Dzisiaj idę zrobić...

trwałą ondulacje. czy ktoś robił?? mam długie włosy , proste i cięzkie. i juz mam ich dość, jak nic z nimi nie zrobie to sa dosłownie przyklejone do głowy.. po wizycie u fryzjera i po odpowiednim scieciu trzymaja sie fajnie przez tydzien a potem znowu to samo. i musze zawsze podtapirowac z tyłu zeby sie jakos trzymały, tapirowanie niszczy. trwala tez... ale przynajmniej zapszczedze czas i nerwy kazdego ranka. czy ktos mial?? jakies rady dziewczyny?? zawsze marzyłam o ładnych falo-lokach. niechce małych skretów, tylko jak najwieksze.

no i?

Ja bym chciała ładne fale. Niestety niszczę włosy prostowaniem... A na trwałą bym się nie zdecydowała. Jak robisz u dobrego fryzjera, to powinno być ok.

no własnie mam zaufanie do fryzjerki, uzywa dobrych kosmetykow. zreszta przed zrobieniem jeszcze dokladnie sie jej wypytam. juz nie wiem co robic z tymi wlosami, i tak je niszcze tapirowaniem. codziennie myje bo sie szybko przetluszczaja. zreszta slyszalam ze jak sie dobrze pilegnuje włosy to nie jest tak zle. ja zaryzykuje..

W takim razie trzymam kciuki :) Ja bym się musiała wybrać podciąć końcówki i zrobić może jakieś pasemka, tylko nie mam zaufania do fryzjerów, dlatego Ci zazdroszczę ;)

ojojoj....