nie wiem jak sie zachowac, boli mnie to...

chlopak wyznal pi ze po pijaku siedziala mu na kolanach kolezanka. on tego nie pamietal dopiero dzisiaj kolega mu o tym powiedzila i radzil mi nic nie mowic. jednak on mi o tym powiedzial bo chciala byc wobec ,mnie uczciwy. teraz bardzo sie z tym zle czuje nie odbieram od niego telefonow. wiem ze mu zalezy po poplakal sie przy mnie mowil ze mnie kocha itd nie wiem czy bede mu potrafila dalaej ufac przytulac sie do niego czy siadac na kolanach bo od razu wypbrazam sobie jak tamta na nim siedziala. siedziala wiec pewnie musial ja jakos trzymac i obejmowac...;( sama nie wiem co powinnam robic...mam ochote zadzownic do tamteh dziewczyny i wyzwac ja od szmat bo pozadna dzieczyna nie sziedziala by na kolanach zajetemu chlopkaowi. co byscie zrobily na moim miejscu?? to niby nic takiego ale jednak boli...

wiesz co ja bym zrobila? spotkalabym sie z ta dziewczyna, najlepiej przy swoim facecie i jego kolegach i powiedziala ze ma sie wiecej nie zblizac do mojego faceta ze co ona sobie w ogole myslala, co nia kierowalo. oczywiscie wiadomo ze zalezy od okolicznosci. napisz tu czy sie znacie itd jak to bylo ze na jednej imprezie byli. a co do Twojego chlopaka to zalezy jaki on jest... jesli zawsze byl dla Ciebie dobry i nie jest typem ruchacza to moze naprawde zaluje i nigdy by tego nie zrobil swiadomie... tak czy siak powinien obiecac ze wiecej nie bedzie sie upijal w okolicznosciach gdzie sytuacja moze sie powtorzyc