Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość załamana żona

mój mąż mnie nie kocha

Polecane posty

Gość załamana żona
tak jestem cholernie nieodpowiedzialną osobą bo nie wiedziałam o nałogu męża... dzięki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana żona
tak 2 dni chyba 2 godz i między czasie nakarmiłam synka ugotowałam obiad i przewinęłam go (starszy jest w przedszkolu) boże wy myślicie że nie da się robić kilka rzeczy na raz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana żona
takie opinie mnie wkurzają że dzieci się nie zajmuje bo na necie siedzę!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maja 321
Załamana żono............ jak mi ciebie szkoda......... Faktycznie mąż widzi w tobnie tylko sprzątaczkę, kucharkę i opiekunkę do dzieci...... a porpo dzieci, z tego co piszesz to wygląda jakby one też go mało interesowały............ przecież kochający ojciec jak jest cały dzień w pracy to tęskni i che się pobawić z dzieckiem itd a on nic Naprawdę nie wiem co powinnaś zrobić ale wiem, że nie możesz się zachowywać tak jak teraz, prosić o miłość.... Dziewczyny mają rację, jeżeli zawsze tak robiłaś to zmianę zachowania o 180 stopni on na pewno zauważy przestań go prosić, udawaj, że ci nie zależy............ takie jest moje zdanie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana żona
spróbuje... waszych rad pozdrawiam wszystkich którzy chcieli pomóc teraz ide dokończyć obiad i trochę dom ogarnąć i zająć się dzieckiem żeby nie być taką wyrodną matką może jeszcze się odezwę jak sprawy się potoczyły...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maja 321
e56, gaga nie lady i jeszcze inne pseudonimy, pod którymi wchodzisz na fora! co z tobą nie tak, że dowartościowujesz się poniżaniem innych? jaki masz problem? ha ha ha oj, tobie też pomożemy ha ha ha ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dr no
A może mąż twój zmęczony, bo mu amfę odstawiłas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maja 321
Kurde, jakby był zmęczony to by, owszem unikał stosunku, ale nie byłby taki oschły i nieczuły!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maja 321 e56, gaga nie lady i jeszcze inne pseudonimy, pod którymi wchodzisz na fora! co z tobą nie tak, że dowartościowujesz się poniżaniem innych?--------------- kazdy sadzi po sobie pszczolko maju

