Ks. Boniecki powiedzial, co mysli - juz go nie zobaczymy

W Kosciele nie mozna mowic, co sie mysli, tylko to, co przynosi kosciolowi dochody. Zapamietajcie!

Takich jak on kiedys palilo sie na stosie. I tak ma szczescie, ze nie zyje w tamtych czasach

Oj tam oj tam demonizujesz - przecież teraz cały front medialny GW, TVN i pewnie TVP PO SLD i Palikoty staną w obronie prześladowanego ks. Bonieckiego więc go zobaczymy jeszcze... chyba że zejdzie z tego świata, co biologicznie jest możliwe i prawdopodobne, ale w obecnych okolicznościach byłoby dość podejrzane i złowrogie... ------------------------------- http://www.ladnewnetrze.com.pl

jeden z nielicznych "publicznych" księży, których lubię i szanuję. Zaraz po SP. Tischnerze.

A tam, KK w Polsce już od dawna jest rozbity. Zobaczcie ilu mamy ukrytych protestantów, wierzących w Boga, ale nie w Kościół, którzy powołują się na "tego nie było w biblii". Kryptoewangelicy, ot co. A że na szczytach hierarchii podział PO-PiS stal się faktem wiadomo od czasu spuszczenia LPR w kiblu wyborczym.

Boniecki Nie ma swojego zdania! Odnośnie krzyża czy ma wisieć czy nie odpowiedział że obie opcje są poprawne! Panu Bogu swieczkę a diabłu ogarek- to Jego dewiza....

Ma. I ma rację, obie opcje są poprawne. Trudno zrozumieć?