Jakie są wasze ulubione herbaty...

?

duuzo tego ;) teraz mam np japonska winie - pychotka! biala z roza i czerwonymi owocami, mieszanke owocow jagodowych, rooibos z jagodami

wisnie*

z Rela, paczja ze 100 herbami 1,55 zł :)

Earl Grey (oczywiście liściasta) i wiśniowo-bananowa z Rossmanna :)

ja najbardziej herbaty z aromatem m.in karmelu lub wanilii, ale także z melonem, oraz japońska róża, a ze zwykłych to zdecydowanie białe, czarne też mogą być, czerwone i zielone nie bardzo, ciekawią mnie też herbaty oolong i żółte, ale w zwykłych sklepach ich nie widzę, nie cierpię herbat ślwkowych oraz rooibos, jak to można pić :o

lubie ziola popijac rozne: pokrzywa, mieta, skrzyp, mieszanki ziolowe na detoksykacje czy odchudzanie (tea of life - ayurvedic, takie mieszanki), melisa, szalwia, uwielbiam zielona, biala, rooibos z dodatkami (ale nie z aromatami tylko z prawdziwymi dodatkami jak platki czy owoce czy takie tam). nie jestemw stanie wybrac tylko jednej.

na allegro mozna kupic oolong tajwanska. aha, lubie tez jasminowa :) lubie takze hibiskusa, co tam jeszcze? no nie wiem sporo lubie, byleby nie aromatyzowane :) rooibos sobie wyprobuj z granatem mieszanke, w tesco sprzedaja :P jesli masz ochote zrobic jeszcze jedno podejscie. aha, i w sumie napisze jeszcze tak - najwazniejsze, by nie byla torebkowana :)

no dobra, ziola pije torebkowane ;)

mieszanki zurawinowe czy z bzu czarnego, herbapolu, pycha sa :)

ja kupuje herbaty w specjalnym sklepie, do zaparzania te co mam aktualnie maja taki zapach ze sie mozna zakochac:D no i ten smak mniam :D

Rooibos - zwykły z dodatkami.. w ogóle to czerwoną herbatę Jaśminowa też dobra, np Ahmad Tea, ale nie jakieś tam saszetki tylko susz do parzenia... mmmm z takimi całymi kwiatami :) :) :)

zielona z wanilia mietowa earl grey pokrzywowa rumianek nie przepadam natomiast za owocowymi.

"Earl Grey (oczywiście liściasta) i wiśniowo-bananowa z Rossmanna" aha, earl grey też lubię, ale tutaj zieloną, czarna earl grey mi nie smakuje; i nie liściasta tylko w torebkach, wiem, że to najgorszy rodzaj herbaty, ale gdy widzę, że pływa coś w szklance, to mnie mdli. wiśniwo-bananowa ? nigdzie nie widziałem takiej; z bananem to spotkałem się tylko w herbacie dilmah toffee banana

O fajne tak do parzenia są też Artistic Tea Jak ktoś się lubi delektować zapachem i widokiem, a nie tylko pić herbatę do kanapek ;)

najintesywniejszy zapach miała dla mnie herbata japanese hana sencha, po zostawieniu jej kilka minut w kuchni, w całej kuchni czułem jej zapach a pił ktoś herbaty instant, takie rozpuszczalne ?

zielona z jasminem,

herbaciann "Earl Grey (oczywiście liściasta) i wiśniowo-bananowa z Rossmanna" aha, earl grey też lubię, ale tutaj zieloną, czarna earl grey mi nie smakuje; i nie liściasta tylko w torebkach, wiem, że to najgorszy rodzaj herbaty, ale gdy widzę, że pływa coś w szklance, to mnie mdli. wiśniwo-bananowa ? nigdzie nie widziałem takiej; z bananem to spotkałem się tylko w herbacie dilmah toffee banana to kup sobie sitko do zaparzania, najtansze to ile ze 2 zl kosztuje, nic Ci nie bedzie plywalo ;) a sama sie przekonasz, ze jesli chodzi o herbaty (ziola mniej, ale tez) to roznica jest kolosalna...

instant to nawet nie chcialabym :D to nie moze byc dobre. szczegolnie, ze nigdy nie slodze, a tam cukier jest, nie znosze slodzonej herbaty, jakiejkolwiek :/

ja natomiast nie znoszę niesłodzonej :)

Instant to taka akurat herbata do kanapek No właśnie też miałam z tym sitkiem napisać :P Są takie do szklanek i dzbanków, albo takie kule są co sypiesz do nich susz i parzysz jakbyś z pampersa parzyła ;) Osobiście preferuje dzbanek z sitkiem ;)

dziś piłem instant imbirową, a najlepsze było, jak moja siostra pomyliła herbaty i przez pomyłkę zrobiła łyka mojej, jej mina.. :D a potem chyba z pół godziny narzekała, że jej przełyk wypala

ja lubie melise, rumianek i herbate czerwona

są też dostępne w sklepach z herbatą takie torebki jednorazowe, do których nasypujesz herbatę, zaparzasz, a potem do kosza. Masz więc paczkowaną, ale nie z kurzu po herbacie. Ja bardzo lubię czarną Chińska Róża - z pączkami róż, pięknie pachnie i smakuje zielona z pigwą, pycha zielona z jaśminem Lubię też inne, ale te mam zawsze. Nie lubię natomiast owocowych (z suszu), zazwyczaj składają się głównie z hibiskusa, którego szczezrze nie znoszę. Niestety mój ulubiony sklep z herbatą niedawno zlikwidowali :(

miodu rooibos znaczy czerwonokrzew i to jest czerwona herbata a nie hinska podróba

wisnia z rumem :D skrzyp polny & pokrzywa -ale to akurat w celach zdrowotnych hehe:D

rooibos to nie jest czerwona herbata! LOL Jak sama nazwa wskazuje to nie jest herbata w ogóle, ale susz z krzewu afrykańskiego Czerwona herbata i rooibos to są dwie odmienne rzeczy. Tak samo jak mięta (ziele) nie jest herbatą miętową :)

AHMAD aromatyzowana bergamotką

LIPTON - wanilia i karmel

ulung