Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość 1000pieces

Dlaczego tak się dzieje?

Polecane posty

Gość 1000pieces

Dlaczego, w relacjach damsko-męskich (przynajmniej z mojego doświadczenia) zawsze jest tak, że gdy jednej stronie zaczyna zależeć i okazuje to, druga osoba traci kompletnie zainteresowanie tą znajomością i zaczyna się wycofywać? Poznałem pewną dziewczynę na serwisie randkowym w połowie sierpnia. Już na drugim spotkaniu nie mogliśmy się od sibie odkleić, później było tylko lepiej, cały czas byliśmy w kontakcie i z niecierpliwością wyczekiwaliśmy kolejnego spotkania. Była czułość , miłe słówka i seks. Na przełomie września i października pojechaliśmy na pare dni w góry, były to moje najlpiękniejsze chwile w życiu, nigdy nie czułem takiej bliskości z drugą osobą. Gdy odwiozłem ją do domu wyznałem jej miłość, może nie było to jakieś ogromne uczucie, ale widziałem, że z czasem przedrodzi się w coś znacznie większego. Widać było, że ją zatkało i jedyne co zrobiła to zaczęła mnie mocno tulić i wzdychać jakby nie umiała z siebie czegoś wyrzucić. Od tego czasu wszystko zaczęło się psuć. Mówiła, że nie ma czasu za każdym razem gdy proponowałem spotkanie, bo praca, bo studia. Kontakt był coraz bardziej sporadyczny. Powiedziałem jej że jeśli tak to ma wyglądać to lepiej to zakończyć, ona na to, że nie chce zrezygnować tego bo jej dobrze ze mną, żebyśmy dali sobie jeszcze szanse. Na bardzo krótką chwilę poprawiły się nasze stosunki, po paru dniach znów zaczęła nie wykazywać kompletnie żadnej inicjatywy, a ja proponując spotkania zawsze słyszałem, że nie da rady. Od powortu z gór minęły jakieś 3 tyg, męczyła strasznie mnie ta sytuacja, zapytałem się czego ona w końcu chce. Powiedziała, że sama nie wie i jest niezdycodowana, że musi o tym pomyśleć, nie kontaktując się ze mną w ogóle. Po tygodniu napisała, że jej niezdecydowanie daje o sobie znać i nie potrafi do końca docenić tego jakim dobrym facetem jestem, a jedyne co może dla mnie zrobić to dać mi spokój, bo wie, że męczy mnie ta sytuacja. Wiem, że najprawdopodobniejszym powodem jej zachowania było to, że miała kogoś innego, ale na 99% tak nie było, gdyż już po paru dniach odwiesiła swoje konto na portalu randkowym. Za każdym razem gdy zaczyna mi zależeć, gdy otwieram się, gdy zaczynam ufać osobie i rodzi się we mnie uczucie, zawsze zostaję zraniony, bo nagle jak bańka mydlana wyszystko co było między mną a drugą osobą znika bez śladu? Czasami wolałbym po prostu urodzić się bez zdolności do przeżywania większych uczuć tak jak większość ludzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość job
poprostu nie poczula tego co ty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaffa
