekst w którym wylewa ona swoje żale może świadczyc zarówno o tym zę ma rację jaki i o tym że jest jeszcze niedojżałą do trwalego związku osobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krecik4567
jbjvhifsha-zgadzam się z Tobą, że w trwałych związkach dobrze jest być z kimś o podobnych poglądach, ale nie jest to koniecznie gdy ludzie potrafią zaakceptować "inność" ukochanej osoby i są gotowi do kompromisów...Mój związek jest tego dobrym przykładem. Jesteśmy zupełnie odmienni, jak ogień i woda. Początkowo to ekscytuje i pociąga, potem trzeba akceptacji i kompromisów. I to muszą wypracować obie strony...:) Chęć zrobienia przyjemności czy spełnienia marzeń ukochanej osoby odgrywa tu ogromną rolę...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ważne że ci się chce
Ja tez dostałam inny pierscionek niz oczekiwałam. Od zawsze nosze złoto mam komplet kolczykow pierscionek i łancuszka z zawieszkami wszytko ze złota. Na nasza pierwsza ro cznice dostałam od chlopaka jeszcze wtedy srebrne kolczyki z bialymi i rozowymi ceknami. Delikatnie mowiac nie byłam zachwycona bo do niczego mi nie pasowaly w zaden sposob, ale nie dałam tego po sobie poznac. Powiedzialam ze sie ciesze i je nosiłam . Po czym zawsze mimo chodzem wspomniłam jak ja lubie złoto nie srebro ale te kolczyki to oczywiscie wyjatek. Jakis czas temu chłopak mi sie oswiadczył byłam bardzo zaskoczona samym faktem, a gdy zobaczyłam srebrny pierscionek z milionem cyrkoni i do tego kolorowym kamykiem oniemiałam. Zupełnie nie moj gust dodatkowo był za duży, ale nosze go razem ze złotem i ciesze sie zniego jak by to byl najwiekszy skarb bo nie chodzi o to czy to zloto czy to srebro czy brylant czy nie. Mój chłopak o tym wie ze wole złoto i powiedział mi ze kupi mi 2 pierscionek na zareczyny jak bedzie mial troszke wiecej oszczednosci bo teraz te zareczyny wyskoczyly nie spodziewanie a zalezalo mu na tym bym bylam pewna jego uczuc ale ja nie chce innego wazne sa uczucia a nie koszty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krecik4567
Pierścionek nie musi być drogi, nie musi być z Apartu, nie musi mieć brylantów...Powinien podobać się dziewczynie, być-choć trochę-w jej stylu,bo to najważniejszy pierścionek w życiu...:) To oczywiste, że narzeczona powinna liczyć się z finansowymi możliwościami ukochanego, tak jak i on-z jej gustem, czy upodobaniami. Jeśli dziewczyna lubi niespodzianki i chce zdać się na gust swojego faceta-nie podpowiada mu i nie mówi jasno, o jakim pierścionku marzy...To chyba proste...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Po pierwsze, to aby zareczyny
byly zareczynami i mialy jakakolwiek magie, a nie byly czysta formalnoscia, facet powinien wybrac pierscionek sam, bez zadnych podpowiedzi. Dla mnie dziwne sa oswiadczyny kiedy to babka mowi wybrankowi, jak ma wygladac pierscionek. Jakies takie... bez wartosci zareczyn. Rownie dobrze facet moglby jej powiedziec "dobra, chajtamy sie, co? Masz kase, kup se jakis tam pierscionek." Dla mnie taki pierscionek to nie zareczynowy, ale pseydozareczynowy. Po drugie, wybierac moze na 2 sposoby. Pierwszy, uswiecony tradycja - pierscionek - pamiatka rodzinna. Dostajac cos takiego, przechodzacego z pokolenia na pokolenie (praktykowane glownie w dobrych rodzinach o tradycjach szlacheckich) czuje sie w szczegolny sposob, ze jest sie wazna dla narzeczonego. Pierscionek to symbol. Nie ma tu znaczenia, ze jest np. z zoltego zlota ze szmaragdem, gdy lubi sie biale zloto i diamenty. Drugi - jesli nie ma sie takiego rodzinnego pierscionka symbolu, dopiero wtedy kupuje sie pierscionek zastepczy, nowy. Wtedy mozna a nawet trzeba uwzglednic gusta wybranki. Przy czym warto te gusta ZNAC - jesli nie znasz swojej panny, po co bierzesz slub?! :o A nie chodzi o to, by panna wybrala sobie pierscionek :( Takie zareczyny to nie sa PRAWDZIWE ZARECZYNY, tylko NAMIASTKA :( :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość W USA jest taka tradycja
W USA jest taka tradycja, ze pierscionek zareczynowy ma wynosic 3 pensje miesieczne lubego. Nie chodzi o to, zeby byl super drogi tylko jaktyb o to, zeby ktos osbie tow szytko solidnie przemyslal i potraktowal serio to co robi. Wybiera sie albo pierscionek odziedziczony z rodziny albo taki jaki sie pannie podoba. Jak rozmiar jest nieodpowiedni to sie go zmienia po tym jak panna zaakceptowala oswiadczyny. Ale podobac sie musi. To jest tez znak czy chlopak zna gust swojej dziewczyny i wie co sie jej podoba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ha ha hhhaa
Ty tepa strzalo! Ja bym ci K*** z tombaku nawet nie dala :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uhaha
A ja rozumiem autorke :) Jakbym miala liczyc na gust mojego meza wspr. bizuterii, to wygladalabym jak cyganicha :D Ja podpowiedzialam mu, zeby nie powiedziec - wskazalam jaki mi sie podoba i taki dostalam. Bylam najszczesliwsza osoba na ziemi i dlatego ze dostalam o czym marzylam i dlatego ze mam tak cudownego faceta ktory zdal sie na moj gust i zrobil mi taki prezent. Kochalabym go tak samo gdyby dal mi inny, nie w moim guscie, ale co z tego, gdybym go nie nosila, bo nie pasowalby mi do niczego, a ba, zawstydzalby mnie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mechaniczny mordulec
włanie kórwa! niech cie ten gośció żuci bo rzmata jesteś a nie księrzniczka słoma z bótów wystaje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ElizaZorzeszkowa
moment durne kwoki skoro chciala inny to po co ma sie cieszyc innym? taki pierscionek nosi sie cale zycie i cale zycie ma patrzec na jakis badziew?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nadziejaniedopchnieta
zapytaj czy ma paragon i nie moze wymienic na taki jaki chcesz ..jesli cie kocha to to zrobi...zaslugujesz na taki jak sobie wymazylas..pierdu pierdu pizdu pizdu z uczuciami ...kazda normalna by sie wkorwila

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kazda normalna wez bo normalnie noz w kieszeni mi sie otwiera wyrafinowane suki z was i tyle ..i jeszcze jakies ale bo nie z bialego zlota.. ja na miejscu chlopaka z gowna bym ci ulepila zeby cie upokorzyc bo nawet na taki nie zasluzylas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×