Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość problemmmm

mam 27 lat, a nie wiem co chce robic w zyciu

Polecane posty

Gość problemmmm

Mam taki mały problemik i będę wdzięczna za szczere opinie ;) W liceum uczyłam się w klasie biologiczno-chemicznej ( idąc do tej klasy nie wiedziałam jeszcze co chce robić w życiu) wiekszosc osób z mojej klasy szła na studia związane z biologia i chemia wiec ja pomyslalam ze tez pójde na takie, było mi wtedy jakoś wszystko obojetne i sie sugerowałam iinnymi ( chociaz już wtedy miałam przebłyski, że chciałabym być architektem wnętrz) Na pierwszym roku stdiów mi sie nie podobalo ale myslalam nie no jak zaczelam to skoncze (wiem, że to bardzo głupie) . Coraz częściej jednoczesnie myślałam o architekturze, że własnie to bym chciała robic w zyciu, ale myslalam że to w ogole o 180 stopni cos innego niż studiuje teraz, musiałabym zresztą uczyc sie rysunku żeby zdawać na te studia. I tak skonczylam swoje studia medyczne, z których w ogole nie jestem zadowolona, mam prace z ktorej tez nie jestem zadowolona i jeszcze rok temu pomyslalam ze zaczne drugie studia ale glupota bedzie jak pojde na arh wnetrz i zaczelam cos bardziej zwiazanego z moimi pierwszymi studiami i z tych drugich studiow tez nie jestem zadowolna ! i nie wiem co mam robic, nie chce zeby moje zycie tak wygladalo. Chcialabym sprobowac projektowania wnetrz ale z drugiej strony nie wiem czy na pewno bylabym w tym dobra . Chcialabym zrobic chociaz kurs ale to kosztuje kupe kasy i nie wiem czy jest sens sie pakowac znowu w cos nowego. wiem tez, że żeby byc projektantem wnetrz trzeba duzo prakyki. nie wiem co robic, nie lubie swojego zycia takiego jak mam teraz ale z drugiej strony nie wiem czy projektowanie wnetrz naprawde daloby mi "sczescie". czy ktos tez tak ma jak ja?????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Żabojadka
A czemu nie możesz odłożyć pieniążków i zrobić kursu lub pobrac trochę lekcji rysunku ? Masz dzieci, dom , męża? Pewnie nie, więc do dzieła, próbuj , próbuj :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Idź na te studia :) Nawet jak Ci nie wyjdzie w tym zawodzie, to będziesz miała tą świadomość, że chociaż próbowałaś zrealizować marzenia. A jak nie spróbujesz do końca życia będziesz żałowała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też mam 27 lat i też nie wiem
skończyłam dwa kierunki studiów, zawsze gdzieś tak na 3 roku okazywało się, że w sumie to niezbyt mnie to kręci, ale kończyłam z rozpędu chciałam iść na 3 kierunek, ale tu już wkroczyli rodzice ze swoim: nie nie mam żadnego pomysłu na siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolejna 27 latkaaa
To ja się również dołączę, i też nie mam pomysłu na siebie w tym wieku :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sorry ale takie jest zycie
wiekszosc ludzi nie lub i swojeej pracy tylko ja toleruje. podejrzewam ze jakeis 80% osob ma jakis pomysl ''na aleterantywna sciezke zyciowa'' z ktorej wydaje mu sie ze bedzie (bardziej) zadowolony ,ale mysle ze w wielu wypadkach ta alternatywa to bylaby tylko strata kasy/czasu/energii. poza tym , nie wiem ile teraz zarabaisz a,le zakladam ze jakos w miare. a jesli chciaalbys sie teraz ''przebranzowac'' no to kochana bedziesz zaczynac od ZERA!!! . ja bym sobie dala siana. sorry,takie zycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sorry ale takie jest zycie
dodatkowo arcdhitektura to trudny keirunek ktroy wymaga rpzygotowan- rysunek- co dla mnie byloby kolejnym czynnikiem przez ktory zrezygnowalambym z tego pomyslu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sorry ale takie jest zycie - ale autorka od 8lat o tym myśli, myślę, że wasto w końcu spróbować. I życzę powodzenai :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sorry ale takie jest zycie
no ,wszystko zalezy od ''preferencji'' ja czulabym sie w tym wieku na to ''za stara'', pomysl ile bedziesz miec lat jak zaczniesz w miare ok zarabaic w tym nowym kierunku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyno, ja mam 31 i nadal nie wiem co chciałbym robić w życiu. Też jestem po bio-chemie, studia przyrodniczo-architektoniczne, podyplomowe jeszcze inne, praca, której nie cierpię. I 0 pomysłu na swoje życie; co więcej nie mam też alternatywy. Nie mam niczego co wydawałoby się, że może mi sprawiać frajdę jako praca. Jedyną szansą dla mnie jest zostanie rentierem chyba ;) Ale na to niestety nie mam kasy. Więc trzeba się będzie męczyć do usranej śmierci. Takie życie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość problemmmm
zarabiam narazie bardzo mało, ale mam alternatywę na lepsze zarobki z której będę chciała skorzystać. tylko to i tak nie rozwiąże mojego problemu, dalej będę czuła się nieszczęśliwa, w tym co robie (tzn. na początku pewnie pieniądze mnie zmotywują ale wiem, że w końcu i tak osiągnę taki stan w jakim jestem teraz bo generalnie nie lubie tej pracy, a jej zmiana w ogóle wiąże się z przeprowadzką do innego miasta) w sumie mnie pocieszyliście, że nie tylko ja jestem w takiej sytuacji ( ale marne to pocieszenie wiem) Odnośnie jeszcze mojego projektowania wnętrz, ja bym nie robiła całych studiów tylko na początek roczny kurs projektowania. Wiem, że taki kurs to nie to samo co studia ale liczy się też samozaparacie i najważniejsza jest praktyka. Chciałabym spróbować, żeby sobie nie pluć w twarz potem, ale najgorsze jest to, że to może okazać się komplentnym niewypałem! i co wtedy?????? chyba jazda na antydepresantach do końca życia ;) boshe jak ja bym chciała cofnąć czas, być znowu w ostatniej klasie liceum, tyle bym zmienila! Ktoś jeszcze napisał, że zakłada, że nie mam rodziny. Oczywiście, że nie mam :) Wiem, że dopóki nie uporam się ze swoimi natrętnymi myślami "nie polubie siebie" to nawet nie chce się z nikim wiązać. Tak zazdroszcze dziewczynom, które na randkach mogą z pasją opowiadać o swojej pracy. Ja nie mogę więc nawet nie chce mi się chodzić na randki :/ Jedna wielka tragedia!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Weronikaaaaaaaaaaaaaaaasa
ja mam 26 i mam gorzej bo nawet nie wiem co bym chciala robic,a ty masz chociaz ta architekture:) Ale czy masz do tego predyspozycje? umiesz rysowac itd? wiesz co bym ci powiedziala - jezeli masz wolne weekendy, dowiedz sie kiedy sa u ciebie wyklady z tego kierunku i sie przejdz. zobaczysz czy to jest to,czego chcialabys sie uczyc, mozesz podpytac innych studentow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tez bym sie chciała cofnac do liceum i wybrac jeszcze raz ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewiczka

