Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zdołowaaaana

siedzę i płaczę

Polecane posty

Gość zdołowaaaana

zapytam się was o zdanie w pewnej sprawie... Otóż jestem mężatką ,mąż mówi że mnie kocha i czuję że tak jest. Niestety dzisiaj przez przypadek dowiedziałam się,podwozi do pracy jakąś nowo poznaną w swoim zakładzie znajomą.Dodam,że pracuje na 3 zmiany i ta znajoma też,więc teraz na nockę też ma z nią jechać. Byłam w szoku,że mąż nic mi o tym nie powidział.Oczywiście zrobiłam awanutrę o to dlaczego mi o tym nie wspomniał i wogóle dlaczego ją podwozi....na co on,że po pierwsze chciał być uprzejmy,a po drugie dlatego mi nie powiedział bo wiedział,że jak mi powie to będę miała o to do niego pretensje. Co wy na to??Jak uważacie....czy to zjego strony jest fer,że tak postąpił ,że to przede mną ukrył? a po drugie miałam mu nie mieć za złe,że jeżdzi z jakąś obcą babą.....skoro naprawdę jestem o to wściekła. Niestety mąż powiedział,że mnie nie rozumie o co mi chodzi,a ja siedzę i płaczę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdołowaaaana
dodam,że nie umiem się pogodzić z tym żeby jeżdził z jakąs obcą babą i to jeszcze póżnym wieczorem a ponadto dręczy mnie myśl,że wolał ukryć przede mną fakt,że ją podwozi niż odmówić jej wymyślając jakąs wymówkę(bo wiedział że byłoby mi przkro) a tak to myślę,że bardziej się nią przejął niż mną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdołowaaaana
wiem że ostatnio ona zrobiła mu loda w samochodzie za podwiezienie jest mi przykro z tego powodu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdołowaaaana
co za głupi podszyw ten powyżej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdołowaaaana
podobno dobrze lizała mu jaja czego ja nigdy nie robie nie wiem co robić myślicie że mam się nauczyć lizać te jaja ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brejv
Widzę że straszna z Ciebie zazdrośnica ;) Ze mnie też ale ja tego nie okazje. Brak reakcji na jakieś takie akcje, obojętność traktuje jako narzędzie taktyczne. Wszystko co się dzieje przedstawiam sobie odwrotnie jakby to było z mojej perspektywy. Co by było gdyby mój facet był za bardzo zazdrosny i nadgorliwy? Nie podobało by mi się to. Czy ja mówię mojemu facetowi o każdym przypadku, gdy jakiś mężczyzna się do mnie zbliża? Nie. Dlaczego? Nie dlatego że chce go zdradzić, nie chce mu mieszać ani mówić o rzeczach nieistotnych dla nas a przyjemnych przez sam fakt, że ktoś mi okazuje zainteresowanie. Zbytnia zazdrość jest rujnująca, wyciąganie wszystkich uczuć i emocji na wierzch też. Nie płacz dziewczyno, przyznaj sie że cie poniosło z miłości i przytul się do męża. A sama sobie obserwuj jak sie zachowuje i trzymaj czujnosc. Wybuchy nie są przydatne ani jemu ani tymbardziej Tobie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdołowaaaana
Brejv-dzięki za odpowiedż

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie i moją koleżankę też podwozi z pracy i do pracy żonaty kolega, z tym, że każda z nas płaci mu tyle, ile kosztuje "liniówka" autobusem. Jemu się w jakimś stopniu zwracają wydatki samochodowe, a nam jest wygodniej, bo nie stoimy w zatłoczonym autobusie i szybciej jesteśmy w domu. Jego żona nie ma nic przeciwko temu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×