Wiecie , co to jest feminizm ?

popatrzcie na to forum i tematy kobiet -zenada wszystkie leca za kutasem

"i nie mogą być ograniczani przez kulturowe restrykcje typu: panu nie wypada być przedszkolaninem, a pani nie wolno być sędziną piłkarską." No tak, ale tu jest Polska, niestety...

"Pod warunkiem, że znajdzie się najpierw mężczyzna, który zdoła wytłumaczyć pani, na czym polega spalony" Ała. :D

bo jeżeli chodzi o "bycie przedszkolankiem" to w jaki to się niby sposób różni od wychowywanie dzieci? a sama przyznałaś że do tego natura przystosowała kobiety a nie facetów więc taki "pan przedszkolanek" to zawracanie kijem wisły. dziwoląg powstały na skutek cywilizacyjnych wynaturzeń, tych samych które powodują że mamy coraz mniej dzieci, nie następuje odnawianie pokoleń i powoli sobie wymieramy a nasze miejsce zajmuje islam który ma w dupie feministyczne dyrdymały.

ah mozesz se robic co chcesz nie ma czegos tkiego jak nie wypada ja to pierdole zawsze i roie co chce http://www.youtube.com/watch?v=yxRUivXWv2g

Oprócz podziału w rolach prokreacyjnych i związanych z siłą fizyczną, nie ma ról , które byłyby absolutnie i czysto: męskie lub kobiece.

Panie bez problemu zrozumieją, co to spalony - ale po prostu ta wiedza nie jest im potrzebna do szczęścia :)

femin-istka "Oprócz podziału w rolach prokreacyjnych i związanych z siłą fizyczną, nie ma ról , które byłyby absolutnie i czysto: męskie lub kobiece." zaraz jeszcze ktoś wyskoczy z argumentem o szachach. :)

Zatrudnić kobiety do kopalni i na budowy. Jak równość to na całego.

" A jednak można powiedzieć, że ktoś jest inteligentniejszy?" po prostu więcej osiąga w dziedzinach wymagających intelektu. da się to zaobserwować ale nie da się zmierzyć i porównać, skwantyfikować. da się zaobserwować że mimo dominacji kobiet wśród absolwentów wyższych uczelni wynalazki są dziełem mężczyzn.

ze wiekszosc nie wie, co to jest feminizm. Nawet kobiety. Nie wiedza nawet, ze bez feminizmu bylyby niewolnicami swoich panow, bez szkoly, mozliwosci utrzymania sie i podstawowych praw ludzkich. Ich jedynymi prawami byloby prawo do bycia gwalcona, bita i wyzyskiwana. MIalyby status rzeczy, ktore zawsze do kogos naleza. Nasze spoleczenstwo jest tak niekumate, ze az mi za nich wstyd...

I tak na serio to mi matka zawsze pierdzila kurwa mac ze czegos nie wypada bo ona wychowala sie w zle komunistycznym gdzie wszytsko bylo pod kontrola rowniez i cipa kobiety mnie nikt nie bezdie rzadzil moja cipa czy moim zyciem i czas by polacy tez sie wszyscy nauczyli ze sa wolni i przestali mylec w style ze to polska czy co bo dzrwi stohja otworem tylko zadna cipa nie chce robic nic poza byciem cipa kucharka sluzaca dziwka za darmo sekretarka i to nie z powodu faceta ale z wlasnego wyboru wybieracie takie zycie ja tze jestem z polski ale inne zycie wybralam i slowo daje nie bede czyjas niewolnica nigdy wy nie rzoumiecie ze mozecie robic co chcecie i swiat otworem tylko zapirdalacie o feminizmie ktory jest do dupy i wstretny - to wstretna organizacja i jakies tam zapuerdolone grupowe myslenie typu mnie zle bo ma cipe - nieprawda -

"zaraz jeszcze ktoś wyskoczy z argumentem o szachach." to jest świetny argument bo to jest dyscyplina w której kobiety i mężczyźni mogą wykazać się intelektem na równych zasadach. i wyniki kobiet są po prostu żenujące.

