Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kulturalna19283746

SĄDOWE WEZWANIE - JAK TO MOŻLIWE? CO ROBIĆ?

Polecane posty

Gość znowu ty
ale żeby tempakiem się urodzic to masakaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Vampire Blood
ale popaprańcy to chyba o sobie mowisz ja nie mam zamiaru mieć litości na kogoś kto jedzie i nie płaci, to tak jakbyś poszedł do sklepu i nie zapłacił a przy kasie poprosił o raty :) śmieszne, córunia się za kulturalną ma a słoma wyłazi... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale popaprańcy z was żalosni
do myszeliny na forach najbardziej agresywni są ci co w realu nie potrafią nawet sie odezwać, wylewają swoje frustracje, tworzą jakieś wyssane z palca historie do najprostszego topiku, a czasem jak masz szczescie to dostaniesz nawet darmowa analizę psychologiczna na podstawie jednego wpisu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Vampire Blood
ale popaprańcy, widzę że do nich należysz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jnxfv
Niestety to TY jesteś załosnym popaprańcem, bez umiejętnosći czytania ze zrozumieniem. Sprawa juz dawno - ROK TERMU, bagatela! - wyszła spod "władzy" kolei. Poszła do Sądu, odbyła się sprawa i dostał to komornik. Co za tym idzie, nie ma już mowy o dogadaniu się co do UMORZENIA należności, bo dłużnik przez ROK uchylał się od rozmowy z wierzycielem. ROK! Tak więc teraz musi pokryć koszty mandatu, koszty sądowe i postępowania komorniczego. Nie ma już odwołania, jedynie może negocjować czy spłaci w ratach czy w całości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na forach najbardziej agresywni są ci co w realu nie potrafią nawet sie odezwać, wylewają swoje frustracje, tworzą jakieś wyssane z palca historie do najprostszego topiku, a czasem jak masz szczescie to dostaniesz nawet darmowa analizę psychologiczna na podstawie jednego wpisu Niby to wiem, ale za każdym razem tak strasznie ciężko mi się z tym pogodzić :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jnxfv
Sorry, Vampire, mój ostatni post był do ciemniaka pt "ale popaprańcy z was żalosni", który radzi negocjować z kolejami... ROK po fakcie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale popaprańcy z was żalosni
a kto tu chce litosci? dziewczyna pyta o prosta sprawe a wy tu wielkie morały prawicie, kogo obchodzą te twoje bezeceństwa o ratach? bo tu sie mylisz akurat w sklepach anwet typu real i tesco daja raty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Vampire Blood
dokładnie,,,, rok... rok... rok!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! a nie miesiąc.... pomyślec trochę trzeba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale popaprańcy z was żalosni
nie no zidioceni jestescie gdzie pisze komornik??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do babeczki
w góóóówwwwniane kropeczki po co sie udzielasz w temacie, w którym nie masz nic do powiedzenia ? po co jedziesz po biednej dziewczynie ? ty tępy onanisto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jnxfv
Powtarzam raz jeszcze: Sprawa juz dawno - ROK TERMU, bagatela! - wyszła spod "władzy" kolei. Poszła do Sądu, odbyła się sprawa i dostał to komornik. Co za tym idzie, nie ma już mowy o dogadaniu się co do UMORZENIA należności, bo dłużnik przez ROK uchylał się od rozmowy z wierzycielem. ROK! Tak więc teraz musi pokryć koszty mandatu, koszty sądowe i postępowania komorniczego. Nie ma już odwołania, jedynie może negocjować czy spłaci w ratach czy w całości. Rok temu koleje pisały, ze jeśłi panienka nie zapłaci, to wniosą pozew do sądu. Potem zapewne sąd pisał, ze będzie sprawa - w ciagu tego czasu można było się odwoływać, pisać, próbować. Ale szkoda było się męczyć, więc po co teraz zawracać ludziom głowę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Robert Burneika Official
Płac i płacz nie ma zmiłuj dla złodzieji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Vampire Blood
tak a na jakiej podstawie? to ja chętnie skorzystam tylko powiedz jak? a co ta łajza nie mogła iśc do opieki społecznej poprosić o wsparcie skoro taka bida?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale popaprańcy z was żalosni
jak jest wyrok to koleje moga isc z nim do komornika ale nie musza wiec póki komornik nie dostał tego w łapy to moze sie z nimi dogadac, nawet po sprawie sadowej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Vampire Blood
jnxf zgadzam się, a ten co na babeczki pisze to pewnie autorka chce sobie dodać otuchy pod innym nickiem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Vampire Blood
ale popaprańcy pytam się na jkiej podstawie mogę dostać zakupy na raty bo chetnie skorzystam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale popaprańcy z was żalosni
to sie dowiedz, rusz główka poszukaj w necie, to znajdziesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jnxfv
Panienka pisze: "otrzymałam sądowe wezwanie do uiszczenia mandatu wraz z odsetkami oraz kosztami wniesienia pozwu sądowego przez Koleje Mazowieckie, który otrzymałam ponad rok temu" Nie zamierza zapłacić, więc JAK W BANKU będzie komornik, takie są procedury. A teraz już za późno na prosby o odroczenie, bo z powodu sprawy sądowej jest traktowana jako "dłużnik uporczywie uchylajacy się od zapłacenia". Była już sprawa, to był ostani moment na działanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale popaprańcy z was żalosni
nie ma komornika WIĘC mozna sie dogadac z wierzycielem, nie piszcie banialuk, skoro dostaje wezwanie sądowe a nie od komornika to jest duża róznica także autorka niech dzwoni i pisze do kolei powinni jej to rozłożyc na raty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Vampire Blood
ale popaprańcy skoro taki jesteś wszechwiedzący to powiedz :) albo ścieme walisz i nie wiesz jak się wykręcić :) FUCK YOU YOU FUCKIN' FUCK

