czy wam też było tak ciężko?

drogie Mamy. Moim dzieckiem zajmuje sie od paru dni opiekunka. Strasznie to przeżywam. Mam wyrzuty sumienia,że zostawiam je z kimś obcym. Nie chce mi sie z tego powodu chodzić do pracy. Ciągle myślę czy mała nie płacze, czy niania ja rozumie,czy nie dzieje jej sie krzywda. Dziecko ma 4 miesiące. Też tak miałyśćie?

hej no wlasnie ja tez zamierzam zostawic takie dziecko opiekunce i wrocic do pracy...w domu dostaje powoli w glowe ciagle sama z dzieckiem...wieczorami padam na pysk...nie boje sie ze bedeciagle myslala o synku,tylko rzczej tego, ze nie dam rady...naprawde fatalnie sie czuje;/ zawsze mozesz zadzwonic chyba do opiekunki, zeby tak sie nie martwic:)

czy ty czasem troche nie przesadzasz??? Rozumiem, że dziecko jest pod dobra opieką wykwalifikowanej niani. A nie bedziesz miała wyrzutów sumienia, jak zostawisz pracę, nie bedziesz zarabiac i zapewnic dziecku w miarę godnego życia?

Moja córka ma 18 miesięcy i też siedzi z nianią . Na początku bardzo to przeżywałam .Jak nie byłyśmy razem to nie mogłam się skupić na tym co robię i ciągle myślałam czy wszystko jest ok . Po ok tygodniu po mału przechodziło . Teraz jest już ok . Moja niania to fajna babka i ma super podejście do dzieci , a Amelka bardzo ją lubi :)

obie macie rację. Ale to moje pierwsze dziecko i pierwsza rozłąka. Zawsze jesteśmy razem. Nigdy jej nie zostawiałam a teraz muszę i to z kimś obcym

jeju 4 miesiace to jeszcze straszne maleństwo...

straszne? :D kochane:P

ja wrocilam do pracy jak mala miala niecale 8 m-cy. tez to bardzo przezywalam, ze nie dam rady, ze nie pogodze itp. a teraz? nie wyobrazam sobie siedzenia w domu z dzieckiem. z mala siedzi niania ktora ma swietne do niej podejscie, nie musze sie martwic ze nie zje (jest niejadkiem) bo pani G zawsze ma na nia sposob :) jestem bardzo zadowolona ze wrocilam do pracy. rozumiem twoje rozterki - tez takie mialam. glowa do gory - bedzie ok :)