Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kasiaaa@@@###$$$$#$#@$@@$@#$#@

Przesadzam ??? Czy dobrze robię trwając w tym postanowieniu ?&&$$????@@@

Polecane posty

Gość kasiaaa@@@###$$$$#$#@$@@$@#$#@

W wakacje pojechałam z moim facetem na dyskotekę ja mam 21 lat on 22 . Akurat w tym dniu była rocznica ślubu jego kupla połączona z jego urodzinami . Wszyscy nalegali abym w drodze powrotnej kierowała . Zgodziłam się choć jazda samochodem sprawia mi problemy a drogę znałam słabo (około 45 km ) . Dogadaliśmy się moim chłopakiem że będę kierowała o ile on nie przesadzi z piciem wódki . Oczywiście przesadził , całą dyskotekę przestali przy samochodzie i pili . Nie piłam tylko ja i żona kolegi ( w sumie to się jej dziwie ładną jej rocznicę zrobił ) Impreza skończyła się tak że jak dojechałam na miejsce on nie mógł nawet wysiąść z samochodu a jak już wysiadł zaczął wymiotować po po prostu słaniał się na nogach . Na drugi dzień ogłosiłam mu że już nigdy w życiu nie będę kierowała żeby on mógł pić bo raz mnie już zawiódł i udowodnił że nie ma umiaru. Wódkę w mojej obecnosci może spożywać tylko na weselach . I trzymam się tego już od wakacji . Wczoraj byli u niego koledzy z szkoły średniej . zapraszali nas do siebie bo nie widział ich już mnóstwo czasu . poprosił mnie czy bym mogła kierować . Oczywiście odmówiłam i jeszcze powiedziałam że wódki przy mnie też nie będzie pił . On powiedział ok . ale jakiś taki dziwny miał głos . Jak myślicie dobrze robię że trwam w swoim postanowieniu , dodam że upił się przez ten rok tylko ten 1 raz . ale jak dla mnie jeden raz za dużo . Żeby nie było niejasności uważam że alkohol jest dla ludzi ale takich co umieją się zachować i jak czują że coś jest nie tak przestają pić . a nie żeby się doprowadzić do takiego stanu :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ty jesteś kobietą?
Żeby nie było niejasności uważam że alkohol jest dla ludzi ale takich co umieją się zachować i jak czują że coś jest nie tak przestają pić . a nie żeby się doprowadzić do takiego stanu I wszystko w tym temacie. Ja bym mu powiedziała, że jak chce, to niech się zalewa w trupa nawet, ale ty ani nie będziesz na to patrzeć, ani nie będziesz robić za szofera zachlanej bandy. Niech sobie taksówkę zamówi, nie łaska? :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiaaa@@@###$$$$#$#@$@@$@#$#@
to ty jesteś kobietą? - no właśnie myślę identycznie . Bo pić mu nie zabraniam ale tak żebym ja na to nie patrzyła ... nie chcę go oglądać w takim stanie :O Ale ostatnio zaczełam się zastanawiać czy trochę nie przesadzam w końcu upił się przy mnie tylko raz . A po zatym na każdej imprezie on kieruje . Ale z drugiej strony nie chcę go rozpijać i żeby się przyzwyczajał ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ty jesteś kobietą?
Nie wiem, myślę, że zakazywać w ogóle picia wódki jest bez sensu, bo on nie ma przecież 4 lat. Może jedź, ale przypomnij mu o tej ostatniej akcji i wytłumacz - nie w formie wypominania czy pretensji - o co Ci chodzi, czemu tak Ci na tym zależy. A jak syt. się powtórzy - o będzie oznaczało, że nie jest wart 3 szansy i na następny raz niech się organizuje sam. Nie wiem co o tym myślisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiaaa@@@###$$$$#$#@$@@$@#$#@
to ty jesteś kobietą? - ja sobie to jeszcze raz przemyślałam i jednak nie będę kierowała . Jak ja się tam będę czuła ? nikogo nawet nie znam ... a wiadomo że trzezwy z podpitymi nigdy się nie dogada ... Ajak tak bardzo chce z nimi pogadać to można przecież bez alko .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×