Dlugie , bezowocne starania o dziecko w dojrzalym wieku! Grupa wsparcia!

Zuaka, z jednej strony bardzo chciałabym powiedzieć z dumą o sobie ciężarna, ale z drugiej strony...boję się tego i na razie odsuwam od siebie tą myśl. Sama jestem ciekawa, jak to naprawdę jest z ciążą po poronieniu. Co, jeżeli nie poczeka się tych 3 miesięcy. Nie myślę w tym momencie o stronie psychicznej, ale czysto fizycznej. Gin nie powiedział mi, co mogło byc przyczyną poronienia i pewnie już się tego nie dowiem. Porobię różne badania, może wtedy coś się wyjaśni, ale powiedział mi, że najpierw muszą ustać krwawienia. Po kolejnym usg na pewno będę wiedzieć, co dalej robić. W jakiś sposób na to czekam.... Na duszy jest mi nadal bardzo ciężko, właściwie bez zmian. Wszystko co robię jest swojego rodzaju terapią zajęciową:ODo tego wszystkiego dochodzi fakt, że moja siostra oczekuje dziecka...Życie jest okrutne, ale kobiety są rzeczywiście wytrzymałe. Biest, Ty jesteś wesoła dziewczyna, ale jednocześnie silna kobieta:)Swoje przeszłaś. Gosia, refleksja o starości towarzyszy mi od dłuższego czasu. Oczywiście w kontekście macierzyństwa. W zestawieniu z Młodą, Blue i Zuzką, to nie jest chyba jakieś dziwne przemyślenie:OJak już wspominałam, gin też mi powiedziała, że jestem młoda babka i wszystko przede mną. No ale w końcu topiki kobiet przerażonych ciążą bądź też jej pragnących po 40-tce istnieją.... Mnie niestety też życie zmusza do ciągłych dokształtów. Uczenie się wynikające z sytuacji, obowiązku, czasami przymusu, traci na uroku...Na razie mam spokój, ale jak długo?... Berlin jest mi bardzo bliski. Zresztą jeżyk zachodnich sąsiadów też. W Pradze nie byłam, ale słyszałam wiele pozytywnych opinii na temat tego miasta:) W dzisiejszych czasach nie wiadomo, jaki kolor włosów do kogo należy:DSą osoby, które co chwila zmieniają kolor i wszyscy są do tego przyzwyczajeni. Ja na razie jestem naturalną brunetką i włosów nie farbuję. Może inaczej, nie muszę farbować, ale liczę się z tym, że w każdej chwili może nastąpić taka konieczność.

Czesc Dziewczyny! x Tesso, Wymien sobie zarowke w lazience bo pewnie przygasa i cos Ci sie na zolto widzi :P ;) No coz, ewentualnie moge wypic za Twoje i moje smutki. Trudno, poswiece sie ;) x Mon Cheri, 4 latka zleca jak z platka i zanim sie obejrzysz zaczniesz taka kase kosic, ze nie bedziesz wiedziala co z nia robic. Wtedy trzeba bedzie o dziecku pomyslec :P ;) x Iwanka, jak tam w Pradze? Berlin jest strasznie duzy i biedny. Widac to na kazdym kroku, ze ludzie kasy tu nie maja. Nawet kierowca taxi mowil, ze jest to wyraznie zauwazalne. Jego syn ma 1200 euro na zone i 3 dzieci...bo zona jest chora i na razie musi byc operowana i pracowac nie moze. No to nie wiem jak oni zyja :( x Ale z drugiej strony wieczorami w knajpach duzo ludzi. Moze wszystko turysci? Okazalo sie, ze w Hyatt hotelu maja taki program na frequent flier miles Lufthansy wiec M zrobil mi niespodzianke i zarezerwowal suite :) Druga niespodzianka byla troche mniej udana bo zarezerwowal mi masaz w hotelowym spa bo mialam ostatnio takie stresy w pracy. Noi przychodze a tam...masazysta, facet :O :) Dobrze, ze pod szlafrokiem chociaz galoty ubralam ;) :P A to byl full-body masaz...:P M wyjasnil, ze go pytali czy chce masazystke czy masazyste wiec wybral faceta bo doszedl do wniosku, ze rece maja silniejsze i masaz bedzie lepszy :O Ok, darowanemu koniowi... A samo spa (nazywa sie club olympus) super bo maja basen na gorze hotelu ze swietbym widokiem na cale miasto jak rowniez saune, steam room i silownie. Bycze sie na calego :) Wczoraj bylismy na stand -up komedy w takim fajnym klubie, ktory nieraz w TV leci, dzisiaj idziemy na dinner krimi. Taki krotki wypad i odskocznia od codziennosci dobrze robi i oczyszcza atmosfere :) Od przyszlego miesiaca starania znowu na calego :) M sam wczoraj wspomnial o in vitro...:)

