Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość czy jestem podrywana?

Zauroczenie - jak odczytać jego zachowanie?

Polecane posty

Gość czy jestem podrywana?
taki jeden facet - a twoim okiem, okiem faceta co on sobie moze myslec? co moze ode mnie chciec, skoro wie ze mam meza???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pragnę zauważyć że
zachowujesz się trochę jakbyś miała ochotę na skok w bok. ktoś wcześniej napisał - taka żona to skarb

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy jestem podrywana?
Ale nie mam ochoty na żaden skok w bok. jakbym miała to bym poszła na kawę, czy dała mu całusa w policzek jak się upominał o buziaka za pomoc. Tak samo jak na dyskotece, weselu jakaś mężatka, zajęta dziewczyna zatanczy z innym wolny taniec czy za rekę to już ma chęć na zdrade?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pragnę zauważyć że
to po co się nad tym zastanawiasz? rozumiem że oczekujesz porady: - nie to nie flirt, wtedy pójdziesz na kawę , dasz się dalej łapać za brzuch , udawać zainteresowaną. Przecież nawet gdyby myślał tylko o bzyknięciu cię nigdy nie powie ci że mu się podobasz, bo wie że jesteś mężatką i po takiej deklaracji gdybyś się dalej godziła na spotkania z nim okazała byś się zwykłą szmatą. Dlatego nic ci nie powie tylko dalej będzie robił to co robi. A co do jednego ma już pewność .Mężowi nie powiesz. Gdybyś powiedziała dawno by już miał w ryj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy jestem podrywana?
Fakt, mężowi nie powiem, bo kazałby mi się wypisać z pływania. Własnie się dowiedziałam, ze ON ma dziewczyne, znalazłam go na portalu społecznościowym, ma z nią zdjęcia, aktualne wręcz!!!! Wiec sam też jest w związku - to dlaczego o mnie piszesz że okazałabym się szmatą a on lepszy niby, jak ma dziewczynę a z takimi tekstami do mnie... Chyba ze ma taki styl bycia, te zarty, ale dlaczego akurat do mnie, nie do innych dziewczyn z basenu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do pragnę zauważyć PYTANIE
to wg ciebie co to jest. skoro nie flirt, skoro nie romans to co? pochody jak u dzieciakow?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pragnę zauważyć że
dlatego , że jeżeli mężatka po jasnym przedstawieniu sytuacji tzn "podobasz mi się, chodźmy na kawę i potem jeszcze gdzieś" nie odmawia, tylko mówi "ok,przecież to nic takiego, jeszcze nie zdradzam", nie zachowuje się lojalnie. A mężowi nie powiesz bo się boisz. Dawno już mu powinnaś powiedzieć i na pewno znaleźlibyście (a może on by znalazł) takie rozwiązanie które nie wymagało by rezygnacji z pływania. co do twojego poszukiwania jego dziewczyny na portalach, to zauważ że to tylko dziewczyna i niczego nie przysięgał. może robić co chce. a może ta dziewczyna się na to zgadza. co to ma w ogóle do rzeczy, że on ma dziewczynę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxxxxxxxxxx37
mysle ze jak tak sie nakrecasz i piszesz o tym caly czas to on ci sie chyba bardziej podoba niz ty jemu..ty poprpsoty chcesz sie tutaj usprawiedliwic:))))))no i sama masz zna niego ochote:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy jestem podrywana?
Jak to co z tego że on niby ma dziewczyne? A może są zaręczeni? To, że kogoś ma to wg mnie w ogóle nie powinien się mną zaintetresować, nie wysyłac żadnych sygnałów. Dodam,że ja przeciez nie zgodziłam się na żadną kawę, nie mam zamiaru się zgodzić. Myślę,że jemu to zauroczenie przejdzie jak zobaczy ze z moje strony nic z tego nie bedzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy jestem podrywana?
XXX podoba mi się on, ale myślę głową, realnie,że spotkanie , nawet gdyby to mialabyc tylko kawa nic mi nie da, bo za ta kawą szły by już dalsze preteksty do spotakan sam na sam, glupia nie jestem. Podoba mi się to,że się komuś podobam, on tez mi sie podoba ale jak pisałam, nie mam zamiaru zdradzic meża