Olej ją widocznie jej nie zależy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Za szybko powiedziałeś "kocham". Nie każda dziewczyna oczekuje tego po kilkumiesięcznej znajomości. Nie każda jest na to gotowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1000pieces
@Damascenka Miałem nadzieję, że moje wyznanie tylko zbliży nas do siebie, a podziałało jak odstraszacz. Tylko właśnie nie rozumiem tego, że tak to działa, bo czego tu się bać? Że się zrani drugą osobę? Na to było już za późno... I skąd wiedzieć, że ktoś jest na to gotowy???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mozzzillla
to nie to, ze za wczesnie, mysle, ze jednak jest z kims innym :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1000pieces
@mozzzillla Jeśli tak by było to mam nadzieję, że powiedziała by mi o tym, bo wydawało mi się, że jest to osoba szczea. Szczerze mówiąc chciałbym żeby to właśnie to było powodem, mógłbym przynajmjiej to zrozumieć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anja277
moim skromnym zdaniem ona dobrze bawiła się w twoim towarzystwie.i tyle. nie chciała wiązać z tobą przyszłośći bo jej nie zalezalo na związku , tylko na dobrej zabawie, teraz szuka nastepnego frajera z ktorego będzie czerpałą garsciami. sorki ,za tą brutalnosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1000pieces
@Anja277 Dzięki za szczerość. Jeśli tak jest to ona musi być naprawdę niezłą aktorką, bo wydawała mi się naprawdę miłą i ułożoną dziewczyną. Mówiła, że szuka kogoś na kim można polegać, z kim będzie mogła nocą patrzeć w gwiazdy, że tak długo była już samotna i chciałaby w końcu poznać normalnego faceta...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mozzzillla
wydawalo sie, ze jest szczera...:) a moze po prostu nie zaiskrzylo, nie rozpamietuj tak, bylo minelo, czas na nowe poszukiwania i oby z sukcesem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anja277
Mówiła, że szuka kogoś na kim można polegać, z kim będzie mogła nocą patrzeć w gwiazdy, że tak długo była już samotna i chciałaby w końcu poznać normalnego faceta... moze to jej staly tekst? szkoda mi ciebie , serio . widac ze jestes wartosciowym męzczyzną , ale trafiasz na nieodpowiednie kobiety. jedno niedyskretne pytanie . po ile macie lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1000pieces
@mozzzillla Sądzę, że jeśli by nie "Zaiskrzyło to skończyło by sie na 1szym max 2gim spotkaniu... @Anja277 Może jestem ślepy, ale naprawdę nie wydaje mi się, że to taka wyrafinowana suka. To miłe, ale właśnie o to chodzi, że całe życie na takie trafiam i odechciewa mi się już zawierać nowe znajomości... Ja 25 ona 24