"...tych samych które powodują że mamy coraz mniej dzieci, nie następuje odnawianie pokoleń i powoli sobie wymieramy..." A ty co robisz, aby było nas więcej, prawiczku?

nie znosze feminizmu i tak naprawde to koboety sa bardziej krytyczne na temat innych kobiet a nie faceci - kobiety zachowuja sie jak wrogowei koboet

twims "Panie bez problemu zrozumieją, co to spalony - ale po prostu ta wiedza nie jest im potrzebna do szczęścia" O przepraszam, Pan Tusk postawił u nas najnowocześniejszy stadion w Europie, więc wypada wiedzieć co i jak. :D

Ok, kupuję Twoje tłumaczenie. A co do wynalazków - jakoś nie zazdroszczę ich facetom. Wolę korzystać z tego, nad czym ktoś siedział w pocie czoła. :) I wdzięczna jestem facetom, że chce im się rezygnować z uroków życia na cześć nauki. Co do szachów - uważam je za śmiertelnie nudne, ale skoro panowie lubią...we mnie osobiście podziwu nie wzbudzają (tak, ignorantka ze mnie na całego :) )

"Oprócz podziału w rolach prokreacyjnych i związanych z siłą fizyczną, nie ma ról , które byłyby absolutnie i czysto: męskie lub kobiece." nie mniej kobiety nie sprawdzają się w biznesie. w zarządach firm które odniosły sukces jest ich zdecydowanie mniej niż w pozostałych (zdaje się że jedynie ze 2 proc podczas gdy przeciętnie w zarządach ze 20 proc). oczywiście, siła fizyczna jest najłatwiejsza do zmierzenia, zwykłe "przeciąganie liny" wystarczy. ale to że nie potrafimy czegoś skutecznie zmierzyć nie znaczy że różnic nie ma. tym bardziej że różnice wyraźnie widać po wynikach.

Owszem natura przystosowała kobiety do opieki nad potomstwem, w zwiazku z tym kobiety posiadaja odpowiednie hormony, które sterują ich instynktami opiekuńczymi (oksytocyna, prolaktyna). W badaniach wykazano, ze hormon oksytocyny (hormon opieki) znacząco wzrasta u meżczyzn będących w kontakcie z potomstwem i sprawujacych nad nim opiekę. Naukowcy z Uniwersytetu Bar-Ilan w Ramat Gani w Izraelu wspólnie z kolegami z Uniwersytetu Yale w New Haven (Connecticut, USA) przebadali 80 par, które po raz pierwszy zostały rodzicami. U obojga partnerów mierzono poziom oksytocyny najpierw po sześciu tygodniach, następnie po sześciu miesiącach od narodzin potomka. Obserwowano przy tym i oceniano ich zachowania rodzicielskie. Okazało się, że przy każdym pomiarze poziom oksytocyny u ojców nie różnił się od poziomu stwierdzanego u matek. Wynika z tego, że choć wydzielanie się oksytocyny u mam jest pobudzane przez poród, to na ten sam proces u ojców wpływają inne czynniki związane z rodzicielstwem. Jakwidać nawet natura i ewolucja posiada wiekszą elastyczność niż wydaje sie to niektórym sztywnym umysłom o dość nieaktualnym stanie wiedzy. A co dopiero mówić o elsttycznosci na poziomie nadbudowy cywilizacyjno- kulturowej. W tej nadbudowie, zarówno mężczyzna jak i kobieta nie ma ograniczeń ze względu na płeć.

"Panie bez problemu zrozumieją, co to spalony - ale po prostu ta wiedza nie jest im potrzebna do szczęścia " Niechaj nazywają się złodziejami, byle tylko nie kradli... :P

"A co dopiero mówić o elsttycznosci na poziomie nadbudowy cywilizacyjno- kulturowej. W tej nadbudowie, zarówno mężczyzna jak i kobieta nie ma ograniczeń ze względu na płeć." no proszę, komuna wraca na całego a z nią problem "bazy" i "nadbudowy" :D mylisz się panienko, skoro kobiety nie są w stanie dorównać mężczyznom to znaczy że sie po prostu nie nadają. nawiasem mówiąc to właśnie idiotyczne równouprawnienie jest w dużej mierze przyczyną kryzysu. kobiety "robiące kariery" to na ogół biurokratki. "księgowość" jest przez nie zdominowana totalnie, to samo "płace" i inne biurokratyczne sektory żyjące na koszt rzeczywistych wytwórców dóbr i usług. i tylko przez rozwijanie biurokracji kobiety są w stanie "robić karierę" więc de facto nic nie wytwarzają a jedynie żyją na koszt mężczyzn.

a ja mam gdzieś ten cały feminizm. wolę być słabą i uprzywilejowaną kobietą, noszoną na rękach i rozpieszczaną, niż zapierdalającą 12 h na dobę korporacyjną suczą "po prostu więcej osiąga w dziedzinach wymagających intelektu. da się to zaobserwować ale nie da się zmierzyć i porównać, skwantyfikować." bo mężczyźni mają umysły bardziej logiczne i ścisłe, dlatego zawsze będą przodować w technice i wynalazczości. oczywiście zdarzają się wyjątki, ale tylko potwierdzają regułę.

