Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mama taka jak wy

dziewczyny, 3 pokoje, 2 dzieci, co zrobić?

Polecane posty

Gość mama taka jak wy

Witajcie. Mam mętlik w głowie. Mamy 2 letnią córkę, a za kilka miesiecy przyjdzie na świat nasze drugie dziecko. Niedługo robimy generalny remont kupionego niedawno mieszkania i nie wiem jak je urządzić. Na początku myśleliliśmy, żeby zrobić salon,pokój małej(jak nie było planowane jeszcze drugie) i swoją wymarzoną sypialnię, ale teraz wszystko się zmieni. Nie wiem czy pomieszczę dzieci w jednym pokoju w prostokącie (dwie ściany odpadają, bo okno i drzwi) z meblami,łóżkami,ciuchami,zabawkami, bo pokoje są małe: 16m2 salon, 10m2 pokój dzieci, 7m2 sypialenka. Myślę teraz, żeby jednak zrezygnować z sypialni i ulokować tam młodsze dzieci i każde będzie miało swój pokój, a my z mężem będziemy spali w salonie. Jak myślicie, czy to dobre rozwiązanie, czy pomimo osobnych pokoi dzieci będą ze sobą zżyte? Czy mam rezygnować ze swojej sypialni? A może da się pomieścić dwoje dzieci w jednym pokoju? Jak jest u Was? Dodam, że zamiana na większe, bądź budowa domu wchodzi w grę za co najmniej 10lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama taka jak wy
młodsze dziecko* - sorry, błąd z rozpędu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
malenstwomoze byc narazie z wami , to pierwsze dziecko moze miec narazie pokoj samo . pozniej za rok dzieci moga miec razem pokoj . mam kumpele co ma 2 dzieci , jest ona i jej maz a pokoj maja 3 na 3!! nie ma gdzie sie ruszyc... tragedia . w mieszkanku jest jeszcze jej mama i tata i brat .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powiem tak. ja mam 3 pokoje ale 1 dziecko. jest salon sypialnia i pokój dziecka. gdybyśmy mieli drugie to wtedy młodsze będzie do roku czasu z nami żeby nie budzić starszego, będzie miał swoje łóżeczko i małą komodę - starszy też na początku był z nami bo tak mi było wygodniej a później byłaby dwójka w jednym pokoju. a gdy będą starsi - coś koło gimnazjum może wcześniej mamy im wyremontować poddasze i tam zrobić oddzielne pokoje. narazie nie widzę potrzeby. takie są plany ale dziecka drugiego nie widać :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak sobie myślę...
jeśli to drugie to będzie córka, to ja bym zrobiła wspólny pokój i tak, jak tu dziewczyny pisały maleństwo na początku z Wami. Ale jeśli będzie chłopak, to bym zrobiła oddzielne pokoje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mirabeelka***
Maleństwo pewnie będzie spać z Wami w pokoju, a jak trochę podrośnie, nic nie stoi na przeszkodzie, by dzieliło pokój ze starszą siostrą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama taka jak wy
dziewczyny, rozumiem, że można dać dzieci do jednego pokoju dopóki nie podrosną trochę, ale czy zmieszczą mi się z tym całym ekwipunkiem na niecałych 10metrach? pokój jest 4mx2,6 bodajże...mała ma dużo zabawek, w tym jakichś samochodzików,wózków,a gdzie tu jeszcze drugie? a łóżka, mebelki? wiem, że jeśli nie ma co się lubi to się lubi co się ma, ale ja mam wybór i to nie konieczność by były w jednym. Oczywiście zakładam, że mniejsze dziecko będzie gdzieś z nami do roku, a potem by się dopiero "wprowadziło" do pokoju starszej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama taka jak wy
płci jeszcze oczywiscie nie znam (jakby była dziewczynka to pewnie, że razem bym je dała, a gorzej jak będzie chłopiec:) ), a już się nad tym wszystkim zastanawiam, bo za niedługo rozpoczynamy remont i trzeba wybrać kolory,dodatki,meble, więc co innego będzie do sypialni potrzebne, a co innego do pokoju dziecka. to samo z pokojem dziecięcym, można go robić typowo pod jedno dziecko, a można też robić pod dwoje...najgorszy problem właśnie to meble i łóżka, nie mogę sobie wyobrazić jak się to wszystko tam pomieści.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mirabeelka***
A może poproś o pomoc kogoś, kto jest mocny w projektowaniu wnętrz, doradzi Wam, jak zagospodarować mały pokój dla maluchów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do 10 lat moga dzielic jeden pokoj, potem bedzie problem .To jeszcze zalezy czy bedzie chlopak i dziewczynka czy dwie dziewczyny lub chlopaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama taka jak wy
filipka, współczuję koleżance, na pewno się tam nieźle gniotą. ja teraz obecnie jestem z mężem i córką na 16metrach w kwadracie i ledwo się mieścimy, wszędzie walają się zabawki dziecka, na meblach poustawiane kartony z ikei z pierdołkami i papierami, a w szafkach brakuje miejsc na ciuchy,kurtki itp...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosia..........
Ja nie widzę problemu by oboje byli razem w pokoju. oczywiście młodsze dziecko najpierw z wami... Ja sama wychowywałam się z bratem w jednym pokoju i nie sądzę byśmy byli w jakiś sposób poszkodowani. zawsze raźniej było w nocy. a miejsca po postawieniu łóżek biurek i szafek nie zostawało zbyt wiele. Pokój miał 8m2. Obecnie spodziewam się drugiego dziecka i koło roku będzie mieszkało w pokoju ze starszą o 2 lata siostrą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myślę że jak pokombinujesz to się pomieszczą, teraz są takie fajne tapczaniki które mają pod spodem wyciągane drugie miejsce do spania. poszukasz pojemnej szafy , w ikei są takie regały na zabawki że mogą iść w górę tzn są wąskie a wysokie. możliwości jest mnóstwo, przecież nie musisz ściskać w pokoju dwóch łóżek i dwóch szaf

