Jak wygląda Wasz kontakt z rodzeństwem?Jesteście ze sobą zżyci?

Ja mam brata,a tak naprawde to w ogole nie czuje ze to moj brat,jest jak obcy...Czyja to wina,ze nie zzylismy sie soba? Rodzicow ?

piszcie

4 lata. Kontakt był zawsze słaby. Teraz jesteśmy dorośli (on 29 lat, ja 25) i mamy coraz dalej do siebie niż bliżej. Na pewno po części jest to wina rodziców, bo oni nie dbali o to, żebyśmy byli zżyci.

mam brata mlodszego 10 lat, ja mam teraz 26. Kontaktu brak.

Znaczy sie kontakt ze soba mamy, ale wogole nie jestesmy zzyci.

ja mam siostre brata i brata ..z wiekiem coraz czesciej ze soeba rozmawiamy wczesniej prawie wcale :O

Oczywiscie ze to wina rodzicow,nie dbali o to zebyscie sie zzyli

o 10 lat, brata o 9 mamy świetny kontakt, często do siebie dzwonimy, rozmawiamy godzinami, wysyłamy sobie zdjęcia z wyjazdów itp niestety rzadko się widujemy, bo każde z nas mieszka w innym kraju...

sie wypowiedziały obaliły mit o zawsze kochającym się rodzeństwie które za sobą by w ogień skoczyło. zawsze uważałam że posiadanie rodzeństwa jest przereklamowane:O

ja mam brata o 4 lata starszego (ma 33l) i siostrę o rok starszą (30) kontakt z siostrą jest, z bratem sporadyczny ale poprawny - to raczej moja wina- nie zależy mi szczególnie bo jestem aspołeczna :d

moi rodzice tez nie dbali o to wręcz przeciwnie moja matka zawsze robiła wszystko by miedzy nami były zgrzyty i tak tez kiedyś było. ale teraz oboje jesteśmy dorośli (24 i 27 lat) mój brat jest moim najlepszym przyjacielem :) kocham go najmocniej na świecie

ja wam powiem ze z dziecinstwa nie pamietam kompletnie nic,wspolnie spedzonych chwil,tego jak on rosl,no nic po prostu.Teraz oboje jestesmy dorosli,ale juz jest za pozno na jakakolwiek wiez:o

mam siostrę młodszą o rok, obie już mamy swoje rodziny. W dzieciństwie rodzice wprowadzili między nami rywalizację o ich uczucia, o postępy w nauce.. Miłości do siebie nie nauczyli. Nigdy tak naprawdę nie byłyśmy blisko. Ja z racji starszeństwa zawsze miałam być "odpowiedzialna" za młodszą siostrę (hahaha - rok róznicy) i to mi zostało do dziś, natomiast siostra oczekuje tej mojej "straży" nad nią do dziś, nic w zamian nie dając od siebie

mam brata 2 lata mlodszego i mnie nienawidzi, a ja go zlewam. wina rodzicow

to ja tez zazdroszcze Ci :(

Ja mam 3 braci. Miedzy mna a dwoma starszymi jest beznadziejne. Chyba mnie nienawidzą. Mlodszy jeszcze jest ok ale widzę ze wpływ starszych coraz bardziej nas oddala. Mysle ze wynika to z roznic jak bylismy wychowywani. ode mnie sie wymagalo, od nich nie - bo w koncu będą miec kiedys kobiete od pracy i myslenia o wszystkim. Doszlo do tego ze ja ulozylam sobie zycie, a oni kiepsko mają. Starszy to alkoholik z masą długów w Providencie, Młodszy to tez alkoholik i ma problemy z prawem. Nierób. Ma 26 lat a utrzymuja go moi rodzice. Oni wszystkiego mi zazdroszcza myslac ze dostałam wszytsko "za darmo" a nie widzieli ile mnie to kosztowalo wyrrzeczen i pracy.

mam siostre blizniaczke ktora mieszka w szwajcarii kontakt jedynie telefoniczny i skype :( mam rowniez mlodsza siostra ktora ma 14lat i mieszka w uk z rodzicami ona mnie zas nienawidzi ;) zero z nia kontaktu, traktuje mnie jka wroga bo jestem starsza i czasami pozwole sobie zwrocic jej uwage mam nadzieje ze z wiekiem przejdzie ;)

Mam mlodsza siostre. Gdyby nie rywalizacja o urode byloby super. Ale to wina rodziny - ciagle ktos musial rozprawiac, ktora to z nas ladniejsza :O:O:O

tak to jest jak rodzice zawsze staja po stronie mlodszego,a starszy jest odpowiedzialny za wszystko co zle,tak sie rodzi nienawisc do brata/siostry i to wylacznie z winy rodzicow.

straszne jest to, co piszecie. ja swoją siostrę i brata uwielbiam, pomagamy sobie, wspieramy się jak tylko się da..nie wyobrażam sobie być jedynaczką

aha a z moja blizniaczka to tez ciagla rywalizacja, ktora madrzejsza, ladniejsza, bardziej zaradna itp sa klotnie z tego powodu i to dosc czesto ale jedna za druga by w ogien poszla!

Kocham swoje rodzeństwo , byłabym w stanie zrobic dla nich wszystko

zero kontaktu

ja za brata czy siostre jestem wstanie skoczyć w ogień

jakis kontakt jest ze siostrą ale przyjaciolkami raczej nie jestesmy

Mam 3 mlodsze siostry. Ja jestem najstarsza. Rywalizacja, rywalizacja, rywalizacja. O wszystko. O urode, uwage rodzicow, ciuchy, nawet o znajomych. Im starsze tym wredniejsze. :(

agnieszka - a ktora ma byc laniejsza, jak blizniaczkami jestescie? :D

Ja mam brata o 7lat mlodszego(ja mam 32,on25,daje mu do zrozumienia ze chcialabym zebysmy sie bardziej zzyli,ale jemu na tym nie zalezy,ma mnie gleboko w dupie,zawsze staje po stronie obcych,nigdy po mojej,eh:(

Ja mam siostrę, dużo młodszą ode mnie :) traktuję ją raczej jak córkę niż siostrę, pewnie dlatego że opiekuję sie nią więcej niż rodzice.

ale jestesmy troche inne z wygladu jednak jestesmy jednojajowe, ale jak bylysmy male to identyczne, czasami ja mam problem zeby rozpoznac ktora to ktora ;) teraz inaczej, mmay inne wlosy inny lkolor dlugosc, siostra jest szczuplejsza o jakies 10kg no i charakter zupelnie inny