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Vampire Blood
koleje nie moga mu tego już rozłożyć bo sprawa poszła do sądu i to do sądu zapłacić musi!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! jest coś takiego jak kodeks, poczytaj najpierw...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale popaprańcy z was żalosni
no wampire to pokazałas klase, tylko nie złam sobie tego paluszka, pomagam jak mnie ktoś ładnie poprosi a nie jakimś chamidłom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anonimowo powiem
babeczki - prościuch jak zawsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale popaprańcy z was żalosni
o tak najlepiej na konto sądu :D nie no pisz dalej pośmieje sie jeszcze hehehe akurat prowadze takze windykacje w firmie, i współpracuje z naszym prawnikiem m in w kwestii rozkładania na raty zadłużeń, jeżeli dłuznik sam wyjdzie z inicjatywa to zawsze można mu dać szanse sad nie ma tu nic do rzeczy, tam uzyskujesz tylko wyrok dla komornika

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale popaprańcy z was żalosni
a teraz pa! autorko pisz i dzwoń do nich a tych frustratów olej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jnxfv
No w sumie oczywiście że sąd (w osobie komornika) zgodzi się na raty: tylko że, po pierwsze, odsetki są masakryczne a po drugie lalunia w ogóle nie chce płacić, motywując to tym , że TO MATKA JEST WINNA ! I to jest problem w tej sprawie. Próbujemy więc wyjaśnić, że jej niechęć do placenia nie będzie tu brana pod uwagę, i że czas na negocjacje był rok temu. Czego nie rozumiesz, popaprańcu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kulturalna19283746
Po pierwsze - nie mam żadnego dziecka i nie wiem o czym Wy w ogóle piszecie... Po drugie - chciałam to załatwić sama rok temu, ale że nie byłam pełnoletnia to nie mogłam nawet gdybym chciała, bo wezwanie do zapłaty wówczas jeszcze przedsądowe było na moich rodziców i od tamtego czasu ŻADNEGO innego pisma nie otrzymałam. Po czym dzisiaj przyszło właśnie to sądowe wezwanie już na mnie. Byłam przekonana, że sprawa została dawno wyjaśniona, bo żadnego listu poleconego od momentu ukończenia 18 lat do rąk własnych nie otrzymałam, a mama zapewniała mnie, że to wyjaśniła. Czy Wy myślicie, że ja nie mam innych spraw i prablemów? Po trzecie - NIGDZIE nie napisałam, że nie chcę tego zapłacić. Chcę, ale jakiekolwiek pieniądze będę miała dopiero pod koniec miesiąca, przy czym na zapłatę mam tydzień i właśnie pytam o to czy ten termin da się jakoś odroczyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Vampire Blood
to trochę kiepskich prawników znasz!!! :):) matko jak się uśmiałam mało co z trumny nie wyleciałam, bez kitu... jak jest wyrok sądu to jest nieodwołalny, chyba, że apelację złożysz ale to też do sądu a nie do kolei mazowieckich :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×