Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość EwelinaKtoraNienawidzi:)

Nienawidze faceta siostry!!!

Polecane posty

Gość EwelinaKtoraNienawidzi:)

Mam 5l starsza siostre-ma 23lata. Od roku jest zareczona, w grudniu bierze slub. Ja i siostra nigdy nie byłysmy jakos szczególnie blisko, nie czujemy sie zwiazane emocjonalnie tzn. ja nie czuje, nie wiem jak ona. Ale chodzi o jej narzeczonego, od ok poł roku mieszka u nas. Ciagle podlizuje sie moim rodzicom (tzn moja siostra ma innego tate, dla mnie maz matki to jej tata, moj ojczym, ja ze swoim mam w maire dobry kontakt. Wiem ze to zawiłe :) ) Facet strasznie mnie wkurza, podlizuje sie im moim kosztem{Ojczym jest zachwycony nim} on potrafi podczas mojej nieobecnosci włazic do mojego pokoju, i grzebac w nim udajac ze czegos szuka!!! ostatnio, przegrzebal mi komputer,"pozyczyl" sobie moj aparat, i oczywwiscie na dowod mojej demoralizacji pokazywal mamie zdj z urodzin kolezanki :/ Wymysla jakies glupoty na moj temat!!! Ostatnia sytuacja- 2tyg temu, bylam u kolezanki ale marnie sie czulam wrocilam do domu, dostałam dreszczy zaczelam wymiotowac, i brzuch bolal mnie okropnie. W ciagu tych 2 godzi zanim pojechalam na pogotowie wysnul teze o tym ze sie upilam, nacpalam badz w ciazy jestem a jak nie to ja usunelam lekami z allegro... To jest normalny idiota!!!(A ja mialam atak wyrostka) Do tego rodzinka oznajmila mi ze mam opuscic swoj pokoj(a teraz mam czas bo mam zwolnienie. po tym wyrostku wiec w domu siedze) i zajac pokoj na parterze-obok sypialni rodzicow... bo pietro bedzie dla nich!!! To chyba nie jest normalne, mam swoj pokoj zamienic na 11m klitke bo oni zakladaj rodzine.Rozumiem, jakby siostra w ciazy byla, prywatnosc itp, ale ja im nie wlaze do pokoju(obecnie maja 2 na gorze) to on, cham iprostak grzebie w moim pokoju!Nienawidze go. Powiedzialam ze jak mam sie przeprowadzac do pokoju na dole- to wole wyprowadzic sie do ojca. Myslalam ze matka mnie opieprzy za sam debilny pomysl :) ale, nie! Poweiedziala ze to moj wybor. I co ja mam zrobic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zazdrośni
Ja myślę, że jesteś po prostu zazdrosna o siostrę, że to ona wychodzi za mąż i że ona będzie mieszkać z mężem. Jak wygląda Twoja sytuacja uczuciowa? I jesteś 2 lata starsza od siostry? Bo tam jest tylko 5 i nie wiem czy masz 25l czy 15

