Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wsytdze sie za wszystkich!!!

Wstydze się, ciagle wstydze

Polecane posty

Gość wsytdze sie za wszystkich!!!

Mam tak powazne problemy ze sobą, ze juz nie wiem, co robic. Wydarzenia w przeszłosci, defekty w urodzie...to wszystko sprawilo ze mam fobie spoleczną. Tak bardzo chce zmian ale nie ide do specjalisty bo sie boje tych zmian. Chce ale nie mogę. Przypadkiem zaczelam z kims internetowo korespondowac, widze, ze bardzo chce mi pomoc, dązy bym sie otworzyla...ostatnio zaczelam mu cos mowic o moich problemach zwiazanych z wygladam, kiedy jednak cos ujawnilam poczulam sie fatalnie, nawet nie potrafie tego opisac, to mi nie pomoglo...tak jakby ktos odkryl we mnie jakąs skaze, ktorą przed calym swiatem ukrywalam.......Wlasciwie to nie wiem, po co tu pisze, czego chce, nie wiem, czy utrzymywac z ta osobą kontakt, czuje sie tak okropnie...w głębi duszy czuje, ze potrzebuje specalisty ale nic nie robie bo sie boje tego kroku. Czas leci a ja biernie patrze na zycie zamiast w nim uczestniczyc. Dlaczego jestem brzydka, tępa i mam pesymistyczne myśli?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wsytdze sie za wszystkich!!!
własciewie to zabolalo mnie to, ze owa osoba dostrzegla we mnie defekt, ktory dla mnie nie byl problem...teraz mam o 1 kompleks więcej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiele teorii można wymyślić i każda może być prawdziwa, wystarczy, że w nią uwierzysz Żeby siebie zaakceptować trzeba jasno o tym mówić jeśli możemy komuś zaufać. Nie mówię, że kompleksy znikną, ale zobaczysz, ze wcale nie są tak wielkie jakimi się wydają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bo każdy inaczej postrzega świat. Dla jednego piegi są urocze i piękne, dla innych to defekt. A dasz radę napisać tu, anonimowo, co wg Ciebie jest nie w porządku z Twoim wyglądem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wsytdze sie za wszystkich!!!
jest ich kilka, moge wymienic, przeciez nikt mnie nie widzi: nos, czoło, kształt glowy, cera, zęby, nogi, proporcje figury. Jak widac jest tego sporo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wsytdze sie za wszystkich!!!
ja mam powazne defekty w urodzi, piegi to zadnen kompleks...jeśli o takich kompleksach mamy mowic to moglabym cala liste zapisac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Piegi to przykład;) Uważnie siebie obserwujesz. A pomyśl, gdy spotkasz kogoś o jakichś tam niezbyt ciekawych rysach twarzy itd czy bardzo Cię to razi? Czy nie jesteś w stanie dostrzec ładnych rzeczy w tym człowieku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wilczyca ma rację przede wszystkim nie podejdź do tematu jak hipohądryk nie wyszukuj sobie problemów, defektów. Fobia społeczna, depresja jak zwał tak zwał problemem jest brak akceptacji siebie i strach przed krytyką, przed odrzuceniem. Dobry psycholog albo ktoś życzliwy znający sie na rzeczy, jakaś grupa wsparcia, literatura odpowiedniej treści i trochę chęci zmiany i jesteś w stanie obrócić wszystko o 180st

