jak przestać myśleć o wirtualnym koledze?

a ty juz sie w to zaangazowalas w jakis sposob i nie cofniesz tego, a jemu jest obojetne jak Ty sie mozesz z tym czuc, wazne ,ze on sie podbuduje

a przy okazji moze przeleci tylko pozniej nie pisz, ze Cie wykorzystaw i zostawil, bo nic Cie nie obiecuje

Poczytajcie jak kolo z nikiem ' Egoist_*31 ' bajerowal baby z kafe :P:P Topik o manipulantach

sa nie lepsze.

chodzi o to jaki mam podać powód jemu? zrobię z z siebie jeszcze większą idiotkę jak do tej pory...

wlasnie nie zrobisz idiotki, a zachowasz sie godnie:) powod moze byc jakikolwiek

zreszta nie musisz podawac mu powodu, nic mu nie jestes winna;)

powiedz prawde. skonczonym idiotyzmem jest wymyslac idiotyczny powod.

nie potrafię tak, nie chcę kończyć znajomości, chcę od czasu do czasu coś napisać, nie skupiając na nim większej uwagi w ciągu dnia.

jaka jest prawda Twoim zdaniem?

chcesz cos co jest niemozliwe. juz chyba za bardzo sie zaangazowalas wiec nie wiem czy to mozliwe. z drugiej strony on cie olewa i tworzy sie petla. moze sie z nim spotkaj ? moze olej go ? trwanie w obecnym stanie chyba nie jest najlepsze bo ty jestes zaangazowana a on nie i sie mijacie w oczekiwaniach.

'a ty juz sie w to zaangazowalas w jakis sposob i nie cofniesz tego, a jemu jest obojetne jak Ty sie mozesz z tym czuc, wazne ,ze on sie podbuduje' tego kiatu pol swiata;)

kwiat* a ten nic nie jest wart:P

typowe podejscie kobiety jak nie ten to inny :D ona chyba jednak inaczej na to patrzy.

wiem, że jestem durna kretynka, to akurat wiem na pewno. to nie jest tak, że on mnie olewa, ja też jednoznacznie nie piszę jak się z tym wszystkim czuję, skoro wiem, że nic z tego...

przeciez wiadomo, ze nie ma jednoznacznosci, bo tylko tak jest w stanie Ci mydlic oczy - nie okresla sie w zadna strone i dalej ma twoja ciagla adoracje, a z czasem moze i seks

od facetów i tyle w temacie.

nie olewa cie tylko nie wiesz sama czego chcesz :D

piszecie ?

jak to nie wiem czego chcę?:P chcę napisać od czasu do czasu na zasadzie, że pamiętam i chcę wiedzieć co u niego... nie chcę z nim być i nie chcę o nim myśleć za wiele.

ALE o czym TY mu ciagle piszesz? Bo może temat mu nieodpowiada?

To,że Ci odpisuje daje Ci nadzieje na cos wiecej... Z każdym kolejnym mailem masz nadzieje,że cos w nim w końcu sie ruszy...Wmawiasz sobie,że jesli mu by nie zalezało nawet kropki by nie zrobił...?

tak sie nie da. sama nie wiesz czego chcesz i na wszelki wypadek wolisz go miec pod reka. typowo kobiece podejscie.

nie chcę mieć jego pod ręką, chcę z nim utrzymywać kontakt, bo go lubię, lubimy się i tyle.

DZIEWCZYNO TY JESTES OD NIEGO UZALEZNIONA !!!!! przestan sie sama oszukiwac !

ten facet uzaleznil sobie Ciebie od siebie, typowe dla PUA

traktuje mnie jak koleżankę i nie ma w tym nic złego, jak nie myśleć o nim za dużo?

sprawa wygląda tak, że od jakiegoś czasu piszę mailowo z facetem, podoba mi się wizualnie i w ogóle charakterowo. nie mogę przestać o nim myśleć, najchętniej to bym z nim pisała 24 h na dobę on mnie trochę olewa - wiesz kto to napisal :D ? jestes kompletnie niezdecydowana. szkoda faceta.

Nieprawda... Ty go lubisz bardziej... otwierasz sie przed nim, w zamian dostając ochłapy zainteresowania... nie takiego jakiego oczekujesz i pragniesz. On pierwszy nie pisze? Tylko TY zaczynasz, prawda? Jest miły, bo jest dobrze wychowany i dlatego odpisuje? Bo czasem czuje sie samotny, a Ty jestes zawsze? Kobieto - jemu na Tobie nie zalezy! Zrozum. Mozesz zrobic test. Nie pisz, nie odpisuj. Gwarantuje Ci że nawet on nie zada sobie trudu by sprawdzic czy zyjesz. Sorry... Wiem, co pisze.