Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość rdt6ujr6u

Po paru latach piekło na ziemi, przeczytaj, doradź coś

Polecane posty

Gość rdt6ujr6u

Byłem z swoją dziewczyną parę lat, wszystko było super z tym że ona była i jest z natury chorobliwie zazdrosną dziewczyną.Miałem jazdy o wszystko, o reklamy w tv, o panienki w gazetach i tak dalej.Po paru latach wszystko zaczęło się psuć i rozstaliśmy się, ona w tym czasie znalazła faceta o 20 lat starszego z którym się kurwiła a mnie mówiła bo miałem z nią kontakt i zapewniała że to po prostu kolega.Jak później się okazało mieszkała z nim pół roku i żyła jak normalna parka.Po tym wszystkim przebaczyłem jej i postanowiliśmy zacząć od zera żeby ratować te wszystkie wspólne lata.Niestety nic z tego nie wychodziło, ona dalej była zazdrosna i zachowywała się nie do życia, była zazdrosna nawet o to że podczas tego kiedy ona miała nowego faceta ja poznałem parę nowych dziewczyn, zwykłych koleżanek z którymi czasem pogadałem na gg.Do tego doszła zazdrość o moją koleżankę i jej chłopaka których znam dłużej niż ją samą.Zabraniała mi wychodzić z domu bez pozwolenia i jej wiedzy bo na każdym kroku ją pewnie zdradzam.Tego już było za wiele co później zrobiła.W odwecie za to że ja poszedłem na grilla do znajomych na którego zresztą mogła iść ze mną pojechała w góry z chłopakiem który od zawsze na nią leciał a ona zresztą też na niego bo to było zawsze widać.Wróciła i powiedziała że była z nim w górach i było cudownie, nie wytrzymałem, spakowałem jej rzeczy i wyrzuciłem ją z domu.Pojechała do domu i zaczęły się oczywiście rozmowy w smsach, na gg i tak dalej. Pogodziliśmy się z tym że ona mnie miała gdzieś bo spędzała czas z swoim cudownym nowym facetem wmawiając mi że nic ich nie łączy :) ta sama sytuacja co poprzednio, czyli sypiała z nim, nocowała u niego i tak dalej a mi wmawiała że to tylko kolega.Prosiłem ją żeby się opanowała i skoro tak to zrywamy kontakt i ja idę w swoją stronę a ona w swoją no ale co ? Ona nie chce tak bo mnie kocha ale potrzebuje czasu.Tak o to ja czekałem przez dwa-trzy miesiące, byłem jak zwykle totalnie olewany i poniżany i zapewniany że wrócę tylko teraz to nie ma sensu bo czuje się źle i tak dalej.Oczywiście ja wiem że nie chciała wrócić przez to że ma kogoś nowego więc w końcu zmądrzałem i znalazłem sobie inną dziewczynę.Kiedy zająłem się nową dziewczyną i ona się o tym dowiedziała wpadła w furię.Nagle to była moja wina, nagle jestem kurwiarzem i śmieciem, zniszczyłem nasz związek, zdradzam ją i tak dalej.No po prostu ręce opadają :( Odwraca kota ogonem i gnębi mnie psychicznie a ja że jestem wrażliwym facetem mam przejebane bo zamiast ją olać to się tym przejmuję i faktycznie zaczynam sobie już wmawiać że to może ja popełniłem jakiś błąd ? Mam tego dość, trzy miesiące robiła to co robiła, gadała że to nie ma sensu, że to koniec, że może kiedyś ale nie teraz więc zająłem się sobą a tu nagle słyszę że ona chciała ale ja wszystko zjebałem.Że nie chce mnie już znać, że mam się zająć swoją nową kurwą i ją pierdolić a jej dać spokój.Czy to jest kurwa normalne ? ludzie poradźcie coś bo ja już nerwowo nie wytrzymuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×