Lily, Pisalysmy chyba w tym samym czasie. Pozdrawiam Cie i zycze zeby wkrotce poczula sie lepiej! x A skad znasz Berlin?

Gerwazy ale marudzisz a przystojny był ten masażysta bo jak tak to o co chodzi ? :) he he :) pozdrawiam wszystkie dziewczyny i przesyłam bobaskowe fluidki :)

Mieszkałam tam kilka lat. Stąd też znajomość języka:) Gerwazy, ciekawe życie prowadzisz:)Ja jestem raczej domatorką, na szczęście z wyboru, ale lubię poczytać o bywaniu w świecie innych osób:) Tessa, gdzie sie podziewasz?:) Ogarniam dom, jakoś mi nie idzie. Jeszcze w ubiegłym tygodniu miałam taką dużą energię...teraz brak jakiejkolwiek motywacji:O Ilość liter w moim nicku spowodowana została tym, że ten właściwy był już zajęty.

A Berlin :-) To mamy daleko do siebie :-)

Witam w sobote ! a ja dzisiaj zabiegana :) jak zwykle nadrabiam zaleglosci z calego tygodnia ;) i jakos tak sie dzisiaj niespecjalnie czuje, i fizycznie i psychicznie - chyba ta @ sie zbliza bo i nawet zlosc mnie zaczyna brac... wstalam chyba lewa noga... pedze zaraz na ogrodek, liscie pograbic, nie wspominajac o biednych tulipanach, ktore czekaja cierpliwie na posadzenie od wrzesnia ;) o LIlly, ja tez raczej domatorka :) Podobal Ci sie Berlina jak tam mieszkalas? ja jeszcze nawet nie bylam... i nie martw sie, motywacja na pewno wroci tylko za jakis czas - do sprzatania i nie tylko :) o Biest, i co randka udana? jak film? dobry? o Gerwazy, pij pij ile sie da ;) korzystaj bo weekend masz cudowny! nie pamietam kiedy ostatni raz bylam w saunie... o Pozdrowienia dla wszystkich, rowniez dla Basi :) dzieki za fluidki.

aaa i Gerwazy - kto by narzekal na przystojnego masazyste??? przeciez to sama przyjemnosc :) nie wspominajac o tym, ze jeszcze M Ci go zamowil hahaha.

Tessa, a Ty dalej trzymasz nas w niepewności?;) Mieszkałam w Berlinie, ale cały czas ciągnęło mnie do Polski i dlatego po kilku latach wróciłam. Jeżeli chodzi o Berlin, to miasto teraz i miasto z moich czasów, to dwa różne miasta. Teraz jest to moim zdaniem...podupadłe miasto. Gerwazy dobrze to ujęła. No i na pewno bardziej brudne niż kiedyś. Nie chciałabym tam mieszkać. Wiem, że motywacja kiedyś wróci........... Na razie zacisze domowe jest dla mnie najlepsze. Dom jest zawsze azylem w trudnych sprawach.

Jest azylem dla mnie oczywiście:) Gerwazy, masz pomysłowego faceta:DNie każdy jest taki oryginalny:) Rano i wieczorem jest ok, ale w ciągu dnia boli mnie mocno brzuch. Przed chwilą łyknęłam tabletkę:OSłuchajcie, mam takie pytanko, jak to jest z tamponami w mojej sytuacji?

