Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jakas masakra

z dnia na dzień jest coraz gorszy :(

Polecane posty

Gość jakas masakra

mój syn ma 10 miesięcy. Obawiam się, co z niego wyrtośnie. Non stop się drze. Jakj tylko skończył 4 miesice, zaczął się horror. Wozek- histeria, nie pojedzie dłużej niż kilometr, akurat tyle mam do sklepui;/ zabiorę mu coś, tudzież zamknę drzwi od łazienki bo uporczywie chce się bawić w pralce albo muszli, jest taki płacz jakbym obdzioerała go ze skóry. A zmiana pieluchy? trwa jakieś 20 minut, przy wielkiej hosterii. opróbowalam wszystkiego, zagadywac, zabawki, muzyka, nie i już;/ a karmienie? nie usiedzi dłużej niż 2minuty, potem muszę karmić na stojąco bo inaczej nie zje. mnie już łeb pęka od tych ciągłych płaczów, nie umiem sobie z nim poradzić, doszło do tego, że absolutnie nigdzie z nim nie wychodzę, bo nienawidzi jeżdzić pprzypięty w foteliku.. zazdroszczę mamom, które sa takie aktywne, zabierają dzieci na wczasy, długie spacery:( u mnie tylko dom i to z rozdierającym krzykiem. a drze się że słyszy go cały blok, może myślą, że go tłukę.. z dnia na dzien coraz bardziej nienawidze siedzenia w domu, bo ni to nocy nie przespię, bo oczywiście budzi się 10 razy (ma sucho, najedzony, nie jest gorąco, nawilżacz powietrza mamy, wygodne ciuchy, nie wiem, czemu się budzi) a jak rano wstajemy i jest meksyk z tą pielucha, to zaczynam dzień cała zła :( dlaczego on taki jest co z niego wyrośnie przecież pozniej to bedzie tylko gorzej co za dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ha u nas jest podobnie :) Mały ma 10msc, nerwus i ciekawski człowiek z niego niemożliwy. Wszystko dotknąć, zobaczyć, a broń Borze coś zabronić to siedzi i wyje. Pampersa ubieram z 10min bo tak się wyrywa , że zazwyczaj ucieknie mi z gołą pupa. Zasypianie to istny koszmar w Jego wydaniu, ciągle marudzi i nie pobawi się niczym dłużej. Do 3msc miał dodatkowo kolki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość obie jesteście dziwne jakieś
dajecie sobie wejść na głowę a potem zdziwione że mały terrorysta w domu :O nie słucha smarkacz? klaps w tyłek i od razu zmądrzeje. i nie gadajcie głupot że to bicie jakieś czy katowanie. dzieciak musi znać granice. inaczej zobaczycie swoich słodkich syneczków w 997 :D :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jvcgguytfcyi5dcgytfvvkh
a myślałaś o tym, żeby gdzieś udac się po pomoc ? dla ciebie polecam magnez - naprawdę pomaga ! a u małego zacznij od: porządna morfologia krwi z rozmazem badanie moczu posiew kału w kierunku drożdzaków, lamblii, pasożytów przyczyn nadpobudliwości u dziecka jest mnóstwo ! ja też mam takie trudne dziecko, ale wystarczy z nim odpowiednio postępowac i jest lepiej po pierwsze: codzienne stałe rytuały z zegarkiem w ręku, wiem, to nudne, ale takie dziecko bardzo potrzebuje stabilizacji u mojego pomogła zmiana żywienia, bo okazało się, że ma alergię na , po odstawieniu dziecko jak nowe-