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pragnę zauważyć że
facet ma ewidentnie ochotę, a z tego co widać postępuje bardzo rozważnie, żeby się nie wydać, a my rozważamy pytanie "och, taka jestem, dlaczego on do mnie podpływa?"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy jestem podrywana?
Ja też postępuję rozważnie i wręcz w planach nie mam żadnej kawy z nim. Ja mu żadnych znaków nie daję, nie podpływam do niego, nie szukam okazji na nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _piękna_czarująca_
Myślę,że to forma podrywu. Rodzaj flirtu, czy niewinnego, czas pokaże. On zachowuje się niestownie widząc obrączkę, wiedząc,że masz męża, a Ty w sumie z 1 str na to przyzwalasz, z drugiej na ową kawę nie poszłaś i deklarujesz,że nie pójdziesz. On też jest nie fair wobec swojej dziewczyny, pewnie jak ona by się dowiedziała o tym połapywaniu Cię za plecy i propozycji całusa i kawy to by awanture niezłą zrobiła, ale on i Ty macie zabawę z tego, tylko by nie okazało się że coś potoczy się samo dalej i wymknie się wam spod kontroli. Co jak jego dotyk stanie sie nie ratunkowy a mimowolny niby pomocny? Co jak nagle Cię pocałuje nim zdążysz zareagować, potem może okazać się,że jest za późno by się z tego całkiem na dobre wyplątac, zwłaszcza że on też sie Tobie fizycznie podoba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ziajajka
skoro szukasz go na portalach, interesujesz się nim, w ogóle tak to na tym forum rozkminiasz to: -albo on też cię interesuje, -albo pochlebia ci jego zainteresowanie w przeciwnym razie, powiedziałabyś mu, że masz męża, że takie żarty i dotykanie ci nie odpowiada ;/ I już wiadomo, skąd tyle rozwodów...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myszka łowicka
autorko - tak, myślę,że Cię podrywa i flirtuje z Tobą. Pochlebia Ci, wiem, ale uważaj żeby nie przegiąc, bo jak piszesz, Ty nie masz ochoty na romans. Facet jest nielojalny wobec swojej laski. Nawet jesli jej nie slubował, nie powinien tak się zachowywać.Nie chamuje się z tymi tekstami, bo nie jest zaobrączkowany,gdyby był, robił by to w bardziej subtelny sposób. Wiem coś o tym, bo sama to przechodzę. On żonaty, ja mężatka. Ja się o nic nie proszę to on podrywa. Wiem, że z tego nic nie będzie, bo ja tez nie mam ochoty na romans,on raczej też nie. Taka zabawa, flirt i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy jestem podrywana?
myszka łowicka ale jak ciebie żonaty podrywa to jak na to reagujesz? też mu jakoś stanowczo nie odpowiedziałaś by przestał ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myszka łowicka
nie nie odpowiedziałam, bo w pewnym sensie jestem od niego zależna :/ tak jakby zawodowo. Cos podobnie jak u Ciebie. Jako klientka (?) podobnie jak Ty z instruktorem. Zależy mi na tych kontaktach "zawodowych" i dlatego nic nie odpowiedziałam. Mi też to w pewnien sposób schlebia, ale wiem, że na tym się zatrzymam, nie pójdę dalej. To nie miałaoby sensu. Tak jak piszesz, po co kawa itp. jak wiadomo, że coś iskrzy, a i tak nic z tego nie będzie. Lepiej zawczasu zgasić tę iskierkę. Poszłabym na kawę, gdybym miała pewność, że zrodziłaby się z tego tylko przyjażń. Ale ani w Twojej, ani w mojej sytuacji tak by nie było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ech to takie kobiece..dobrze jest mieć swojego faceta, ale świadomość że się jeszcze komuś podoba też jest miła i podnosi ego ;) Stąd takie tematy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxxxxxxx37
ale mas zproblem.....jesli nie chcesz flirtu udawaj niedostepna..jesli chcesz daj mu znac..powiem ci w sekrecie ze mnie tez wpadla woko mezatka....bardzo mnie intryguje..ma to cos...ja tez jestem zonaty ale nie potrafie sie jej oprzec,,czuje sie zniewolony i walcze z pożądaniem,,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy jestem podrywana?
