Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Śmieszny Student

Kto jest lepszy - głupia piękność czy inteligentna przeciętniara?

Polecane posty

Gość Malwinka z koninka
głupia piękność :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale się temat rozkręcił, mocnyyyyyy ma niezłe teksty ale się uśmiałam:D poprawiłeś mi humor bo od rana to jakaś taka byłam nijaka, wracając do tematu to 2 opcja inteligentna przeciętniara,myślę że z takiej dziewczyny jeszcze ładną się zrobi,odpowiedni make up,jakieś ładne ciuchy,szałowa fryzura, jakieś zabiegi zabiegi kosmetyczne idąc dalej to nawet siłownia:P żeby wyrzeźbić swoje ciało i wtedy zwrócić większą uwagę ....ja tu nie mówię o tonie pudru żeby nie było:D więc myślę że z każdej da się zrobić ładną....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widać żesz lekko ograniczony emocjonalnie a głupia siksa Dera mokro ma na twoj widok więc też ma rozum niskich lotów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anonyme sad creature
biedny.... tylko 2 kobiety na ziemi wyraziły zainteresowanie jego osobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szymuś
O ile przeciętniara nie oznacza brzydoty. Kobiety brzydkie są niekochane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iznowuwiatrwoczyicisza..
i co , znasz obie na tyle by stwierdzic ktora glupia a ktora nie? pozory myla ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość todd .
Uroda przemijania a inteligencja zostaje więc wybór jest prosty Ale do tego trzeba dojrzeć ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TY podupadłu autorzyno
oj ty pseudo facecie haa chyba piękne sie ciebie nie trzymają , że piszczysz" haha, no tak bo jestes dnem totalnym hahahhah

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znów inaczej ,
Ja jestem piękna i inteligentna i na własnym przykładzie powiem wam że inteligencja niestety nie pomaga w życiu pięknej kobiecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inteligentna przecietniara
jesli wysili mózg, zrobi sie na bostwo. Moze zarobic na operacje plastyczną i fajne ciuchy. Głupia piekna będzie juz tylko brzydnąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam to szczęście, że wiele przeciętnych jest w moich oczach pięknych, tak przynajmniej wynika z dyskusji w męskim gronie - zawsze moja ocena jest wyższa... Ale podział ukazany w temacie jest bez sensu, bo te "głupie piękności" najczęściej są przeciętnie inteligentne, ale że piękne to trzeba im dowalić. A te przeciętniary to sobie rzekomym intelektem humor poprawiają. Wygląd = intelekt. Znaczenie obu jest równorzędne, bo : 1. Na intelekt mamy ograniczony wpływ, tak ja na wygląd. Dlaczego oburzamy się, gdy ktoś odmawia prawa do miłości brzydkim, ale skreślanie głupich nas nie boli? Bo większość się z nimi nie utożsamia? :D 2. Argumenty za rozumem da się obalić : a) z pustej miski się nie najesz - miłość to nie chłodna kalkulacja, że wybiera się kogoś w pełni racjonalnie. b) a o czym pogadasz z głupią? - z mądrą też niekoniecznie o czymś pogadasz, bo ona może interesować się Sztuczną Inteligencją (jak fiku mikuuu) a ty historią Mongolii. c) uroda przemija... - najgłupszy możliwy argument. Piękni się starzeją i tracą na urodzie ale brzydcy również. I pytanie za 100 pkt - co lepsze : piękna twarz pokryta zmarszczkami czy koński ryj pokryty zmarszczkami? d) Mieć głupią to wstyd - mieć brzydką też. Wstyd jest wtedy, gdy partnerka prezentuje niską wartość, czy nie było cię stać na lepszą? Chodzi tu zarówno o wnętrze jak i wygląd 3. Kochać idiotkę to większa odpowiedzialność. To tak, jakby opiekować się kimś z pewnym sensie niepełnosprawnym. Zatem wybierajcie piękne, bo mądre też się zestarzeją :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mocnyyyyyyyyy
Brovar mowi sie "z pięknej miski sie nie najesz" :) po pierwsze: co będziesz na dłuższą metę robił z idiotką, która mówi: helou i nie rozumie wiadomości ? bo o jakim poziomie idiotyzmu mówimy ? a o jakim poziomie inteligencji ? uroda przyciaga, charakter zatrzymuje po drugie : moze niech się wypowie ktoś, kto żyje z kretynką pare lat, a nie tylko ci, którym staje na widok zdjecia ładnej lali, bo nie słyszeli jej, kiedy buzię otwiera by cos powiedzieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mocnyyyy wielu żyje z kretynkami, ale dostrzega to po czasie. Nie oszukujmy się, gdyby upewniać się do partnera na 100 procent to schodzenie trwałoby parę lat. I potem jest to narzekanie - "gdzie ja oczy miałem, to był błąd". I widzę, że lubisz skrajności. Kretynek "helou" nie jest tak wiele a i zazwyczaj wiążą się z ludźmi swojego poziomu. Temat jest głupi, bo daje wybór między idiotką a przeciętniaczką (z urody) zamiast brzydulą. Przy założeniu, że wygląd i intelekt są sobie równe, lepsze jest opcja "inteligentna przeciętniara".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mocnyyyyyyyyy
temat jest głupi wiec autorowi polecam głupią piękność swój do swewgo najlepiej pasuje. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mocnyyyy tak :) Jak ktoś głupi to nie nazwie osoby na swoim poziomie głupią i może się cieszyć z inteligentnej i pięknej kobiety. Chciałbym być czasem głupszy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20-30 rok życia: tylko piękne i nieważne czy mądre. Facet musi się wyszumieć, poznać na własnej skórze jak to jest z piękną kobietą. 30 rok życia w górę: inteligentna i niekoniecznie piękna. Teraz kobieta ma być materiałem na żonę, nierzadko też matkę, więc zupełnie co innego się liczy. Ale jest jeden podstawowy warunek. "Etap pięknych kobiet" musi wystąpić w życiu faceta, bo inaczej nie będzie potrafił być wiernym mądrej i brzydkiej/przeciętnej żonie. Dlaczego? Bo jeśli pojawi się piękna w zasięgu, facet pomyśli "przecież już wiele razy kosztowałem takich ślicznotek i wiem jak smakują, co z nimi przeżyłem to moje, a teraz mam żonę i nie będę jej zdradzał". A co powie i zrobi facet, który nigdy takiej ślicznotki nie skosztował? No zgadnijcie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×