Mam pytanie. Gdzie Wy spotykacie tych zdradzających facetów, podrywaczy itp???

Bo ja nie znam takich. Na kafe ciągle czytam o zdradzających facetach z siostrą/kuzynką/przyjaciółką/kolegą/dziwką itp :O Wszedzie was podrywają ,zaliczają i rzucają. Prawiczki gadają o dresiarzach którzy dymają idiotki i uciekają. Gdzie wy ich wszystkich widzicie? GDZIE??? Ja spotykam i znam raczej facetów ,ktorzy szukają żonki by sie ustatkowac ( tzn. Zeby gotowała ,praca i była na kazde zawołanie pod pretekstem miłosci) ,albo totalne ciapy które zajmują sie tylko pracą i polityką . Mieszkam na wielkim blokowisku i jakos dresów nie widze, ruchania w krzakach tez nie . WTF?

ja swojego spotkalam na uniwerku

Ja znam takiego jednego punka, masakra :O

masakra nie dlatego że punk tlyko jego stosunek do kobiet :O

oj, ale przemawia przez Ciebie gorycz!!! Żonki, które tylko gotują i piorą brudne majty pod pretekstem miłości??? Moje koleżanki są żonkami, ja -wolny związek, ale ja tam widzę miłość i zrozumienie, puszczalskie też znam, które zdradzają partnerów, więc może masz oczy szeroko zamknięte dziewczyno