jak sie liczy srednia na studiach??

licza sie tylko egzaminy? czy np oceny z zaliczen na cwiczeniach tez? zaczelam studia i komletnie sie na tym nie znam:O

zaliczenia też, chyba że masz z tego przedmiotu też wykład i egzamin. oczywista zaliczenie ma o wiele mniejszą wagę niż egzamin, tak samo różnie się liczą z różnych przedmiotów

Liczysz tak... ocena z ćwieczeń + ocena z egzaminu, to dzielisz na dwa i mnożysz razy punkty które dany przedmiot ma, także nie ma czy egzamin czy ćw, są tak samo ważne

egzamin mam dopiero na koniec roku. Mam zaliczenie z anatomii w piatek nic jeszcze prawie nie umiem:O i sie tak zastanawiam czy to sie bedzie jakos liczylo do sredniej.. chodzi mi o to czy licza sie do sredniej tylko oceny z egzaminow?

aha:O no to ide wkuwac;)

od kiedy cw są tak ważne jak egzamin? chyba studiujesz w Wyższej Szkole Jazdy Na Wrotkach. jak z tego samego przedmiotu jest wykład to ocany z cw się i tak nie liczy do średniej, a jak nie ma, to są to jakieś marne punkciki zazwyczaj

No nie wiem jak Ty to niby liczysz, ale u nas na politechnice tak jest. Sumujesz ocenę z ćw i egz i dzielisz na dwa, a potem mnożysz przez punkty, dlatego np w przypadku sytuacji gdy masz 5 z egzaminu i 3 z ćw, albo 3 z egzaminu i 5 z ćw, średnia pozostaje ta sama

Z jednego przedmiotu masz trzy oceny... ocena z ćw, ocena z egz, i ZALICZENIE z wykł, więc wykł w ogóle się nie liczy

a co jeżeli nie zaliczy się zaliczenia z wykładów?

a u mnie normalnie sie liczylo, jak srednia arytmetyczna - wszystkie oceny sie sumowalo, a potem to co wyszlo dzielilo przez liczbe ocen.

no ale czy to nie jest tak ze te cwiczenia musze zaliczyc, a egzamin mam przeciez z wykladowca?

jak nie zaliczysz wykł to nie zostajesz dopuszczony do egz, więc nie ma takiej możliwości:P wtedy nie liczysz średniej hehe

a jest jakiś termin dodatkowy żeby zaliczyć wykłady czy jak?

tak, egzamin masz z wykladowcą, więc musisz u niego zaliczyć wykł, czyli obecności, a jak tego nie masz to w ogóle nie przystępujesz do egz

jak mozna zaliczac wyklad jak jest nieobowiazkowy?:O

jaki termin? zaliczenie wykł do obecności... np wykładowca pozwala na dwie nieobecności w semestrze. Niektórzy patrzą tylko na to i bez sumienia oblewają tych co mają trzy, a inni np, robią małą wejściówkę z tematów wykładów jeżeli masz więcej nieobecności. Cw zaliczasz poprzez kolokwia, referaty, udzielanie się, jakies prace itd. jak nie zaliczysz koła to idziesz na konsultacje, poprawiasz, a wykład do obecność

też nie wiem, o co chodzi z tym zaliczeniem wykładu. zdajesz egzamin i tyla. ktośtam pisał o średniej arytmetycznej - bez przesady, przecież są przedmioty bardziej i mniej punktowane

Wykład nieobowiązkowy? To chyba zależy od uczelni! Ja miałam na polibudzie pierwszy rok cały obowiązkowe wykłady! I nie było zmiłuj! Na drugim roku mamy dopiero nieobowiązkowe

Jejku! Jak będziesz chodzić na wykłady i będziesz miał obecności, to masz zaliczony! Jak pojawisz się raz, to nie będziesz miał żadnego egzaminu, bo Ci co nie chodzą nie są dopuszczeni! No chyba że na Twoim kierunku są nieobowiązkowe wykłady, to wtedy Cię nic nie obchodzi i przychodzisz sobie na lajcie na egz

no chodzi o to że mam za kilka dni zaliczenie z teorii czyli z tego co bylo na wykładach. później bede miała zaliczenie z ćwiczeń czyli z zadań które robiliśmy na ćwiczeniach. i chodzi o to że nie wiem czy uda mi się zaliczyc te wykłady i jeżeli nie zalicze to co wtedy?

No to już u każdego inaczej! Jak Twój wykładowca przewiduje poprawkę to luz, a jak nie toi hmm.... warunek

wykłady są nieobowiązkowe - ale i tak niektórzy wykładowcy sprawdzają obecność. A na pierwszym facet powiedział, że na jego wykład nie trzeba chodzić - ale egzamin zdało tylko tych 5 osób, które regularnie chodzili. A co do średniej - najlepiej niech wyliczą w dziekanacie - to trochę skomplikowane. Ja liczyłam sama - i wyszło mi mniej, niż naprawdę - i stypendium ominęłoby mnie bokiem....