Dlugie , bezowocne starania o dziecko w dojrzalym wieku! Grupa wsparcia!

no u mnie cieplo slonko swieci fajnie na rowerku u kolezanki bylam zawsze inaczej dzionek mija pozdrowienia

A ja teraz tak nie do końca świątecznie... Robię inwentaryzację szafek z ciuchami, bo mam wszystko porozsiewane w różnych miejscach (jeszcze nie dorobiliśmy się porządnych szaf w domu).

Ja rowniez pozdrawiam.Rachela ja niby mam szafy w domu ale mozesz sprzatac,zanosic na swoje miejsce a po tyg i tak znajdziesz w innym.Z tymi moimi dziewczynami to masakra.za duzo rzeczy maja,za duzo wspolnych i tak to pozniej jest.Nie wspomne juz o szafie na buty..brr tam to juz w ogole .Tak to jest z dorastajacymi pannami

no ja tu na obczyznie tez tak nie do konca biore sie troszke za sprzatanko zeby jutro rano miec malo roboty od 11 jutro wolny dzionek jedziemy z kolezanka do miasta na zakupki moze troche kasy wydac i chumorek sobie poprawic .....hihihihi

Magdalenka w Dusseldorfie mieszkasz ?

nie nie mieszkam ale jestem tu w tej chwili w pracy

Magdalenka my wylatujemy na Teneryfe z Dsseldorfu. Och jak wspaniale jestw donku z ukochanym mezem na wygodnej sofie. Co prawda leje za oknem ale mnie to nie interesuje.

no vzytalam wlasnie ze lecisz z tad ......oj jak ci dobrze tez bym chciala byc z mezem w domku!!!!!!!!!!!!

A gdzie ty dokladnie mieszkasz? Bo ja do Dsseldorfu mam ok 100 kh jedynie.

Dziewczyny Wy się chyba szybciej w Szkopolandii spotkacie niż my w Polsce:) Biest no a co z tą Twoją @ jest czy nie ma???? No i oczywiście super wakacje Wam się zapowiadają, udanego urlopu. U nas niby słonecznie ale trochę chłodno jeszcze, dzień całkiem świąteczny, po obiedzie kawka u rodziców a po południu kawka na działce ze znajomymi, całkiem bezalkoholowo i bez grila, za to plantacja truskawek porządnie przerzedzona......:):):)u nas truskawki na folii rosną także są czyściutkie i można prosto z krzaka zajadać:) Pozdrawiam a jutro dalszy ciąg wolnego huurrrra:)

Mam taka od niechcenia, brzuch boli. Ja sie wlasnie tak zastanawiam, ze podsunelas mi wcale nieglupi pomyls. Moze powinnysmy zaarganizowac sobie babski wieczor. Nas tu pare jest z De. Jestesmy tyle czasu wirtualnie z soba juz na topiku , ze wspaniale byloby was poznac.

Kurde cos sie we mnie pokickalo na starosc , bo wyglada ,ze mi sie @ zaczyna - 4 dni za wczesniej , no w kazdym razie z biegu po " puchar ciazowego brzucha" odpadlam w tym miesiacu przed czasem :( Magdalenka a dlugo tu zostajesz , bo to do mnie niedaleko , wiec jak mowi Karmi - to i spotkac na kawke by sie mozna bylo :)

Wlasnie Biest , szkoda tylko ,ze Tessa daleko od nas :( mieszka

Dziewczynki wnioskuję z tego , że odkąd mnie znacie , to Wam sie @ poprzestawiały..:( przepraszam..nie chciałam :( a byłyście takie poukładane..:o

A tak w ogóle to gdzie sie Tessa podziewa i Stefania, a Kasia to już w ogóle nie zagląda. Moncheri no to Zonk na całego no i co to ma znaczyć? Za niski progesteron czy wczesna owulacja?Jesli to naprawdę @ no to współczuje i chciałabym Cię pocieszyć tylko cholera jak???? ja osobiście na swoją psychikę to zdecydowanie wolę @ przed terminem niż 1 lub 2 dni po terminie, ale tak z fizycznego punktu widzenia to wczesna @ to raczej chyba niezbyt dobrze. Ale w sumie jakie to znaczenie :( Dobranoc.

normalnie z tego powodu doŁa załapałam.. kiedy pracowałam w "babińcu" to wszystkim kobietom zrównał się okres, naprawdę, nie żartuje!!! słyszałyście o tym , to ponoć działa !!!

