dziewczyny jak wy potraficie trzymac dystans do tej sprawy

chodzi o to, ze jak to jest kiedy wiecie ze waszemu facetowi podoba sie z wygladu jakas inna kobieta lub jego idealem jest jakas aktorka, jak potraficie byc tak pewne siebie, ze wam to w ogole nie przeszkadza ? wyjasnijcie mi to dokladnie, bo ja bym tak nie potrafila

Ja nie wiem dlaczego kobito sie dziwisz? przeciez wiadomo za kazdy maz w koncu wsadzi w inna tak sie wszystkim zdrza -wychodzicie za maz w ogole nie znajac facetow no i sie uczycie ha ha ha http://www.youtube.com/watch?v=yxRUivXWv2g

Pytasz poważnie?

No chyba nie myslisz, ze na tyle mi sie nudzi, zeby zakladac tematy, ktorych tematyka mnie nie interesuje

Jezeli bym wiedziala ze mojemu facetowi podoba sie inna- rzucila bym go odrazu. To ja chce byc idealem dla niego, wszystkim, ksiezniczka z bajki. Dziala to tez odwrotnie. Gdy jestem z facetm, nawet nie spojrze na innego.. Widze tylko jego i nikogo innego.

No widzisz, a jest mnostwo babek, ktore powiedza, ze to my jestesmy dziwne, bo "on i tak kocha". Jakos dziwny jest dla mnie taki rodzaj milosci.

"moje zdanie takie Jezeli bym wiedziala ze mojemu facetowi podoba sie inna- rzucila bym go odrazu. To ja chce byc idealem dla niego, wszystkim, ksiezniczka z bajki. Dziala to tez odwrotnie. Gdy jestem z facetm, nawet nie spojrze na innego.. Widze tylko jego i nikogo innego." oj dzieciarnia.....

czekaj czekaj, a mozesz sprecyzowac- bo on tak kocha??

jenifer ty jest dziecinna. Normalne jest ze bedac w zwiazku chcesz byc na pierwszym planie i tego oczekujesz, a skoro nie jestes to znaczy ze cos nie tak.

faceci dziela sie na typy (w przypadku tematu, ktory poruszyla autorka) 1. widzi inne kobiety, potrafi docenic ich urode ale nie powie tego nigdy swojej partnerce 2. widzi inne kobiety, potrafi docenic ich urode i potrafi powiedziec to swojej partnerce oczywiscie mowimy tu o aktorkach itp., nie o jakichs kobietach ze swojego otoczenia, bo wtedy to juz przegiecie. dojrzalosc emocjonalna pozwala na posiadanie mezczyzny z typu nr 2 bez wprowadzania konfliktow i bez placzu, ze juz nie jestem jego "ksiezniczka z bajki". ale do tego trzeba dorosnac.

a ja uwielbiam Bradzia Picia i jakoś mój facet nie robi z tego problemu :) W ogóle nie rozumiem....Ma mi przeszkadzać, bo zauważa urodę innych kobiet?

Po pierwsze: byłam z facetami, dla których przynajmniej w naszym otoczeniu byłam najpiękniejsza. Docenianie urody aktorek mnie nie obchodzi. Po drugie: sama też czasem podziwiam przystojnych facetów, czy ładne aktorki, ale kiedy mój nie był takim ideałem, to miałam dość taktu, żeby nie mówić mu tego wprost.

No chyba nie myslisz, ze na tyle mi sie nudzi, zeby zakladac tematy, ktorych tematyka mnie nie interesuje hahahhaha

faceci są wzrokowcami i bardzo uważnie oglądają świat więc to, że jakas mu sie podoba nie świadczy, że nie kocha on po prostu zaspokaja swoja potrzebę :) nadal jednak możesz być dla niego najpiękniejsza, i co najważniejsze nie mów mu o swoich kompleksach bo wtedy on tez zauważy Twoje niedoskonałości :)

mnie się wydaje, że laska zazdrosna o aktorkę czy piosenkarkę musi być po prostu mega zakompleksiona! Noż ludzie, ładny człowiek, piękna kobieta zwrócą uwagę ludzi obojga płci, nie ma bata. Po co jakieś ściemy, że jedna z drugą widzi tylko swojego faceta i tego samego wymaga od niego. Chyba się wam nudzi i szukacie na siłę jakiś problemów :P

dorosniesz, zrozumiesz;)

dla mojego i tak ja jestem najpiekniejsza wiec nie ma tego problemu. nie bylabym z facetem dla ktorego to inna jest ladniejsza, taki zwiazek chyba nie ma sensu

tak samo jak dla mnie moj facet jest najprzystjniejszy mimo ze moze obiektywnie innej by sie nie podobal... ale mi sie on najbardziej podoba, jacys aktorzy mega przystojni nawet czy modele na mnie dzialają, a moj chlopak dziala na mnie :)

zgubilam slowko NIE: jacys aktorzy mega przystojni nawet czy modele na mnie NIE* dzialają, a moj chlopak dziala na mnie

byc na pierwszym planie to jedno, a zwrocenie uwagi na ładna dziewczyne to drugie. Nie jestem zazdrosna, nie rzuciłabym go z tego powodu.Moj facet jest dla mnie wszystkim ale jak widze fajnego faceta to nie znaczy, ze moj nie jest numerem jeden, ciulniete zazdrosne babsztyle :D

i jeszcze jedno, gowno wiesz co twojemu siedzi w glowie ksiezniczko, wiec nie badz taka pewna siebie ;)