Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość baskakakasa

Jak wygląda Wasz kontakt z rodzeństwem?Jesteście ze sobą zżyci?

Polecane posty

Gość masz straszego brata o
wy tu piszecie, że zawsze strasze rodzeństwo ma gorzej. A u mnie jest inaczej. Ja jestem czarną owcą w rodzinie, a brata wszyscy lubią i mają o nim dobre zdanie. Wszystko przez to, że rodzcie zakazują mówić o jego wybrykach. Mamy tematy tabu. A jak mnie się noga powinie, popełnię jakiś błąd to mogą o tym mówić bez końca. Nawet sprawy, które miały miejsce kilka lat temu są cały czas wertowane. Mojemu bratu jest to na rękę, a ja ciągle słucham jaka to jestem i ile błędów w życiu popełniłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem rodzicem.....
mam dwojke dzieci,syna i corke mlodsza od niego o 4lata i nie wyobrazam sobie dopuscic do takiej sytuacji zeby nie mieli kontaktu i skakali sobie do oczu.W glowie mi sie to nie miesci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wokandgo
wiesz, ja z kolei mam wrazenie, ze nasza matka probuje mnie sklocic z siostra... Takze wiesz - roznie bywa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iwonkajjjjj
a ja myslslam ze tylko miedzy mna a moim bratem jest tak do dupy,a tu prosze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam brata 2 lata młodszy
kontakt mamy super, jest dla mniie jedna z najwazniejszych osób, jak bylismy mali to czesto sie bilismy ale tez bardzo duzo sie wspólnie bawilismy - do dzis pamietamy te nasze zabawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem rodzicem.....
wokandgo celowo tego nie robi,jestem pewna,Po prostu nie zdaje sobie z tego sprawy jaka krzywde wam wyrzadza,to jest straszne..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wokandgo
ja mysle, ze rodzice i rodzina najwieksza krzywde robia dzieciom porownywaniem. Ja bylam zawsze "dobra uczennica" moja siostra byla "ta ladna". Ja dopiero w doroslym wieku poczulam sie na prawde atrakcyjna, bo zawsze czulam sie brzydsza. Teraz to moja siostra zbrzydla, ale jest tak przyzwyczajona do "bycia ladna", ze nadal uwaza sie za super laske.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wokandgo
jestem rodzicem..... czy ja wiem, czy ona tego celowo nie robi? Smiem watpic, bo czesto kiedy rozmawiam z siostra okazuje sie, ze matka uknula jakas klamliwa intryge. Nie sadze, zeby bylo to dzialanie nieswiadome.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem rodzicem.....
wokandgo straszne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jacekP.w.
Ja swojej siostry nienawidze,jak bym mogl,to bym ja........................:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wdowrra
jesli dzieci za mlodu musza rewalizowaxc o wzgledy rodzicow to pozniej sie tak dzieje niestety ze czuja do siebie nienawisc,ale to nie jest ich wina,tylko wina rodzicow!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masz straszego brata o
ja już moje relacje z bratem spisałam na straty. Tu nigdy nic się nie poprawi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nnaomia
masz straszego brata o ja swoje tez:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grzgumila
ja mam kolezanke ktora ma mlodszego brata i jak ich razem widze,jak rozmawiaja,jak on jej broni,to plakac mi sie chce:( tak zazdroszcze:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość papla666
Ja mam dwoje rodzeństwa. Jestem najmłodsza. Mam z mamą najlepszy kontakt, bo się nie kłócę. To znaczy powiem swoje zdanie, ale nie próbuje na siłę jej przekonywać cokolwiek się dzieje. Mam dobry kontakt z siostrą. To co mi się nie podoba, mówię jej prosto w oczy. Najgorzej jest, gdy obgaduje się rodzinę za plecami. Jeśli mówię o siostrze z mama, nie mówię jej nic czego moja siostra by się o sobie ode mnie nie dowiedziała. Nie ma opcji skłócenia, bo z nikim nie spiskuję. Uważam, że podstawą dobrych relacji z rodzina , jest szczerość i tolerancja. Z bratem jest gorzej, bo mieszka daleko...Przyjeżdża tylko na święto zmarłych, lub boże narodzenie. Zawsze na 4-5 godzin a potem wraca. Nie dzwoni do mamy, nie pyta jak się ma. Nawet po pogrzebie babci nie dał znaku zycia. Na stypie był tylko 3 godziny. Nie wierzę, że mając własną firmę, w takiej chwili nie mógł być chociaż jeden dzień. Kontaktuje się tylko naszą siostrą,by dowiedzieć się czy mama przypadkiem nie pisała testamentu itp.Tęsknie za nim jak bratem, kocham go, ale sprawia mi przykrość to jak się zachowuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kalllllljaaaaa
opisze to najkrocej jak sie da...od razu przepraszam za bledy ale mam ranną reke wiec brakuje mi paluszkow do pisania. kocham moja rodzine najmocniej na swiecie.z siostra bywa roznie...Jest to dziewczyna na pewno madrzejsza ode mnie.ja jako mlodsza robie rozne przykre rzeczy ale to wlasnie ona mnie sprowadza na wlasciwy tor.bardzo ja kocham wiem ze ona mnie tez.klocimy sie tylko przeze mnie bo jestem inna.mam odpaly.ona jest mi najblizsza osoba w zyciu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×