Kolczyki u niemowląt? Co myślicie?

Hej :) Ostatnio znalazłam w sieci artykuł (http://www.firmin.pl/Members/admin1/kolczyki-u-niemowlat?getBranches=uroda-i-leczenie&portal_type:list=Article&article_type=Article) na temat kolczyków, które niektóre matki robią swoim pociechom. Co na ten temat myślicie? Osobiście sama nie wiem... chyba bym się nie zdecydowała na taki zabieg dla dzieciaka :)

po co ?

moja siostra ma roczną córeczke i zastanawia sie nad kolczykami u niej... ale kurde... ja jakos nie wiem - przeciez dziecko moze to sobie odpiąć i połknąć itd. ciekawa jestem zdania mam maluszkow ...

nie moj cyrk nie moje malpy, ale jak dla mnie taki niemowlak wyglada komicznie. Smok w buzi i zlote kolczyki w uszach. No litosci:o

zawsze żal mi dziecka i wyobrażam sobie, że jego mamusia to pusta babka :(

było o tym ostatnio w dzien dobry tvn jak meksykanki przebijaja swoim malutkim córkom

Najlepsze jest to gdy upadnie dziecju smoczek i młoda mamusia bierze go do buzi.Naprawde nieraz mnie kusiło by zrobic zdjecie.Czy one mają taką potrzebę ssania :)?

z tego co mi wiadomo ja mialam kolczyki jak bylam malutka, w zasadzie wiekszosc moich znajomych przebija swoim dzieciom uszy nie mam zdania na ten temat

Dziewczynka jak to dziewczynka... niech matka robi co uważa, ale ja sama przebiłabym uszy dopiero jak dziecko samo by mi o tym powiedziało, że chce. Ja miałam przekute uszy w wieku 12 lat, a i tak nie noszę kolczyków pewnie już zarosły. Niech dziecko ma wybór. Natomiast syn mojej koleżanki w wieku 2 lat dostał w prezencie przebicie jednego ucha. Moim Zdaniem to dopiero wygląda strasznie. Mały chłopiec i już oszpecony kolczykiem:o

W Mexyku to tradycja. Tłumaczą to o dziwo odróżnieniem płci :) Tyle że tam mają specjalne kolczyki dla niemowląt, malutkie, cieniutkie.

balabym sie, poza tym jakos to nie pasuje do tak malego dziecka

ja swojej córce nie przekłuję uszu. Niemowlę jest piękne same w sobie, nie potrzebuje zbędnych , niebezpiecznych ozdobników. Współpracuje z salonem do którego przychodzą rodzice nawet z miesięcznymi dzieciaczkami (!) i jak widzę jak te dzieciątka płaczą po przekłuciu to aż serce pęka. Poza tym dziecko może zaczepić ubrankiem o taki kolczyk, naderwać sobie uszko albo połknąć. Nietrudno wtedy o tragedię. Uważam , ze na wszystko przychodzi czas i pora.

przebij jej od razu język i pępek,a i o nosie pomyśl. Tatoo też może być:-) A co jak szaleć ,to szaleć:-)

balabym sie, ze sobie gdzies zaczepi raczka; poza tym jakos to nie pasuje do tak malego dziecka-wg mnie oczywiscie