Dalam mu druga szanse ale nie wiem czy dobrze zrobilam!?

Przed laty porzucil mnie jak bylam w ciazy. Urodzilam mu syna, on jak dowiedzial sie o dziecku dal mi dwa wyjscia albo usune ciaze albo on odejdzie. Wybralam to drugie. Ojciec bardzo mi pomogl. Studiowalam, zalatwial mi staze, opiekowal sie mna. Moj brat ktory nie moze miec wlasnych dzieci rowniez zajmowal sie moim synem. Oboje go uwielbiaja. Teraz pojawil sie on, prosil o wybaczenie, minelo pol roku i wybaczylam mu. Ale ojciec powiedzial ze nienawidzi jego i jego rodzicow za to ze on porzucil mine przed laty w ciazy i za to ze jego rodzice tez nie chcieli znac wnuka. Moja rodzina go nienawidzi a ja nie jestem przekonana czy powinnam dawac mu kolejna szanse? ale dziecko potrzebuje ojca.

Nie powinnaś mu wybaczać!!!!!!!! Kopnij go w dupę tak jak on kopną Ciebie, a dziecko mając kochającą matkę, wujka, dziadka też może być szczęśliwe ;) A on teraz chce przyjść na gotowe- i to jest jego miłość??

Dalam mu ale ja sie boje tego zwiazku. Jeszcze ojciec przez to wszystko jest w stresie ze ja zwiazalam sie na nowo z nim. Ja juz nie mam duzego wyboru w mezczyznach. Moglabym zostac sama z dzieckiem albo ewentualnie znalezc faceta ktory ma swoje dzieci bo ja juz nie moge miec wlasnych. Przy urodzeniu mojego syna byly komplikacje i oznajmiono mi ze nie moge miec kolejnych dzieci. A co jak on mnie znowu zostawi? jak jego rodzicom znudzi sie bycie dziadkami? i moj syn bedzie cierpial? boje sie tego.

To nie dopuść do tego żeby twój syn cierpiał i go zostaw bo nie zasługuje na to żebyś z nim była. A jego rodzice widać tacy jak on skoro się wnuczkiem nie interesowali.

Nie interesowali sie. Po prostu twierdzili ze ich syn jest za mlody na ojca. Teraz zmienili nastawienie a on obiecal mi ze sie zmienil, ze nie zrobi mi juz krzywdy. Ale odejde od niego? i co? teraz kiedy moje dziecko cieszy sie ze ma oboje rodzicow?

" ale dziecko potrzebuje ojca." możesz i powinnaś dać dziecku możliwość poznać i obcować z ojcem ale nie musisz z nim być, szczerze to dla mnie on nie zdał egzaminu na partnera, męża, nie wybaczyłabym takiego odejścia i zostawienia mnie, nigdy bym nie wybaczyła...

Gdzie twój honor? Czy tatuś już powiedział dziecku, że odszedł bo mamusia nie chciała posłuchać tatusia i zabić synka? Takiego chuja to trzeba odpalić, a nie mu wybaczać. Brak słów.

Sytuacja jest taka ze to byl w moim zyciu moj jedyny mezczyzna, to ojciec mojego syna. Chyba go nadal kocham, nic nie mowilam synowi o tym dlaczego ojciec odszedl, nie chce syna uczyc syna nienawisci do ojca.

Lepsze życie bez ojca niż z takim jak on "ojcem".

miałam podobną sytuację do Twojej. Ciąża niby upragnione dziecko i jego nieodpowiedzialność. Po słowach nie zrezygnuję ze swoich marzeń podziękowałam za taką wizję życia. On z początku uniósł się honorem, potem zmiękł by po pół roku paradować z nową laską. Jego rodzice też zachwyt, że będą dzidkami - teraz nawet nie zapytają co u dziecka. Widzieli je na oczy raz. OGRANIJ SIE w czas - Ty zarywałaś noce, Tobie pomagała rodzina stanąć na nogi a on wraca po czasie jak się wyszalał i najgorsze minęło bo zrozumiał????????? Jasne do następnego wybryku gdzie stwierdzi że jest za młody.... Dziecko potrzebuje ojca - jasne, ale ojca odpowiedzialnego, który będzie je kochał i nie zostawi gdy nie będzie mu to na rękę. Swoją drogą ile masz lat????

Mam 26 lat. Wiem wczesnie zaszlam w ciaze ale z mezczyzna ktorego kochalam i mimo wszystko dalej cos do niego czuje.

wybaczenie to wspaniała rzecz, oby Wam sie ułożyło :)

martuśkaaaa Mam 26 lat. Wiem wczesnie zaszlam w ciaze ale z mezczyzna ktorego kochalam i mimo wszystko dalej cos do niego czuje. Wy kobiety to jednak głupie za przeproszeniem jesteście a raczej Ty(żeby nie generalizować . Facet tak Ci sponiewierał, chciał abyś wybierała,albo on albo zabicie dziecka. A Ty dajesz mu 2 szanse i jeszcze go kochasz bo były między wami dobre chwile. Nie rozumiem co niektórych kobiet ;(

śmiecia!

jesteś głupia że tak postępujesz, jeszcze powiedziałabym prawdę synowi.