Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nie-spodziewanka

Niespodzianka, i po niespodziance- jak się zachować.

Polecane posty

Gość nie-spodziewanka

Kupiłam wczoraj moim 2 rozrabiakom (lat 4 i 5) "niespodziankę". Dziś rano ich o tym poinformowałam, że jak zjedzą ładnie śniadanie i ja posprzątam to potem im dam niespodziankę i będziemy się nią razem bawić. Powiedzieli ze dobrze. Zjedli śniadanie i poszli na górę. Widziałam ze robią wielkie poszukiwania więc powiedziałam żeby nie ruszali niespodzianki bo inaczej jej nie dostaną! Bo dam im jak tylko posprzątam. Ale ją dopadli i zobaczyli co to. Trochę mnie to zezłościło bo prosiłam żeby nie ruszali, nie wchodzili do dużego pokoju tylko przez chwilkę (max 5 minut) się pobawili, a oni mnie nie posłuchali. Mam ochotę im tego nie dawać. Z 2 strony tak czekali. Nie wiem co robić? Co byście zrobiły? Powiedziałam wyraźnie ze jak wezmą sami to im tego nie dam, a oni i tak wzięli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rajuńciu Juluńciu
dałabym! to są dzieci i jak wiadomo wystarczy powiedzieć hasło: niespodzianka, by zapaliła im się czerwona lampa z napisem: szukamy! A ty jaka byłas w ich wieku?? na drugi raz schowaj to tak żeby nie znaleźli i zakomunikuj o tym fakcje jak wykonasz czynności jakie masz do zrobienia, tu akurat sprzątanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rajuńciu Juluńciu
podsycasz w nich "podniete" na zabawke i się dziwisz że przystąpili do szukania??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie-spodziewanka
No właśnie byłam taka sama. Wygrzebałam w szafie książkę "od świętego mikołaja" już w listopadzie i myślałam ze matka mnie zje. Dlatego tak sobie myślę, że obrócę wszystko w żart i dam tym odkrywca niespodziankę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość viku miku fiku
walnięta jesteś :P przekupujesz dzieci....he he

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama na 2 etatach
Daj im, następnym razem powiedz o niespodziance później, wg mnie i tak długo wytrzymali od śniadania...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie-spodziewanka
Takie tam duperelki. Nowe kredki, farbki, koraliki. Różne takie dzięki którym mam święty spokój bo dzieci od rana z przerwa na obiad nie ma. Siedzą i się bawią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie-spodziewanka
No dałam, dałam. Schowałam w pokoju i powiedziałam ze mają sobie szukać teraz bo wcześniej za łatwo znaleźli. Mieli dodatkową zabawę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gtetgerg
Już myślałam że jesteś kolejną wredną matką. A jakie pomysłowe wyjście znalazłaś!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×