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maja 321
ja nikogo nie obrażam i nie wyzywam tym się różnimy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karpatunia
Hej Załamana Żono, nie chce sie straszyc czy jeszcze bardziej dołować ale może problem tkwi gdzie indziej. może on po prostu kogoŚ ma.Pomyslałaś o tym? Jesli wczesniej było w miarę ok a teraz jest taki zimny, niemiły to myslę że ta jego obojetność wobec ciebie musi MIEC JAKIES PODŁOŻE. Poza tym który normalny facet wymiguje się od seksu jesli im ciagle jest mało i mogliby sie kochac 24 godziny na dobę??Sprawa jest chyba powazniejsza niz ci sie wydaje. Sprawdzałaś jego komórke, bilingi??Jesli niet o sprawdź koniecznie bo może tam znajdziesz przyczynę jego zachowania (znam to z autopsji) pozdrawiam cię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doaj_do_ulubionych
samo zycie, pogadaj z nim, ze coraz bardziej sie oddalacie od siebie,ale rozmowe rozpocznij lagodnie by nie wyszla klotnia ,bo widac ze ty masz juz depreche zyciowa,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana żona
nie ma nikogo sprawdzałam tel itp na 100% nie ma innej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ufam
"nie ma nikogo sprawdzałam tel itp na 100% nie ma innej..." Czyli problem tkwi w Tobie. Jak na początku było OK miedzy wami a teraz się mąż zmienił, to znaczy, że przy Tobie się tak zmienił. A wogóle co to za kobieta co ćpuna sobie bierze za męża? Jak chodziliście ze sobą to pewnie rajcowało się jego zachowanie, sposób bycia - a tu proszę, facet zapodawał sobie prochy albo był kandydatem na ćpuna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana żona
"Ufam'" widzę że nigdy nie maiłeś do czynienia z uzależnieniem... a tak w ogóle to widzę że na kafe zamiast wsparcia zostałam obrażona wyśmiana i wykpiona (przez niektóre osoby to żenujące..)choć nikomu nie życzę tego co mnie spotkało to takim osobą które nie mają za grosz współczucia i zrozumienia(a pewnie te osoby które się tu wypowiadały to jakieś małolaty wiec wiele jeszcze może je spotkać) życzę by zaznały choć garstkę takiego rozczarowania i problemów jakie ja miałam.. a tak na marginesie myślałam że nie będę musiała iść po poradę do specjalisty, że wystarczy mi tu się wygadać. Jak bardzo się myliłam gdybym słuchała niektórych z was już dawno bym się musiała powiesić! Dziś jestem umówiona na wizytę pewnie mi ulży jak wygadam się profesjonaliście i obiektywnie spojrzy na moje zachowanie i zachowanie mojego m. pozdrawiam wszystkich którzy szukają tu pomocy oby znaleźli...........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana żona
aha i jeszcze raz dziękuję tym osobą które chciały mi pomóc i w pewnym sensie pomogły jestem wdzięczna za miłe słowo i wsparcie. dziś już się lepiej czuję mam nadzieję że wszystko się jakoś ułoży...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sherllloCZKA
cześć żono z. :) fajnie, że idziesz na wizytę,to wspaniały pomysł, na pewno dużo ci to da i pomoże. Forum i to jeszcze kafeteria? szalony pomysł na poprawę samopoczucia :) A jak to sie stało, że idziesz do specjalisty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana żona
rano się obudziłam i stwierdziłam że muszę jak mąż brał amfe też chodziłam na grupę wsparcia i udało się nie ma to jak profesjonalna pomoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana żona
a tak na marginesie strasznie się zdenerwowałam wczoraj niektórymi wpisami pewnie pisały to jakieś dzieciaki ale i tak jakoś to do mnie uderzyło...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana żona
a humorek mi się poprawił bo wczoraj w końcu krawcowa zadzwoniła że moje firanki są gotowe i wyszły przecudnie i aż mi humor się poprawił. wieczorem m wrócił powiedziałam że jadę po firany a on ma zostać w domu z dziećmi (po pół godz dzwonił czy długo ale odp że jeszcze musi trochę wytrzymać) potem wpadłam na szybką kawę do kumpelki i jakoś tak lepiej mi to zrobiło (więc posłuchałam waszych rad :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sherllloCZKA
Ekstra, też korzystałam z profesjonalnej pomocy, to kosztuje ale na prawde warto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana żona
wiem że warto inaczej bym nie dała rady wyciągnąć go z tego gówna..tyle ze jeśli chodzi o grupę to chodziłam na nfz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana żona
no byłam też na kilku prywatnych ale to tylko po to by sobie pomóc bo miałam doła i po porodzie i z tym że mój m jest uzależniony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sherllloCZKA
hehe i widzisz? posiedział dłużej , a ty złapałaś trochę relaksu, nic sie nikomu nie stało, a samopoczucie masz o niebo lepsze, bardzo sie cieszę, że widzisz dzis świat w jaśniejszych barwach. Tak 3mać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana żona
najlepsze że teraz jednym spojrzeniem na człowieka potrafię rozpoznać czy jest pod wpływem amfy i zauważyłam że m mojej znajomej bierze rozmawiałam najpierw z nim ale do niego nic nie trafia (też ma dziecko w drodze) więc zaczęłam temat z jego żoną a ona mnie zbluzgała że obrażam jej męża... więc naprawdę jeśli ktoś nie miał z tym do czynienia za nic nie pozna że ktoś bierze chyba że przyłapie przez przypadek. amfa jest bardzo podstępna i nie łatwo ją wytopić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sherllloCZKA
podejrzewałam kiedyś jedną osobę, nawet miał ksywę: Aptekarz, ale sie nie znam, jak to poznać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana żona
a tu take uwagi : "A wogóle co to za kobieta co ćpuna sobie bierze za męża? Jak chodziliście ze sobą to pewnie rajcowało się jego zachowanie, sposób bycia - a tu proszę, facet zapodawał sobie prochy albo był kandydatem na ćpuna. " nie skrytykują człowieka który jest uzależniony i zakłada rodzinę tylko kobietę która nieświadoma jego nałogu wyszła za niego masakra!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sherllloCZKA
daj spokój, co oni wiedzą? nic, to czym sie przejmować, że robią uwagi na postawie braku wiedzy o sytuacji? to nietrafione uwagi i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×