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oł noł
A ja Cie bardzo dobrze rozumiem. Trzymaj sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może pogadaj z rodzicami, że trochę Cię męczy jego zachowanie i czy mógłby z łaski swojej w rolę opiekuna się nie wcielać - niech siostry brzuchem i ciążami się martwi, nie Twoim wyrostkiem robaczkowym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EwelinaKtoraNienawidzi:)
Mam 18lat. Nie chodzi o zazdrosc, a o to ze on znalazł jego zdaniem cudowny srodek na zaciesnienie wieziz przyszłym tesciem moim kosztem. To on wprowadzil sie do naszego domu- a nie potrafi uszanowac mojej prywatnosc, bo jak mozna komus bezczelnie grzebac w pokoju.Chyba nie trudno domyslic sie ze tata siostry nie pala do mnie miłoscia. A on to w bezczelny sposob wykorzystuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale masz przecież mamę, z nią porozmawiaj, nie jesteś już dzieckiem i powinnaś mieć prawo wyrażać swoje niezadowolenie. Poza tym pewnie Twojej mamie też nie jest przyjemnie kiedy dziecko ląduje w szpitalu, a jakiś kretyn wymyśla ciążę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tez cie rozumiem i ci kibicuje :) Co do pokoju uważam, że nie maja prawa cię z niego usuwać. jak im sie nie podoba to co maja to niech sobie wynajma takie jaki im pasuje. Nie masz jakiejś koleżanki, która by go zatargała do łóżka? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widocznie oni potrafią nawiązać lepszy kontakt z rodzicami niż ty.Cóż, możesz się wyprowadzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EwelinaKtoraNienawidzi:)
Kaliban Twoja rada jest bezcenna ;) troche głupio mi sie wyprowadzic do ojca- ma swoja rodzione. Nie chce w to wchodzic. Mam takie uczucie ze kazdemu nieco przeszkadzam, moze faktycznie najlepiej by bylo wyprowadzic sie na neutralny grunt- ale jak sie domyslacie nie stac mnie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Masz 18 lat powiadasz... Faktycznie nie ma sensu zebyś siedziała komus na głowie. U mnie będzie ci dobrze :D :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dkkl
EwelinaKtoraNienawidzi:) - A próbowałaś z nim porozmawiać? Może to okaże się rozwiązaniem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aha - co do zmiany pokoju, to niestety teksty "nie mają prawa kazać Ci się przeprowadzić" są dosyć mocno oderwane od rzeczywistości. Dom nie należy do Ciebie tylko do Twojej mamy i ojczyma, więc mają do tego pełne prawo. Owszem, nie jest to zbyt miłe, ale z drugiej strony - pokój 11m, to całkiem sporo, ja miałam mniejszy, jak mieszkałam z rodzicami :P Więc może umów się ze wszystkimi tak, że zgodzisz się na zmianę pokoju pod warunkiem zamontowania w drzwiach zamka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie widze powodu dla którego autorka miałaby odstępowac swój pokój. Bo co? Bo jest młodsza to mozna z niej robic popychla? Jak siostrunia sobie przyciagneła chlopa do domu to niech z nim siedzi w tym pokoju, który dostała a co do włażenia do twojego pokoju to można go szybko tego oduczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EwelinaKtoraNienawidzi:)
Siostra wie- uwaza ze jego"kontrola" nad tym co ja robie, to dowod jego dojrzalosci. Dla mnie to chore. A co do zmiany pokoju- to faktycznie, ja nie mam nic do powiedzenia. To dom ojczyma, wiec teoretycznie moze mnie nawet wyrzucic z niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To siostrę masz lekko walniętą... Niestety prawda jest taka, że skoro wszyscy już mają wyrobione zdanie na ten temat, to ich nie przekonasz, że nie mają racji. Dlatego ja bym jednak została przy takiej umowie, jak pisałam wcześniej - czyli zmiana pokoju w zamian za zapewnienie prywatności. Albo pogadaj z ojcem, może u nich rzeczywiście będzie Ci lepiej. A jakie masz układy z jego nową rodziną? No i czy Twoja przeprowadzka byłaby "fizycznie" możliwa? Czyli czy jest u nich miejsce, czy nie wiązałoby się to z koniecznością zmiany szkoły, bo to hen hen daleko i takie tam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dkkl
EwelinaKtoraNienawidzi - Nie no wyrzucić cię nie może. Jesteś tam zameldowana, jak cie wyrzucą to możesz wrócić z policją która wywali drzwi. PS chyba nie zauważyłaś pytania, próbowałaś pogadać z chłopakiem siostry? Jak zaczęła byś z nim rozmawiać i "kolegować się" to było by mu pewnie głupio dołki pod tobą kopać, bo mogła byś do niego potem podejść, spytać go o to co robi i musiał by się tłumaczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a Twój ojciec płaci na Ciebie
alimenty? Jesli tak to jestes pełnoletnia, niech wpływają na Twoje konto, podaj matke tez o alimenty na czas swojej nauki i sie wynieś od nich. Nie wiem jak matka moze byc taka wredna i tak nierówno traktować córki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najlepiej by bylo żebyś sie wyprowadziłe jeśłki masz taka mozliwośc bo skoro sa tak faworyzowani to z każdym dniem będa sobie pozwalac na coraz więcej :O A jak juz będa po śłubie to juz całkiem stana się świętymi krowami którym wszystko będzie wolno i którym nie mozna zwrócić uwagi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EwelinaKtoraNienawidzi:)
To jest tak, ze ja nie jestem w stanie dogadac sie z jej narzeczonym. Powiedzialam mu jasno, ze nie ma prawa wchodzic do mojego pokoju- wiec on powiedzial ze gdy ktos ma cos do ukrycia to zachowuje sie wlasnie tak jak ja... ;) Co do mojej mamy, to jest tak ze z trudem poskladala to malzenstwo po tym jak urodzila mnie. Moja siostra jest starsza- wiec chyba domyslacie sie, ze ja jestem "wpadka" z jej romansu. Gdy tylko nie dogadywalam sie z ojczymem, mama zawsze robila mi wyrzuty ze ja psuje jej malzensto. Wiec, mimo woli mozna powiedziec ze "stalam sie popychadlem" tata nie placi alimentow- jest tak, ze np. moj wyjazd na wspolne wakacje byl uzalezniony od tego czy moj ojciec dał polowe kasy na wplate, jak nie ja zostawalam u niego. Tak samo jest teraz z prawkiem.. kazde z nich daje po polowie. Tata, raczej nie chce zebym zamieszkala u niego- jego zona z trudem znosi moje odwiedziny- stara sie byc mila. Tak wiec, chyba przeniose sie do tego pokoju, bo obawiam sie bezdomnosci :) :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"PS chyba nie zauważyłaś pytania, próbowałaś pogadać z chłopakiem siostry? Jak zaczęła byś z nim rozmawiać i "kolegować się" to było by mu pewnie głupio dołki pod tobą kopać, bo mogła byś do niego potem podejść, spytać go o to co robi i musiał by się tłumaczyć." Tak. Z caą pewnością facet, który odwala takie numery, obleje się rumieńcem i skruszony przeprosi za swoje nikczemne zachowanie ^^