Myszka, no dokładnie, sytuacja podobna, ale on nie jest moim instruktorem a kolegą z sekcji nauki pływania. Mogłabym zrezygnowac z pływania, ale nie chce. Myslę,że do niczego nie dojdzie. Gdybym widziała jakieś zagrożenie,wiedziała,że ja sama nie wytrwam w postanowieniu i mu "ulegnę" to bym zrezygnowała.Taki filrt, żarty wg mnie. A sprawdzałam go na portalu społecznościowym, z ciekawości, ile ma lat, jak się nazywa, czy ogólnie prawde mówił no i byłam ciekawa jego stanu cywilnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy jestem podrywana?
No ale dzieki temu tematowi dowiedziałam się,że takie sytuacje się zdarzają XXX Ty dopuszczasz myśl o zdradzie żony? Jak tą drugą podrywasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odpowiem tak jak myśśślę
Jesteś podrywana, jak można wywnioskować nie Ty jedna masz taką sytuacje, a więc nie jesteś wyjątkiem. Podoba Ci się on, bo gdyby się nie podobał to od razu byś to ucieła, kazała zabrac ręce od pleców, tym bardziej,że to nie ręce instruktora a kolegi, gościa który też jest kursantem. Co zrobisz czas pokaże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy jestem podrywana?
Podnoszę, może ktoś się jeszcze wypowie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emeryk44
Ale po co? Wszystko już zostało powiedziane - trzymaj odpowiedni dystans i tyle...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochana a ja
jestem od niedawna uwiklana w bardzo intensywny wirtualno-telefoniczny flirt/romans. Dobrze, ze dzieli nas duuuza odleglosc, bo nie wiem co by bylo z moim zyciem... Kiedys byl tylko kolega, nagle jest czyms wiecej. Jestem 3 lata po slubie, dzieci brak, meza kocham nad zycie. A o tamtym nie moge przestac myslec, on o mnie tez. I co robic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zastanawiająca się_Monika
No ja tego kolegę znam w sumie jakies 2 miesiące, bo jest u nas nowy w pracy. nie mam na jego punkcie obsesji, ale przystojny jest, fajnie mi się z nim rozmawia. Zaskoczył mnie tym,ze 2 razy wspomnial o buziaku, dlatego mnie zastanawia jego zachowanie, czy to typowy żart czy mogę mu sie podobac a tez woli zaczynac od zartow by zobaczyc co ja na to,,, sama nie wiem co o tym myslec,,,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zastanawiająca się_Monika
więc mam podobną sytuację jak u was dziewczyny, że mnie jakby adoruje kolega, prawi komplementy, wysuwa teksty ze siada kolo mnie by mnie popodrywac, ze za jakas pomoc w pracy mu sie buziki naleza (mowil to 2 razy wiec nie wiem czy zartowal skoro raz powiedzial i zaraz drugi raz). jejku ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochana a ja
No ja mam nieco inna sytuacje jednak. To znajomosc czysto platoniczna poki co, na odleglosc, rozmawiamy godzinami na gg, smsy, czasem telefony, wysylamy sobie stare i nowe fotki etc. Nie ukrywam, ze podsycam ten zar, on jest straaaaasznie zainteresowany, podobamy sie sobie nawzajem i nie mozemy wytrzymac bez kontaktu ze soba. On to zapoczatkowal, on rozpalil we mnie ten ogien, nigdy wczesniej nie flirtowalam z nikim za plecami nikogo, z mezem jestem od 7 lat... Nigdy nie zdradzilam, nie szukalam innego. I nie ineteresuje mnie nikt inny poza tymi dwoma - mezem i tym flirtem... Planujemy spotkanie przy okazji, mieszkamy na dwoch roznych koncach europy, wiec i tak pewnie nic z tego by nie wyszlo. W sumie nie wiem, czy powinnam sie spotykac - ale moze w konfrontacji z rzeczywistoscia mi przejdzie to szalenstwo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do KOCHANA JA
a dlaczego nie macie dzieci, jak 7 lat po slubie? moze nie chcesz miec, bo moze liczysz ze odejdziesz od meza? na co liczysz gadajac , smsujac a tamtym? ile czau to trwa? moze to euforia, poczatki, dlatego taka fasynacja, a po jakims czasie przejdzie wam, stanie sie kontakt rzadszy. to chcesz meza zdradzic? jak juz w gg jest miedzy wami ogien , fascynacja to myslisz ze na samej rozmowie na zywo sie spotkanie by zakonczylo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×