Przeczulony jesteś, na sformułowanie "nadbudowa" komunizm nie ma monopolu, to zwykły rzeczownik nienacechowany ideowo oznacza: to, co nadbudowano, w tym przypadku oznacza, to co nadbudowała ludzkość ponad swą zwierzęcą naturą, która jest u podstawy bytu.

"Wynika z tego, że choć wydzielanie się oksytocyny u mam jest pobudzane przez poród, to na ten sam proces u ojców wpływają inne czynniki związane z rodzicielstwem." tylo że "oksytocyna" nie zrobi z mężczyzny kobiety ile by jej nie miał, czyż nie? to typowa feministyczna manipulacja - skupienie się na jakimś trzeciorzędnej istotności czynniku i stwierdzenie że "niczym się nie różnimy" ponieważ stwierdzono podobne jego poziomy u kobiet i mężczyzn. tymczasem ile by nie było tej oksytocyny to w pierwszej 10 najbogatszych ludzi świata jest tylko jedna kobieta - 10 miejsce, christy walton i to jedynie dlatego że swój majątek dostała w spadku po samuelu waltonie, mężczyźnie, twórcy potęgi wal martu. gdzie by nie spojrzeć to próby porównywania się na "męskich" polach kobiet z facetami są po prostu żenujące.

"to, co nadbudowano," a dokładniej "to co nadbudowali mężczyźni" :D

"nawiasem mówiąc to właśnie idiotyczne równouprawnienie jest w dużej mierze przyczyną kryzysu." Offerma odnalazł przyczynę światowego kryzysu gospodarczego! To kobiety! Co za bezczelne biurwy! No nie mogę, on jest taki głupi. :D

Nie chodzi o to by zagonić kobiety do kopalń, lub na siłę forować je na szefów firm- bo to jest własnie nadużycie na podstawie płci, chodzi o to, że jak kobieta ma plan i marzenie zrealizować sie na kierunku technicznym i zda obiektywne egzaminy, to nie może być uznaniowo odrzucona przez rektora, który wyznaje właśnie takie reakcyjne poglądy, że kobiety nie nadaja sie do nauk ścisłych. Jesli gros populacji kobiet chce zajmować sie dziećmi interesować kolorem szminek i wisiec na swoich facetach jako ozdobnik, to nie ma problemu- każde szczęscie jest tyle samo warte. Ale jesli jakaś część kobiet ma pomysł na siebie inny, to nie ma powodów, aby nie mogły go realizować.

"samuelu waltonie, mężczyźnie, twórcy potęgi wal martu." a poza waltonem jednym tchem można wymienić, gatesa, nobla, kamprada, slima, jobsa czy zuckermana. to są wszystko ludzie - legendy biznesu i jakoś wśród tych legend nie ma kobiet. i o ile jeszcze można było powiedzieć że w czasach nobla istniaja "dyskryminacja" i kobieta nie mogła robić interesów to w czasach gatesa, slima czy zuckermana na pewno nie. a jednak "facebooka" wymyślił facet.

To ja będę jako przerywnik pisać to przypomnienie: feminizm nie zakłada, ze kobieta i męzczyzna są identyczni.

"który wyznaje właśnie takie reakcyjne poglądy, że kobiety nie nadaja sie do nauk ścisłych." takiej możliwości już od lata nie ma więc przestań bredzić. równe prawa kobiet są faktem ale kobiety nie dorównują mężczyznom i chciały by ułatwień i protez "żeby ich było tyle samo". ale tylko w polityce i biznesie bo jakoś w kopalniach to im na "parytetach" nie zależy. "Ale jesli jakaś część kobiet ma pomysł na siebie inny, to nie ma powodów, aby nie mogły go realizować." ależ one mogą go realizować tylko ze im się nie udaje. idą do polityki i nie są w stanie się przebić to wtedy domagają się "parytetów".