Moj maz powiedzial ze jak kiedys pojedziemy do Berlina to wezmie cegly i wor cementu i zacznie budowac mur berlinski z powrotem :-) :-P

Miałby przy tym pewnie wielu pomocników;) Jak wczorajsza randka?;) Powinni odciąć mi internet:OFajne źródło informacji, ale człowiek nakręci się przy tym maksymalnie.

HEHHEEH :-) Wrocilismy krotko przed 2 w nocy do domu. Fajnie bylo...

DZIEŃ DOBRY WAM :) ! MIŁEGO DNIA !!!

Milego dnia.

wszystkim :) Pozdrawiam i miłego dnia życzę :) x x Tesso i co jak tam? @piszony nie ma ?? tesciki robione czy nie czekasz jeszcze ??? mam nadzieje że w końcu będzie druga upragniona kreska :) x x Liilly wiem doskonale co przeżywasz ja też dalej bije się myślami ale strach przewyższa wszytko. Robiłam tyle badań i nic z tego nie wiem bo wszytko jest ok a ciąże obumierały :( Nie stresuj się bo i tak przyczyny nie poznasz tak jak i ja a cokolwiek zadecydujesz jestem z Tobą :) Przytulam i pozdrawiam x x

Byliśmy na długim spacerze. W mojej głowie panuje straszny chaos. Z jednej strony chciałabym być jak najszybciej w ciąży, jednak z drugiej uważam, że lepiej byłoby ponownie uporządkować myśli w kierunku życia bez dziecka. Z partnerem nie rozmawiałam jeszcze na temat przyszłości. Wszystko rozgrywa się na razie w mojej głowie. Do tej pory nie interesowałam się poronieniami, teraz jestem przerażona ile kobiet ma je za sobą. Internet daje taki obraz, jakby to było coś na porządku dziennym. Straszne...Wiem jednak po tej lekturze, że jedna strata o niczym nie świadczy, wszystko może być dobrze. Wczoraj byliśmy z partnerem bardzo blisko, na ile oczywiście sytuacja pozwoliła. Ani on, ani ja nie mieliśmy oporów przed tą bliskością. Mam nadzieję, że to dobry znak...że jakoś sobie z tym wszystkim poradzę. Jego pożądanie w jakiś sposób dobrze mi zrobiło... Tessa, czy Ty o nas w ogóle myślisz?;) Miłego niedzielnego wypoczynku:)

Hejka Weekend sie prawie skonczyl :( a Tessa nadal nas zwodzi. Proponuje co najmniej publiczna chloste :P ;) x My juz w drodze powrotnej, na szampana patrzec nie moge :O Fajnie bylo zmienic tapete, duzo wrazen...ale nie ma to jak w domku :) Ciesze sie juz na Franfurter Schnitzel z zielonym sosem (lokalna specjalnosc w Hessen). Taki ze mnie podroznik - po 2 dniach tesknie za domem :) x Iwanka, Jak sie udal wypad do Pragi? x Liilly, Kazdego dnia bedzie na pewno lepiej...Dobrze, ze masz przy sobie ukochsnego czlowieka w takich chwilach. Na rozmowy o przyszlosci madz czas, najpierw musisz sie wykurowac i wrocic do siebie. Zreszta, w takich sprawach trudno cos zaplanowac...bedzie co bedzie. Ja sie jakos tak zrelaksowalam po tym wyjezdzie, ze przestalam sie zadreczac co jak i kiedy. Co ma wisiec nie utonie.

Ja ja ide na wesele 12.12.2012 :-P Ide z tesciowa bo maz nie dostanie pewnie wolnego w tygodniu. No i trzeba sUkienki szukac :-)

Z tesciowa na wesele? :) To Biest, uwazaj, bo Cie bedzie miala na oku ;) x My juz w domku. Nie moge sie nacieszyc wlasnymi 4-ma katami :) Nie lubie podrozowac a latanie mnie w ogole meczy. Mimo to fajnie bylo...ale w domku teraz jeszcze fajniej :-D Ciesze sie, ze nie mieszkam w Berlinie :) Co tam u Was nowego? Tessy juz nawet nie pytam bo widze, ze sie z nami droczy :) ;) x Ja w tym miesiacu mam mega-PMS. Nie wiem od czego to zalezy bo poprzednie miesiace byly lepsze ale ten jest tragiczny :( Nie moge sie nawet schylic bo mnie piersi bola :( Do szalu mnie to doprowadza! Chyba moj organizm przyzwyczail sie do witaminy B6 i to juz nie dziala :(

A i jezscze zapomnialam dodac, ze masazysta byl calkiem, calkiem ale nie lubie jak mnie obcy facet po tylku poklepuje a to byl full body massaz :P ;) Nastepnym razem wylacznie masazystka!