na sam początek radzę poznać Ci swoje mocne strony oraz znaleźć coś co cię interesuje, jaką zajawkę czy hobby i probowac w tym kierunku 😉 początki są trudne ale im bardziej będziemy chcieli tym łatwiej będzie nam coś sensownego osiągnąć 😉 moją dużą motywacją jest Aplan i jest przemyślenia, które publikuje na swoim blogu Teksty-aplana.pl - odkąd zaczęłam go czytać to zmieniłam swoje podejście do życia 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szklana pogoda

mi się wydaję, że powinnaś najpierw poznać coś nowego. Ciezko jest wybrac odpowiednią drogę nie znając niczego. Mi pomogło czytanie, książki podróżnicze, kryminały, później jakieś porandiki. Bardzo duzo czytam, uzależniłam się 🙂 az kupiłam sobie inkbooka lumos. I teraz pobieram sobie książki i czytam dalej. Warto poznac samego siebie, spedzic trochę czasu z samym sobą, a dopiero później walczyć o lepsze jutro 🙂 bo będziesz wiedziała czym walczyć 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EmilyJeterson

Próbuj wszystkiego, to moja rada 😉

Ja wiem co chce robić, ale niezbyt mogę, nie ma to jak ograniczenia niezależne od nas samych. Nie wiem co gorsze. 

Ale tak serio to możesz sobie kupić pierwszą lepszą książkę do tego zawodu. Sprawdzić na necie, youtube, grupy na fb, a później jak nadal będziesz chciała to tak jak ktoś tam napisał, idź na wykład z tego, jeden, drugi i będziesz być może już wiedzieć czy chcesz dalej w to brnąć czy nie. Powodzenia 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×