Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Natka1986

Kobieta...czyli przyrząd do zaspokajania potrzeb fizjologicznych?

Polecane posty

Gość Natka1986

Czy też czasami odnosicie takie wrażenie(szczególnie po latach małżeństwa). Dlaczego jest tak, że z czasem zanika ten romantyzm,polot a coraz więcej jest przyzwyczajenia i np seks nie jest czymś wyjątkowym a tylko zaspokajaniem potrzeb?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sokołek-SW-
Zawsze tak się kończy tzn może nie tak radykalnie ale miłość z czasem staje się przyzwyczajeniem i jeśli się tego nie buduje codziennie na nowo-co jest trudne,tak się właśnie dzieje. Kto twierdzi inaczej to się oszukuje ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SmoczekFoczek
hahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tam nie jestem romantyczna, glupoty wybilam sobie z glowy juz jakis czas temu. romantyzmem czlowiek nie zyje.. liczy sie uczucie i to co wzejemnie ludzie dla siebie robia i co potrafia zbudowac a nie jakies bajeczki szeptane do ucha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Doświadczonażyciem
Ja odpowiadając na powyższy wpis napiszę tak-o miłości się zapomina jeśli się o niej nie przypomina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drabinkams
Lubię seks.Taki fajny, gdy się umyję ,ładnie pachnę ,dzieciaki śpią,my się pieścimy długo ,,namietnie..........a ten palan budzi się o 4, 5-tej idize się odlać i na spiąco sie wpycha we mnie,kilka ruchów i po wszystkim no i kurwa,gdzie tu romantyzm????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JamamtenFlow ;D
Hahah aleś zajechała romantyzmem hehehehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×