Ja mam super tesciowa :-) bede miec z kim pic :-)

Gerwazy, Twoje wrażenia rzeczywiście mogą oderwać Cię od zadręczania i wyliczania. Masz wiele atrakcji i fajnie jeżeli pozwoli Ci to na pełen luz. To, że tak podchodzisz do sytuacji pozwala i mnie spojrzeć chociaż odrobinę pozytywniej w przyszłość. A to dlatego, że jesteśmy ten sam rocznik:) Biest, szukaj sukienki razem z teściową, żebyście pasowały do siebie;)Do faceta łatwiej się dopasować:D Wiem, że musi minąć trochę czasu, żebym poukładała swoje myśli. Czuję jednak, że pierwszy impuls może mieć miejsce podczas wizyty u gina. Podejrzewam, że rozmowa będzie dotyczyć również ewentualnych starań...liczę na ewentualne wsparcie psychiczne pani doktor:)

Hejka! Wczoraj tak sie napracowalam na tym ogrodku, ze padlam wieczorem jak mucha ;) a dzis tez nie lepiej, corka mnie gonila - najpierw na basen potem do kina... ledwo zyje :) o Pewnie, ze o Was pamietam i z nikim sie nie drocze ;) tylko nie mam co napisac - naprawde - nic sie nie zmienilo. Tempki nie mierzylam bo pozno wstawalam na weekend - jutro zmierze. Zadnych objawow, jedynie sluz zmienil konsystencje - jest bardziej plynny i dalej zolty, wiec naprawde nie wiem... czasem brzuch zaboli, ale rzadko juz... testu nie robilam - wstrzymam sie jeszcze jakis czas, moze sie cos zmieni, jak nie, to kupie jeszcze jeden. Juz mnie to wkurza...

Tessko to brzmi zdecydowanie ciekawie !!! Bez sensu sie nakrecac , i swietnie Cie rozumiem z niecheciac do placenia za bete , moze niepotrzebnym , ale rzuc podpalanie , zadnego alkoholu i odczekaj ;), no i tani tescik z dm , albo rossmana co 2, 3 dni . No i moze ..... no i nie przemeczac sie prosze ! X Karmi co to ostatnio nie zagladasz ???

Witam. Miledo dnia.

Dzien dobry! x Tessa, ktory to dzien cyklu? Chyba juz jakos 40+? Zdecydowanie brzmi to obiecujaco :) Jakis test by sie przydal :-D x Milego dnia zycze Wam wszystkim!

Witajcie Kobietki :) 0 Tesso, no no, nie chcę Cie nakręcać, ale ja miałam taki sam sluż i dlatego zrobiłam test (powiedzmy, że rozciągliwy jak przy owulacji a kremowo/zólty jak przed @). Trzymam kciuki :) 0 Miłego dnia Wszystkim!

Dzien dobry! No nie wiem, nie wiem - ja bym juz sie tak nie nakrecala ;), tempka dzisiaj 36,9, wiec lekko spadla - chyba nie wrozy to dobrze... czekam dalej, ale tak jak juz pisalam wczoraj , strasznie mnie to juz denerwuje, wolalabym zeby sie juz okazalo co i jak! Poza tym , Mloda - ten sluz nie jest rozciagliwy, raczej taki normalny tylko troche rozwodniony, wiec raczej bym powiedziala, ze progesteron spada. ale dziekuje Wam za trzymanie kciukow i pamiec :) o Ivanka, jak tam po wycieczce? o a teraz uciekam, obowiazki wzywaja...

aha, dzien cyklu - 38, jak dzisiaj obliczylam... ostatnio cos takiego zdarzylo mi sie jak mialam 18 lat - potem juz nigdy, do teraz...