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama taka jak wy
dzięki wszystkim za rady, rzeczywiście muszę skorzystać z pomocy kogoś, kto się zna na tym, kto wybierze pakowne meble i praktyczne zastosowanie:) ciekawe jeszcze jaka będzie płeć drugiego dziecka, ale myślę, że tak do 10lat nie będą się aż tak kłócić o swój własny pokój?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam dwójke starszego rodzeństwa i oni mieli osobne pokoje a ja do 10 roku życia z rodzicami i też nie narzekałam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama taka jak wy
czy któraś z Was ma parkę? bądź w dzieciństwie miała pokój z bratem? ja nie wiem jak to jest, bo mam dwie siostry (brat zmarł, żył 3 dni...), więc na początku dzieliłyśmy jeden, ale duży pokój, a potem gdy miałam z 10lat miałam już swój aż do pójścia na studia i wyprowadzki, a młodsze siostry miały pokój razem, ale wiadomo jak to dziewczyny, zawsze się dogadywały,z wyjątkiem kłótni o komputer i przyciszenie muzyki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama taka jak wy
wiecie, teraz przypomniała mi się też taka sytuacja, że koleżanka (mająca 3pokoje również) opowiadała, że dzieciaki buntowały się, że mama z tatą mają dwa pokoje- salon i sypialnię, a oni się gniotą w jednym:) a rodzina się za głowę łapała, że dzieciaków wsadziła do jednego pokoju na poczet swojej prywatnej osobistej sypialni:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi się wydaje że rodzice bardziej potrzebują swojej sypialni niż 2 dzieci oddzielnych pokoi :D naprawdę nic im nie będzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alaaa ma kotaaaaaaaaaa
a ile te dzieci miały lat ? tak do 10 wydaje mi się, że spokojnie mogą być razem. Ja rodzeństwa nie mam mąż ma dwójkę. Miał co prawda swój pokój ale...żeby do niego wejc musiał przejść przez siostry pokój dla męża to tam pikuś , gorzej z siostrą bo gdzie ona miała prywatność ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alaaa ma kotaaaaaaaaaa
aa i jeszcze jedno sypialnia jest tylko od rodziców tak samo jak pokój dzieci a pokój gościnny jest od wszystkich więc nie rozumiem w czym rzecz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to może oddaj dzieciom największy pokój, a Ty się z mężem zmieścisz w dwóch mniejszych?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama taka jak wy
ala ma kota, dobrze prawisz:) czyli pozostanę przy swojej sypialni...a tamte dzieciaki miały chyba 9 i 7 i się buntowały, że chcą mieć osobne, oby moje nie miały postawy roszczeniowej:) grejs, Tobie też dziękuję za wypowiedzi...pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama taka jak wy
jaheira, niby niegłupi pomysł jeśli chodzi o więcej miejsca dla dzieciaków, ale znowu salon będzie 9metrowy, nie zmieszczą mi się meble, które mam, gości nie pomieszczę, rodziny na obiad:) zostanie tak, jak jest. trudno, będę musiała kupić funkcjonalne łóżko podwójne, meble i posegregować zabawki. pozdrawiam, uciekam już:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja miałam pokój ze straszym bratem . Powiem ci że makabra , dopiero jako 16 latka miałam oddzielny . Pokój był dobrze zagospodarowany , dwa biurak , szafki , słupek na tv , dwa rozkładane fotele , oczywiście po rozłozeniu zero miejsca :) Makbara dlatego , bo kiepsko sie dogadywaliśmy jezeli chodzi o przebywanie w pokoju . Niby były 2 biurka, ale nigdy razem lekcji nie odrabialiśmy , brat lubił przy muzyce , mnie to denerwało , a ze jest starszy to stawało na "jego". Wieczne kłotnie o miejsce i porządek . Ja bym zrobiła dzieciom oddzielne pokoje, zwłaszcza jak starsza pójdzie do szkoły , dobrze żeby miała swój pokoik , gdzie będa tylko jej rzeczy , a nie i zabawki młodszego dziecka .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja poradze tak, zrób sobie salon sypialnie i pokój dla małej, dziecko do roku niech spi w waszej sypialni, a potem kupicie dwupiertowe łózko i po problemie:) wszystko sie zmiesci, moja przyjaciółka mieszkala cale dziecińswo z bratem o 3 lata młodszym w jednym pokoju 3m na 4 tez 2 sciany odpadały i to te dłuzsze z tego samego względu co u Ciebie, jak sie wchodziło do pokoju po prawej stało łózko pietrowe i biurko po lewej komoda i na srodku było troche miejsca do zabawy, a ciuchy mieli w salonie, bo tam rodzice mieli scianke meblowa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghjghjg
oj dziewczyny żebyscie wiedziały jakie ludzie mają warunki to byście się cieszyly tym co macie...ale wracając do tematu to ja bym zrobiła tak jak poprzedniczki radziły,do roku czy 2 lat niech małe śpi z wami w sypailni,potem przenieście dziecko do pokoju starszej,jak będa coraz starsi będziecie widziec czy się dogadują czy potrezbna im prywatnosc,to zdecydujecie...a moze do tego czasu bedzie was stac na 4 pokoje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×