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dkkl
EwelinaKtoraNienawidzi - Tzn myślałem o takim bardziej "koleżeńskim" dogadaniu. Nie w formie "roszczeniowo kłócącej". Nie musi od razu stawać się Twoim przyjacielem, ale po prostu zacznij z nim odrobinę rozmawiać tak "w miarę na luzie". Chodzi mi by doprowadzić do sytuacji, w której zacznie Cię darzyć chodziarz minimalną sympatią i będzie mu głupio pod Tobą dołki kopać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EwelinaKtoraNienawidzi:)
Dkkl Wiem o czym mowisz, jednak moja siostra zawsze reaguje alergicznie gdy nawet przypadkiem z nim rozmawialam. Wiec chyba nie ma szans.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dkkl
nogogłaszczka - Nie chodzi przecież o to by przepraszał, chodzi o to by zmienił się "model" w jego umyśle. Nigdy nie zdarzyło ci się, że poznałaś kogoś bardzo dla Ciebie nie miłego, a z czasem zaczęłaś rozmawiać z tą osobą i po jakiś paru miesiącach zaczęliście się kolegować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość już jest lepiej
Ewelina, ale dlaczego ojciec nie płaci alimentów? Łoży w jakiś regularny sposób na Twoje utrzymanie?Czy raczej jest tak, ze co ujedziesz i ubijesz to Twoje. Sama na ten świat się nie prosiłaś a matka traktuję Cię nie jak dziecko tylko jak zbędny balast(przepraszam, ale tak to wygląda). Masz 18 lat, zrób maturę i wyprowadz się od nich. Nie jesteś głupia dziewczyna, dasz sobie radę. Pamiętaj, ze rodzice mają obowiązek łożyć na Twoje utrzymanie do czasu zakończenia nauki. A masz jakiś dziadków?Może oni by coś pomogli?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dkkl
EwelinaKtoraNienawidzi - Hmmm, dziwne... Myślałem, że Twojej siostrze raczej zależy na tym, by jej chłopak/narzeczony został zaakceptowany przez jej całą rodzinę. Byłaś wcześniej blisko z siostrą? Czy raczej miałyście chłodne relacje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dkkl - nie, mam wystarczająco dużo znajomych miłych, fajnych i sympatycznych, więc jak ktoś na wstępie pokazuje się jako śmierdzące jajko, to już takim śmierdzącym jajkiem dla mnie zostaje. A już na pewno nei wyobrażam sobie sytuacji, że to ja bym miała zabiegać o względy kogoś takiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×