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wsytdze sie za wszystkich!!!
kiedy widze kogos z defektem, ktory jest naprawde widoczny, staram sie nie patrzec na ten defekt bo wiem, ze moze to sprawic przykrosc tej osobie. Ja nie mam malych kompleksikow, tylko powazne defekty, gdyby ludzie mnie nie uswiadomili o moich wadach pewnie bym zyla ze swiadomoscią, ze jestem ładną osobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiemy jak wyglądasz więc możemy myśleć że np: jak kościstej anorektyczce wydaje się że jest spaślakiem, ty myślisz o sobie źle choć wcale tak nie wyglądasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Więc nie słuchaj ludzi bo w większości są z natury podli. A w złości ranią słowami bez pokrycia, przejaskrawiają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wsytdze sie za wszystkich!!!
"Żeby siebie zaakceptować trzeba jasno o tym mówić jeśli możemy komuś zaufać" Tak bardzo chcialabym komus powiedziec o moich kompleksach, z nikim nigdy o tym nie rozmawialam, chcialabym komus pokazac te wady...ale chyba tylko specjaliscie. Z tą osobą o ktorej wspomnialam moglabym z nia o tym wyszystkim pogadac. Ale co sie stanie jesli ta osoba o wszystkim sie dowie, jak sie zachowa, nie wiem, to chyba nie jest dobry pomysl, co ja wtedy poczuje, moze sie zalamie jeszcze bardziej...naprawde juz nic nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ludzie uświadomili? Ludzie wiele lat uświadamiali, że moje dość szczupłe, ale zgrabne nogi są patykami których nie warto pokazywać. Gdy ludzie widzą, ze ktoś jest ciut wrażliwszy, ciut delikatniejszy "uświadomią" go o wielu rzeczach by dać ujście frustracji z własnych kompleksów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wsytdze sie za wszystkich!!!
moze zle sie wyrazilam, podam wiec przyklad, jako dziecko nie wiedzialam jak wygladam z profilu zawsze widzialam sie tylko z przodu a dzięki innym sobom, wiem, ze wygladam fatalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wsytdze sie za wszystkich!!!
sama nie wiem, chyba boje sie potwierdzenia, ze rzeczywiscie jest tak jak jak siebie widze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Paraliżuje Cie strach przed utratą czegoś czego jeszcze nie masz. To tak jakbyś wypierała się życia. W życiu zawsze trzeba podejmować jakieś ryzyko, więc lepiej się przekonać niż żyć w niepewności. Nie ważne ile razy upadniesz, ważne że wstajesz i próbujesz dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Masz to szczęście, ze jesteś kobietą, sztuczki z fryzurą, makijażem naprawdę wiele potrafią ukryć. Przed jedną osobą musisz się otworzyć, z doświadczenia wiem, ze to działa. Wątpię by było tak jak sama siebie postrzegasz. Ale nawet, załóżmy ten maleńki procencik, nawet jeśli by tak było to co? Przestaniesz się bać. O pewnym kompleksie, gdy już się 2 czy 3 osobom przyznałam, przestałam o nim mówić. Nigdy o nim już nie mówię. Na początku dlatego bo uświadomiłam sobie, że często dopiero gdy o nim powiem ludzie zdają sobie sprawę, ze coś jest nie tak. A po drugie, po co zaprzątać tym sobie głowę? Nie zmienię tego i tyle Sama wiesz, że komuś musisz wygarnąć co Ci leży, a teraz poszukaj tylko takiej osoby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wsytdze sie za wszystkich!!!
Chyba juz wiem, czego sie boje. Boje sie nicości, tego, ze stane sie obojętna. Nie boje sie odrzucenia ale obojętnosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wsytdze sie za wszystkich!!!
obojętna dla kogoś....sama juz nie wiem, chyba sie pogubilam....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie jesteś w stanie wpłynąć na czyjeś myślenie, jeśli będziesz dla kogoś obojętna to nic z tego nie będzie tak czy siak i nie ma nic pośrodku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wsytdze sie za wszystkich!!!
Po prostu czuje, ze nie moge o moich kompleksach rozmawiac z osobą ktora nie jest specjalista, bo boje sie reakcji...chyba kazdej reakcji. Zastanawiam sie jak zareagowalby psycholog, czy jest wogole sens mowic o tym komukolwiek, bo juz naprawde mam metlik w glowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jest sens to na 100%. A psycholog, dla niego będziesz jedną z wielu i pewnie Ci to okaże. I nie wiem czy oczekujesz tego, że Twoje problemy są kolejnymi tego typu. A dla tamtej osoby już kimś się stałaś, kimś wyjątkowym. Ty decydujesz, póki nie powiesz nie dowiesz sie. A lepiej żałować, że sie coś zrobiło, niż że się nie zrobiło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oczywiście że jest, tylko nie komuś kto nie spróbuje Cie zrozumieć. To musi być dojrzała emocjonalnie osoba która potraktuje Twój problem poważnie a nie zbagatelizuje. Jeśli na kimś Ci zależy to nie obrzydzaj mu siebie. Chyba nikt nie lubi słuchać o wadach swoich westchnień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czego oczy nie widzą tego sercu nie żal, nie mówię że masz wszystko ukrywać bo wielu rzeczy nie da sie ukryć ale jeśli ktoś będzie chciał być z tobą to ma oczy i pozwól mu mieć swoje zdanie na ten temat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wsytdze sie za wszystkich!!!
Czy ja dobrze zrozumialam Ty, Krwawa Wilczyca uważasz, ze powinnam porozmawiac o tym, z osobą, z ktorą mam kontakt. Ty lukas.no myślisz odwrotnie, ze nie powinnam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wydaję mi się że go nie znasz na tyle żeby wiedzieć czy jest dojrzały i czy zrozumie. A widział Cię chociaż? Może pisałaś a mi umknęło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wsytdze sie za wszystkich!!!
widzial mnie ale tylko na skypie przez cam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×