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bubajaga
HHAHAHAHHAHAH ZAL MI CIE CHLOPCZYKU

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kisia b
pewnie jeszcze wszedzie placiles za nia + za ten wyjazd co nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kisia b
@kisia b Nie, myślę, że mniej więcej po równo. Ale co to ma do rzeczy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anja277
Zapomniałęś się przelogowac :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo tak już jest że 345345
Ja miałem dziewczynę pół roku w momencie gdy zauważyła że żadna inna kobieta się mna nie interesuje i niemoże być o mnie zazdrosna tak w rzeczywistości to straciła zainteresowanie. dodam że oczywiście sama miała w chuj adoratorów i mnie to wkurwiało starałem się tego nie okazywac choć czasem musiałem interweniować. ona robiła mi wyrzuty o każdą koleżankę ,a ja głupi się tłumaczyłem i jak się już wytłumaczyłem z każdej to wyszło na to że tylko nią się interesuje że nie mam żadnych alternatyw żadnego zagrożenia dla nie co jest równoznaczne z utratą mojej atrakcyjności w jej oczach i powiedziała w końcu " to nie to ",,a taka zakochana była wczesniej. Ja swojej miłości nie wyznałem mowiłem tylko że jest dla mnie ważna , że najpiękniejsza widać za wczesnie ona oczywiście mi się nie rewanzowała ,a "czułe " słówka dostawałem przez sms. Widzisz chłopie niemozna się tak szybko angażować to kobieta musi sama ciągle chcieć i chcieć , chcieć więcej ,a ty niemożesz jej nigdy wszystkiego dać . One uwielbiają "zdobywać " i "walczyć" o faceta tak żeby mogla się czuć że z pośród całego stada kobiet wybraleś ją. W momencie gdy się okaże że ty nie masz stada tylko jesteś oddany jej to czar prysł i koniec traci zainteresowanie....więc niestety kobietę trzbea karmić wiecznie iluzjami nieraz ją olać , nieraz pokazać że może Cię stracić i wtedy ona czuje naszą wartość. To trochę jak z popytem i podażą jak jest duży popyt na Ciebie to każda będzie chiebie chciala i dla każdej będziesz wartościowy ,a jak nikt ciebie nie chce to nawet beznadziejna laska się tobą nie zainteresuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo tak już jest że 345345
nie żałuj chwili spędzonych z nią wiesz co przeżyłeś to twoje . Ja tak samo podchodzę do byłej. Co przeżyłem to moje i mam nauczkę na przyszłość żeby się nie otwierać po kilku miesiącach. dodam że moja tez różne rzeczy mówiła ,ale zapamietaj sobie raz na zawsze NIGDY NIE WIERZ KOBIECIE i patrz na czyny czy się sama stara zabiega o spotkania chce Ci pokazać jakoś umiejętności np coś upiecze , podaruje jakiś upominek ..sama coś zorganizuje też ,a nie że tylko TY wiecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo tak już jest że 345345
"Powiedziała, że sama nie wie i jest niezdycodowana" heheh jak bym swoją słyszał z tym że ja po tym sztucznie przedłużałem żeby usłyszeć po 2ch tygodniach "to nie to". wiesz jak laska mówi ze niezdecydowana już w trakcie trwania znajomości to radzę jednak ochłodzić bądź całkowicie sobie taką darować bo to nic dobrego nie wróży ..a jak chce to się sama odezwie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 3xp
za szybko jej wyznałes miłość, ona tego nie czuła aż tak do końca...Twoje intencje były dobre,żeby po tym wasze stosunki się jeszcze pogłebiły,ale jesli ona nie mogła odpowiedzieć Ci tego samego to tylko to skomplikowało... powiem Ci,że ona kiedyś będzie żałować tego że nie spróbowała z Tobą, ale już może być za późno niestety....ja byłam w podobnej sytuacji, też usłyszałam wyznanie i nie mogłam powiedzieć tego samego i nasze kontakty się skróciły i to bardzo...teraz żałuje ,że nie spróbowaliśmy być razem i chciałabym odnowić nasze kontakty, ale nie wiem czy jest to w ogóle mozliwe i czy jest w tym sens? może mi poradzisz, jako facet ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo tak już jest że 345345
Szanse są zawsze trzeba tylko chęci. Ja po jej tekście "to nie to " na pewno nie odezwę się pierwszy bo to bez sensu nie jestem typem faceta co się prosi. Uczucie albo jest albo go niema ,a jeżeli są w niej dalej uczucia to niech to mi powie ,a się zobaczy co dalej. Minął prawie miesiąc ona sie nie odezwała od tego momentu we mnie jeszcze pewne uczucia są ,ale teraz to ona by musiała sie wykazywać powoli i okazywać mi zainteresowaniem ,a każda jej zlewka = moja zlewka...szanse dziewczyna ma dalej ,ale pociąg odjeżdża i za jakiś czas może być już za późno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mentaI cut
"Za szybko powiedziałeś "kocham". Nie każda dziewczyna oczekuje tego po kilkumiesięcznej znajomości. Nie każda jest na to gotowa." wy jesteście naprawdę nienormalni. :classic_cool: lepiej jakby żyli ze sobą co najmniej 8 lat. można kogoś naprawdę pokochać nawet po miesiącu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo tak już jest że 345345
mentaI cut moze i mozna ,ale musi byc pewna równowaga w uczuciach . cała sztuka polega na tym żeby dwie osoby naturalnie sie dobrały tak żeby obie się starały ,ale najczęściej tak się nie da i osoba bardziej zaangażowana musi zwolnić żeby ta druga mogła też się wykazać ,a jak się przez dłuższy czas nie wykazuje to niestety ,ale pewnie nic z tego nie będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×