Nie rozumiem kobiet, które...

nalegają na ślub jakby to była najważniejsza rzecz na świecie... Po kiego grzyba ta cała szopka???

Te kobiety czują wolę bożą.

bo nie potrafia pokazac calemu swiatu ze chca zyc inaczej

kobiety szbybciej dojrzewaja. Slub daje im pczucie bezpieczenstwa. jesli kobieta chce slubu to znaczy ze cie kocha i pragnie miec z toba rodzine

jest wiele powodów rozumiem ze nie miałes okazji doswiadczyc zadnego z nich

Po kiego grzyba ta cała szopka??? Jesli dla ciebie ślub to szopka to nic dziwnego, że nie rozumiesz takich kobiet. Nie bierz go i żyj w wolnym związku do końca swoich dni.Tyle w temacie.

tez nie wiem po kiego grzyba to całe przedstawienie :O

Ślub bierze się z różnych powodów

dla ciebie szopka, dla nich ma znaczenie :)

bo daje zludne poczucie bezpieczenstwa. bo rozwiesc sie trudniej niz po prostu spakowac manatki i zniknac z czyjegos zycia. bo chca miec dzieci a etykieta ,,panny z dzieckiem" im nie odpowiada. ze wzgledow religijnych itd, itp... powodow jest duzo, mozna sie z nimi zgadzac lub nie, najwazniejsze, zeby zyc w zgodzie ze soba.

pseudo religijnych

Sama nie jestem zwolenniczką usankcjonowanych związków, ale rozumiem, że ktoś jest i dąży do ślubu. Ciebie autorko dziwi to, że ktoś ma inne zdanie, inne priorytety?

plec, to symbol i przypieczetowanie ich milosci

Jest tysiące powodów 1) Religijny. Nawet jak uprawia seks przed ślubem. 2) Biała suknia i pierścionek. To dopiero jest żenada. 3) "Tak powinno być" - konformizm niektórych bywa zadziwiający 4) "Poczucie bezpieczeństwa" czyli głęboko skrywana niechęć do depilacji :) Ślub to szopka w tym sensie, o ile koncetrujemy się na sukni i weselu. Jeśli któraś ma chcicę na to, to można olać. Ślub w sensie religijnym i prawnym to jednak poważna sprawa.