Nie Stefi , ja po prostu skonczylam 40 - ci , a jak mowi moj maz : po czterdziestce to juz tylko choroby i zmartwienia ;)

O jesteś Stefania ja jak najbardziej zgadzam się, że istnieje synchronizacja cyklów u kobiet razem przebywającym , mam na to dowód w domu, moja córka miesiączkuje jeszcze niezbyt regularnie, a i tak od kilku miesięcy mamy razem @, M wtedy nie wyrabia :)

Mon Cheri..czas umierać..:( ALE JA SIĘ TAK ŁATWO NIE PODDAM !!!

Karmi - owu byla - jak Bog przykazal - o czasie - ale ostatnio bardzo duzo ciezkiej pracy mialam i stresu , no i to 2 miesiac po bio- chemi , prawdopodobnie pierwszy po tej stronie jajnikowej , bo u mnie zawsze stronami na zmiane , wiec troche moze sie pochrzanic . Ja wlasnie jestem na etapie myslenia , ze ostatnia ciaza w zyciu , to wlasnie mi sie zdazyla- do nastepnej nie dociagne , bo co 15 lat wypada :( No Karmi mnie te modlitwy na razie nie pomogly , moze komu innemu :( Kurde , kurde - starosc , nie radosc !!!

Karmi , Matko Jedyna ale pojechałaś, nie wyzywaj, przytul :(

MOncheri ja rok temu obchodziłam swoją czterdziestkę i było mi wtedy bardzo smutno i miałam doła, a lada dzień będę miała 41 i teraz już jakoś lepiej do tego podchodzę, gdyby nie moja chęć posiadania dziecka to wcale bym się nie przejmowała tą głupią czterdziestką.

Stefanio a co ja pojechałam, nie czaje??? Moncheri mi też moje modlitwy raczej nie pomogły, niestety objawy @ już są jak co miesiąc. Po prostu życie to nie bajka niestety:(

dziewczyny..a ja się godzę z tym że nie wszyscy muszą mieć dzieci..można czerpać garściami z życia , po prostu żyć, żyć , żyć...!!! EGOISTYCZNIE WYŁĄCZNIE DLA SIEBIE - ŻYĆ...:( dooopa blada.

Karmi tak się jakoś zestresowałam że na mnie krzyczysz że tu mnie nie ma.. ale ja jestem, czytam i czasem pisze.

Kurde , co tu sie czarowac bedziemy - oglaszam na topiku czarny dzien 40 + , bo jednak w ciaze to se mozna w mlodosci zachodzic , zaraz robie przerwe i ide cos stosownego , w szafie , do trumny wyszukac - no trzeba by odprasowac , by w razie czego .... , bo brzuch to juz tylko ze spuchlinywodnej po utopieniu zdazyc sie moze !!! A niech mnie jutro ochrzaniom , ale dzis powoli do dna dobijam :( :( :(

Stefi swieta racja - mozna sobie kurna egoistycznie - tylko czy sie chce ???

Kobitki - a dzis swiateczny czwarteczek , wiec wypijmy - z rozpaczy !!! Stefi a gdybys tak jednak to ivf , bo ja w dooopie , mam teraz wiecej dlugow niz 3 miesiace temu n wiec chocbym chciala , to zapomniec moge !!! Ale obawiam sie , ze jeszcze rok bezowocnych staran i babcie za drobne sprzedam , zeby uzbierac , jerzu , coraz mniej optymizmu we mnie :( Jest tu jakas optymistka ???

Mon Cheri , ja żeby nie zwariować staram się EGOISTYCZNIE życie za bary brać i udowodnić sobie że jest mi z tym dobrze...że tego właśnie chciałam..bo taka jest prawda, będę mamą w przyszłym życiu :)

Aha Stefi no to stresuj się stresuj bo kilka wpisów Cię nie było...... No to masz niezły pomysł..... egoistycznie powiadasz..........wiesz co pomyślę o tym na pewno ale jak skończę 45. Póki co trochę jeszcze popróbuje i Tobie też radzę:) Moncheri ja już doła załapałam wczoraj jak mnie brzuch zaczął ćmić, a dzisiaj już się pogodziłam, że znowu lipa, może chociaż po tych modlitwach łatwiej mi będzie porażki znosić.