Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zrozpaczona1985

JESTEM ZŁODZIEJKĄ...SKRZYWDZIŁAM TYM DZIECI I ROZPADŁ SIĘ MÓJ ZWIĄZEK

Polecane posty

Gość zrozpaczona1985

Witam.Jestem złodziejką.Moje złodziejstwo zaczęło się dwa lata temu kiedy w pracy nie nabijałam towaru na kasę, tylko podbierałąm do kieszeni.Po skończonej pracy po prostu zniknęłam.Uciekłam.Później zatrudniłam się w hipermarkecie.Rozstałam się z mężem, wylądowałam w ośrodku dla ofiar przemocy, później wynajęłam piętro domu.Wystarczyło mi tylko na opłacenie pierwszego miesiąca. W hipermarkecie pracowałam 4 dni, ukradłam 4,500zł i zapłaciłam najemcy za zaległy czynsz, gdyż groziło mi wyrzucenie z domu na bruk wraz z dwójką dzieci w wieku 5 i 2 latka.Po pół roku zaczęłam się spotykać z synem właściciela sklepu, którego okradłam za pierwszym razem.Wiedział co zrobiłam, jednak zakochaliśmy się w sobie i chciał mi dać szansę.Zamieszkaliśmy razem. Po kilku miesiącach zabrałam mu ze spodni 400 zł na ubrania dla córki nic mu o tym nie mówiąc. Wróciłam z zakupów i do niczego się nieprzyznałam.Sam się zorientował i znienawidził mnie.Błagam prosiłam, płakałam...po kilku dniach dał mi jeszcze jedną szansę.Najtrudniej było przekonać jego rodziców,żeby jeszcze raz mi zaufali.Kiedy rodzice dali mi kolejną szansę minęło 1,5 roku i znów w hipermarkecie dokonałam kradzieży bielizny.Przyłapano mnie na gorączym uczynku.Została wezwana policja, dostałam mandat karny w wys. 200 zl.W tym momencie powiedziałam sobie dosć, postanowiłam pójśc do normalnej pracy i zacząć zarabiać uczciwie pieniądze.Zatrudnili mnie rodziece mojego partnera, który dał mi 1,5 roku wcześniej ostatnią szansę i któremu urodziłam dziecko.W tej chwili Zuzia ma 4 miesiące. W pracy bardzo się starałam, wiedziałam,że nie mogę podpaść.Niestety.Znalazła się kobieta, która pamiętała mnie z kradzieży w hipermarkecie i o wszystkim powiedziała moim przyszłym teściom.ŚWIAT MI SIĘ ZAWALIŁ!!!Partner mnie znienawidził, wyprowadził się, a nawet chciał mi zabrać naszą 4-ro miesięczną córeczkę.Dwójką moich dzieci z poprzedniego małżeństwa straciła"ojca", którego kochali jak swojego biologicznego tatę. Partner się wyprowadził, jego rodzice nie chcą mnie widzieć na oczy.Wiem co zrobiłam i bardzo tego żałuję.Poszłam na terapię.Obiecałam sobie że juz nigdy nic nie ukradnę, przysięgłam sobie na swoje dzieci, pisałam do partnera smsy z błaganiem o przebaczenie i o powrót...bezskutecznie. Wiem, że on bardzo Nas kocha, ale wiem, że w tej chwili nie umie podjąć decyzji.Jego rodzice postawili mu ultimatum: albo oni i firma, albo ja i dziecko.Mój partner nie chce mnie widzieć na oczy i płacze po kątach, gdyż zawsze obiecywał soebie, że jego dziecko będzie wychowywane przez obojga rodziców.Nie wiem co mam robić żeby dał mi tą ostatnia szansę, tak bardzo mi go brakuje, tak bardzo za nim tęsknie, dla niego i dzieci jestem w stanie zrobić wszystko, tylko b łagam nie wróci. Kocham go nad życie.Czy ktoś może mi doradzić co powinnam jeszcze w tej sytuacji zrobić??błagam pomóżcie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Idź na terapię to na pewno. Na razie nie proś o przebaczenie dopóki ci nie przejdzie to złodziejstwo. Dlaczego kradniesz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaffffffffffadfasf
Zostaw go w spokoju i daj mu ułożyć sobie życie bo jak widać z tobą się nie da żyć. Za błędy trzeba płacić, więc płać i bądź teraz sama. Tak w ogóle to patologia jakaś to co napisałaś, powinni ci dzieci odebrać bo na matkę się nie nadajesz!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ty nie nadajesz sie na żone
i związek z tobą to jedna wielka męczarnia :O Odejdz i daj mu normalnie życ .Niech sobie kogos znajdzie i ułoży życie . A ty sie lecz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LawendowyDemon
Zwykłe provo. Adres fałszywy :( Czy ktoś widział gdzieś LawendowąMelodię?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×