Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość głupi wojtek

zabujałem się w żonie brata...

Polecane posty

własnie o to chodzi, że relacje między nami są zarąbiste. wiem, że ona też lubi ze mną gadać, lubi ze mną film obejrzeć, jak mój brat jest w pracy ale jej intencje są czyste, bo nawet jak w nocy film ze mną ogląda, to non stop słyszę: idę łóżko pościelić, bo mój pracuś zaraz wróci, idę mojemu P... kanapki zrobić"... albo jak ja palnę w żartach: "a bo P... nikt nie kocha" to się tak śmiesznie oburza, że :"jak to nikt, ja go kocham!"... to ja mam kurwa jakieś brudne myśli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem, że mój brat jest dla niej wszystkim, i to też mnie w niej tak kręci. bo chciałbym, żeby we mnie kiedyś jakaś dziewczyna tak się zakochała..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yyyhmyyya
Lubi z Tobą przebywać bo widzi jak się jarasz na nią, a takie starsze babeczki to podnieca i tyle w temacie. Prześpij się z nią i przestań zawracać sobie nią potem gitarę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smutnooo mii
a ja sie zakochałam w przyjacielu meza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yyyhmyyya
w porównaniu z Tobą - jest!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mogę wmówić, że nic z tego nie będzie przecież, ale nie da rady tego tak wymazać z pamięci. tym bardziej, że często sam łapię się na tym że podświadomie nie chcę tego wymazać. bo dzięki niej chcę dobrze wyglądać, dzięki niej chce mi się rano wstać z łóżka... kurwa nawet nie wiem jak to opisać, to jest pojebane i boskie zarazem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smutnooo mii
Nie zawsze mozna miec to czego sie pragnie.Czasami trzeba zapomniec dla dobra innych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem. dlatego nikt się o tym nie dowie... między innymi dlatego, że jest dla mnie tak ważna nie zrujnuję im życia. bo wiem, że dobrze im ze sobą, starają się o dziecko i wiem że będa cudowną rodziną. ja na pewno tego nie spieprzę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
smutno mi - niby to samo ale jesteśmy w innej sytuacji. bo ja jestem wolny i o moim uczuciu nikt nie wie. Ty masz męża... To Tobie to już nawet ja współczuję. ale rozumiem doskonale, bo wiem, że z tym nie da się tak łatwo poradzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem, że A. za 15 minut wróci do domu z pracy. normalnie nie powinno mnie to ruszać. a ja co? gapię się co chwila na zegarek, żeby jak przyjedzie przez okno patrzeć jak wysiada z auta, jak wyciąga zakupy, jak się nachyla, jak idzie... i po co???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smutnooo mii
Sama nie wiem czy sobie radze. Czasem sie czuje jakbym grała jakoś role w filmie. Niestety to moje zycie. Chyba mam troche łatwiej bo nie spotykam go codzień, ale gorzej bo miedzy nami doszło do wyznania uczuc niestety ja zawsze patrze na osoby trzecie zamiast na siebie i nie zrobie nic z moja miloscia,bo nie chce skrzywdzic meza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
między nami do wyznania uczuć na pewno nie dojdzie, bo wiem, że prócz sympatii nic do mnie nie czuje. ona traktuje mnie jak brata, jak dobrego kolegę. jak zareagował jak mu powiedziałaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moiujbs
Skończy się jak wszystkie takie żałosne historie: zacznie ci się wydawać że ona odwzajemnia twoje chore "uczucie", w końcu twoje chore fantazje dojdą do punktu kiedy wyznasz jej swoją "miłość" albo wręcz wystartujesz z łapami, przekonany ze ona tego chce. I dostaniesz po mordzie od niej albo od niej i od brata. Zrozum, niewyżyty ćwoku, że dla niej jesteś BRATEM, a ty w chory sposób przekręcasz jej przyjaźń. To obrzydliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ona nie odwzajemnia moich uczuć, wiem to, bo widzę jak mnie traktuje. jak młodszego brata, którego pyta co tam w szkole... wiem, że jeśli o nią chodzi to nic się nie zmieni, bo wiem jak kocha mojego brata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smutnooo mii
w skrócie powiem Ci tak.. Kiedy jest sie małzenstwem przyjaciele staja "wspólni". U nas tak było zaczeło sie niewinnie. Wspólne rozmowy, zakupy, kawa. Z czasem kiedy go nie było zaczelo mi jego brakowac. Któregos razu mnie pocałował... Wiem ze nie powinno sie zdarzyc ale stało sie. Wtedy powiedziałam ze jest dla mnie kims wiecej niz przyjacielem, on wyznał to samo, ale oboje stwierdzielismy ze tak nie moze byc. I zyjemy dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moiujbs
Bo to JEST obrzydliwe. Ktoś kogo uważa za rodzinę, wyobraża sobie chore rzeczy na jej temat. Jak jesteś taki zachwyciny sobą, to moze zwierz się bratu, co? To już nie jest takie fajne? A może matce? Założę sie, że nie spodoba im się to co usłyszą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smutnooo mii
moiujbs przeciez on ja kocha. On nie chce ani jej ani bratu niszczyc zycie. Czy to jego wina ze tak sie zakochał nieszczesliwie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Katarina Zołza Dżons
Stary, powiem Ci, że nieciekawe. Jasne, że tego nie planowałeś. Takie sytuacje zdarzają się nie tylko w Modzie na sukces, ale także w realnym życiu. Sama znam przypadek teścia zakochanego w synowej. Jedyne co mogę Ci doradzić, to jak najszybsza przeprowadzka i znaczne ograniczenie kontaktu. To nie oni mają problem, tylko Ty niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczerze Ci współczuję
kochać miłością nieodwzajemnioną to chyba największy ból w życiu. wiem po sobie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczerze Ci współczuję
tak jak ktoś wyżej napisał, ograniczenie kontaktów to chyba najlepsze rozwiązanie,nie będziesz jej widział, słyszał, to z czasem Ci przejdzie, choć nie będzie łatwo. poboli i przestanie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doaj_do_ulubionych
powiedz jje o tym:-) A najlepiej bratu,on ci pomoze:-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 6789
woitek nasral do portek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Katarina Zołza Dżons
Nie żartujcie sobie. Gość ma poważny problem. Trzeba mu jakoś doradzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maczo panczo
przeciez widac że to baba pisze prowo jak jasna cholera

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doaj_do_ulubionych
ales sie zakochal,ale odkochaj sie bo brat ci wkopie czubek buta wdoopsko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×