Prawiczki mają szanse na fajne życie,tylko są leniwi. Zgadzacie sie ?

by na nia zwrocic uwage , imo ja olal bo znalazl ciekawsza to sie do ciebie dowala

Modena - pokaż cycki! ;) A co do "dowalania Prawikom na forum", to wątpię aby normalna osoba chwaliła się bytnością na TYM forum...

"to wątpię aby normalna osoba chwaliła się bytnością na TYM forum..." Przecież ona nie jest normalna. To większy no-life niż my.

Darker "Przecież ona nie jest normalna." Ale...przecież...no...hmmm....nieważne. "To większy no-life niż my." W takim razie może nie mieć się komu chwalić.

"Dyskrecji, a raczej niewinnym dziewczęcym uroku - rzec chciałaś." IMO< o co Ci u diaska chodzi. Projekt jakiś, czy co? :)

Lucyno - czy uczucia mogą być projektem? :(

mogą, pewnie ze mogą a teraz mów jak na spowiedzi - why me? :)

ale wy pitolicie...

Lucy Windsor "a teraz mów jak na spowiedzi - why me?" Zostałem oczarowany charakterem, intelektem i słodką niewinnością, która połączona z uroczą nieśmiałością tworzy niecodzienną mieszankę, która rozbudza dzikiego zwierza w każdym mężczyźnie! :P

aha to może z tej miłości chcesz mi wysłać swoje zdjęcie? :P

Poszłam sobie tylko na chwilkę, a tu już mi tyłek obrabiają...

"To większy no-life niż my." No patrz, a myślałam, że ciebie to nikt nie przebije.

Lucy Windsor "aha to może z tej miłości chcesz mi wysłać swoje zdjęcie?" Ach, Lucyno - co ma wygląd do czystej, nieskrępowanej namiętności? :P Bielyje Rozy "Poszłam sobie tylko na chwilkę, a tu już mi tyłek obrabiają..." CHCIAŁABYŚ!

"...a tu już mi tyłek obrabiają..." Sorry, miało być zgrabny tyłek.

"CHCIAŁABYŚ! " :D "co ma wygląd do czystej, nieskrępowanej namiętności? " w takim razie zapraszam Cię na tet-a-tet w dniu moich 75 urodzin (o ile dożyjesz) :P

Bielyje Rozy "Sorry, miało być zgrabny tyłek." No teraz to już nie tylko fantazje, ale i fantastyka.

Tylko się wspomni o tyłku, a Krasnal już leci z wywalonym jęzorem, niestety może jedynie sobie napisać posta pełnego jadu. Nic więcej. :D

Lucy Windsor "w takim razie zapraszam Cię na tet-a-tet w dniu moich 75 urodzin (o ile dożyjesz)" Lucyno! Teraz, gdy jesteś młoda i silna, obawiam się o Twe zdrowie, gdy nieuchronnie dobiorę się do ostatecznej nagrody, a co dopiero wtedy. :P

IMO :D a poza tym wydaje mi się, ze powinieneś zapisać się na tzw grupy, bo najwyraźniej potrzebujesz terapii dla nałogowych marzycieli ;-)

Lucyno - marzenia właśnie są ucieczka w krainę, która wydaje się dla nas fantastyczna - po co mi marzyć, skoro mam Ciebie? :P

Jesteście dla siebie stworzeni. :)

Bielyje Rozy "Jesteście dla siebie stworzeni. :)" A raczej: Jesteście dla siebie stworzeni.

"marzenia właśnie są ucieczka w krainę, która wydaje się dla nas fantastyczna - po co mi marzyć, skoro mam Ciebie? " chcesz powiedzieć, że ja zapewniam Ci nawet więcej niż da się opisać słowem fantastyczny? :P

Anetka, tak przy okazji widzę, ze Ty też mocno się tu pod IMOwym wpływem odmieniłaś. Gdzie ten wulgarny babochłop z czerwca lipca, który wymyślał setki niestworzonych rzeczy dziennie?

Krasnal, tu nie ma miejsca na łzy tylko trzeba się radować! Nawet ja nieomylna Drabina/Aneta/Rozia, itp. mam prawo raz na ileś tam lat się pomylić. I tak było też w tym przypadku. W życiu bym nie pomyślała, że znajdzie się gdzieś na Świecie kobieta na tyle zdesper... zakochana, żeby na Ciebie w ogóle spojrzeć. :)

"Gdzie ten wulgarny babochłop z czerwca lipca..." Eh, Luśka za to Ty wciąż pod wpływami ZSa. :)

"za to Ty wciąż pod wpływami ZSa" wierność to jedna z moich koronnych cech :P

Lucy Windsor "chcesz powiedzieć, że ja zapewniam Ci nawet więcej niż da się opisać słowem fantastyczny?" Lucyno - gdybyś nie była taka skromna, to zauważyłabyś, że w Twoich własnych słowach, zawiera się sama prawda. A jeśli teraz zapewniasz mi takie doznania, to serce me kołata na samą myśl do jakiej Krainy Czarów zabierzesz mnie wkrótce. :P

IMO, z tego zachwytu to Ty przestaniesz być pociągającym kafeterianki wirtualnym casanową, który potrafił odezwać się i ironicznie, i nieco obcesowo (w dość kulturalny sposób wszak), a zaczniesz być postrzegany jako monogamiczny romantyk. na pewno tego chcesz? :P

oczywiście pisze w imieniu kafeterianek tak dość na chybił trafił, bo dokładnych obserwacji nie przeprowadzałam :)