Facet mnie totalnie olał ! Dosłownie...Ośmieszyłam sie tylko

przeciez tak wszysy robią kobiety i mężczyźni. Po prostu przestają gadać z nieodpowiadającymi znajomymi i każdy wie o co chodzi.

normalnie armagedon

A może nie odpowiadała mu rola kolegi? a może faktycznie jest zajęty? a może w końcu jakaś dziewczyna go doceniła ? Nie, dopóki latał za tobą to była cacy, jak przestał i to wcale nie nagle - sama piszesz ,że po prostu widywaliście się co raz zadziej - to teraz walisz na forum jakieś żale. Albo zapytaj się wprost o co chodzi, albo spier... - wiesz co masz robić.

" ale jestem żenująca Przez jakis czas, niedlugo spotykalam sie z pewnym facetem, w koncu te spotkania coraz rzadsze, telefony coraz bardziej milczace i tak oto po kilka dniach ciszy ...zadzwonilam pierwsza....ale porazka nie zadzwonilam z pretensjami czemu sie nie odzywa, normalnie na luzie, jak kolezanka, a ten mnie k....zbyl, czuje sie zle strasznie mi smutno i nie powiedzial, ze zadzwoni ani nic, po prostu olal totalnie, cos poopowiadal i stwierdzil, ze musi konczyc... ok ma mnie w dupie, ale boli mnie takie zakonczenie tej znajomosci, napiszecie czy wolalabym zeby powiedziqal mi wprost, nie wiem co bym wolala mam 30 lat, nie jestesmy dziecmi, czuje sie zla i zazenowana niby tak jest mniej bolesnie, ale ja sie wcale nie czuje z tym dobrze " ZADZWON I GO OPIEPRZ A JAK NIE TO OLEJ

A za co do cholery ma go opiepszać? Przecież nie zerwał kontaktu z dnia na dzień, bez podania przyczyny, tylko WYRAŹNIE ich kontakty stopniowo się rozluźniły i ochłodziły.

Ech, domyślam się jak się czujesz :( Zastanów się czy on aby nie chciał tylko jednego od tej znajomości z Tobą, a jak nie dostał to zwinął żagle? I takich typów się spotyka.

"nie chcialam byc jego zona, narzeczona czy nawet dziewczyna, nie myslalam o tym chcialam sie po prostu normalnie spotykac od czasu do czasu, wczesniej potrafil sie ze mna widziec codziennie, teraz nie dzwoni, nie pisze, no totalna olewka" czy potrzeba jeszcze bardziej jaskrawego dowodu że żadne "zabieganie o kobietę" nie ma sensu? jak się lasce podobasz to w histerię wpada żebyś się tylko z nią umówił :D

a jak on ma na imię, znałam kogos identyko moze to ten sam. Jest z Warszawy?

nie pierwszy nie ostatni, nie dlatego ze jestes ble, tylko dlatego ze nie jest ci pisany. u mnie bylo to samo setki razy, wiadomo ze kazda z nas chce tego teraz i koniec, poza tym luzne spotkania z kims nowym. ale widocznie to nie to. co ci moge radzic? klub, drink, spacer ksiazka. to nie koniec swiata