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
obie jesteście dziwne jakieś - ta jasne dziecko zobaczymy albo nas za znęcanie się nad niemowlakiem ? gadasz jak potłuczona :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cvzvza
moje dziecko też takie było, dopiero jak miało ponad rok to się zmieniło na lepsze i z dnia na dzień jest co raz lepiej. Zaakceptuj fakt, że malutkie dzieci takie są i nic tego nie zmieni, przez to trzeba po prostu przejść :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smerfetka ty gadasz jak
potłuczona a nie ten ktoś wyżej. pojedynczy klaps to nie znęcanie, nie przesadzaj :O a sąsiedzi to cię prędzej podadzą do władz, bo ile można słuchać ryków twojego uroczego bachora :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamama27
bić 8 m-czne dziecko? no aleś palnęła - nie ma co - napewno zmądrzeje haha a do autorki: zasada jest taka że co dziecko nie widzi to mu nie żal - nawet superniania to potwierdzi więc przewiduj co dziecko rozzłości i unikaj takich rzeczy czy miejsc do ubierania czy jedzenia ja stosuje teletubisie - rewelacja - synek siedzi i patrzy taki zapatrzony że moge mu pazurki obciąć, zjada wszystko i nawet ubiera sie poza tym dużo zabawek - synek je uwiebia - kupuje zestawy na allegro - można nie drogo super zabawki wylicytować przed usypianiem najpierw wyciszamy sie - puszczam mu piosenki z jim jam "gracie lou" i on ogląda - potem czytamy książeczke i idzie spać synek ma roczek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamama27
aa i synek też lubi codziennie stały plan dnia - wtedy jest najlepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamama27
aaaa i przebieram na stojąco - w taki sposób że zapinam pampersa jak majteczki a potem tylko ubieram jak majteczki - ewentulanie poprawie coś - i często sadzam synka na nocnik - po każdym spaniu i przy przebieraniu - i prawie zawsze trafie na kupke do nocnika więc nie ubabra sie tak jak do pampersa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakas masakra
to jest jkakas masakra... my z męzem nigdy nie okazywalismy mu zniecierpliwienia, w domu nigdy zadnych awantur kłótni, myslałam, że dziecko wychowywane w rodzinnej atmosferze będzie po prostu normalne... pewnie, popłacze itp ale nie będzie TAKIE zaczęłąm brać nervosol, bo już zwyczajnie nie daję rady :( rozmawiałam z pediatrą, twioerdzi, że "on widocznie taki ma charakter". Któraś z mam mi poradziła te wszystkie badania, wezmę się za to, lepiej sprawdzę. Co do tej alergii, mój synek ma krostki na buzi, walczymy z nimi ciągle, ale nie sądze, żeby one były przyczyną, bo pojawiły się jak miał pół roku, a akcje zaczęły się jak skończył 4. Wszystko się zaczeło od wóżka, potem już tylko gorzej, On na wszystko "ma swoje zdanie", pręży się, wygina, złości ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakas masakra
popróbujuję z tym pampersem na stojaco, może się uda, ostatnio nie umiałam p[rawda jest taka, że nie radzę sobie już z nim ;/ wolę brać nervosol i być otępiała niż bić swoje dziecko jak ktoś tu "mądrze" poiwiedział. Niespełna roczne dziecko nie zrozumie, za co go biję, zrozumie tylko, że agresja to jedyne rozwiązanie., ostatnio jak puściły ni nerwy,zamknęłam go w pokoju, sama poszłam do drugiego i się "wyżyłam"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorko
Zgadzam się z tym co napisałaś powyżej, autorko. Ja mam 16 miesięcznego synka. Odkąd skończył 4 miesiące, jak tylko wyspał się na spacerze, nie było mowy o tym, żeby poleżał 5 minut w wózku. Jak wychodziłam z koleżanką na spacer i jej dzieckiem, synek leżał w wózku, uśmiechnięty , bawiąc się jakąś grzechotką a mój prężył się, płakał i nie było mowy o długim spacerze. Od zawsze był dzieckiem ciekawym świata, wszystko go interesowało. Jest bardzo szybki i sprawny. Zaczął chodzić przed skończeniem roku więc tymbardziej jest to dla mnie utrudnienie. Biega tak, że nie mogę Go dogonić. Z przewijaniem radzę sobie jeszcze na przewijaku. Zabawiam Go zabawkami. My jako rodzice mamy ogromny wpływ na nasze dzieci ale niektóre cechy to kwestia charakteru i tego się nie zmieni. Bicie to nie sposób na wychowanie a na pokazanie dziecku że nie radzimy sobie z problemami. Tylko miłość, cierpliwość i spokój może pomóc. Znam takich to by chcieli żeby dziecko było zaprogramowane od - do. Tak się nie da. Nikt nie powiedział, że wychowanie dziecka nie jest sztuką , mądre wychowanie. Acha, no i podstawa KONSEKWENCJA. Jak raz zabraniam wziąć polota, to nie pozwalam za każdym razem, a nie jak mam dobry humor to niech weźmie. Dziecko w ten sposób głupieje i nie wie co się dzieje a jak daje a później nie pozwalam, płacze. Nie i koniec. Takie są moje obserwacje.Wy możecie mieć inne zdanie. Pozdrawiam autorkę postu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×