Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Od roku

Cykle bezowulacyje

Polecane posty

Mam taki problem. Ostatnio po wielu badaniach i próbach zajscia w ciążę lekarz powiedział mi że prawdopodobnie owulacja występuje u mnie w co drugim cyklu. Po prostu co 2 miesiące mam cykl bezowulacyjny. Jest to dla mnie szokiem, mam oba zdrowe jajniki juz raz rodzilam no ale mimo to mam problem z druga ciążą. Kochane o czym to może świadczyć,????????????? Proszę pomożcie mi to zrozumiec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmmm a czemu nie zapytałas lekarza ? nie byłas ciekawa gdy cie o tym poinformował, nie powiedział czemu tak sie dzieje, nie zlecił badań, czy leków ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ależ owszem, lekarza pytałam, mam od ok roku robiony monitoring cyklu, wykonałam juz chyba wszystkie mozliwe badania, w każdym cyklu robie testy owulacyjne, ktore potwierdzają owulację, mam zdjecia usg z pęcherzykami po ok 22 mm. Wszysko jest ok jednak gdy wykonuję badania progesteronu ok tydzien po ""owulacji okazuje się że jego poziom jest w co drugim cyklu ponizej 10. Stąd też lekarz powiedzial że owulacje mam co 2 miesiąc. Jest to i dla niego dziwne, ale widocznie tak to u mnie jest. Nic wiecej nie umiał mi powiedzieć. ............... dlatego postanowilam szukać rady u Was. Może ktoś miał podobny przypadek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też sie bałam że może moja rezerwa jajnikowa jest zbyt niska, jednak dwa razy robiłam badanie fsh. Mam 5,32

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a masz robiony pełny monitoring tzn., czy pęcherzyki pękają? Niski poziom progesteronu nie świadczy jedyni o braku owulacji w danym cyklu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fsh między 9 a 12 może oznaczać niską rezerwę, Tobie jeszcze trochę brakuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie, w okresie okołoowulacyjnym biegam do lekarza prawie co drugi dzień. Lekarz pokazuje mi jak rośnie pęcherzyk, podaje jego wymiar, na ostatnim badaniu i zdjeciu pokazuje niby płyn jaki pozostaje po pęknietym pecherzyku. Wtedy zleca mi wykonanie badania progesteronu. Powiem więcej, właśnie na dzisiejszej wizycie usłyszalam ze co dwa miesiace musze miec puste pęcherzyki wiec nie ma owulacji jako takiej. Szczerze powiem ze sie zalamalam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
coś tu się nie zgadza. Skoro monitoring potwierdził pęknięcie, to znaczy, że owulacja była. Problem leży gdzie indziej. Aha a progesteron poniżej 10 jest w normie. Ja zaszłam w ciążę w cyklu, w którym 7 dni po owulacji miałam 6ng/ml. Cały czas brałam luteinę, ale ciążę donosiłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiziamyzia 29
dziewczyno o rezerwie jajnikowej świadczy amh a nie fsh to po pierwsze po drugie - j anie miałam w ogóle owulacji i udało się zajść w ciażę, więc nie panikuj na zapas, owulacja co drugi miesiąc to żadna tragedia , zwyczajnei zajmie wam to więcej czasu. poza tym niski progesteron wcale nie oznacza że nie było owulki! ludzi co za lekarze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wszystko świetnie tylko zrozumcie ze komus trzeba zaufać. Chodzi się do lekarza z nadzieja na uzyskanie pomocy, co niesiac wydaje ok 600 zl na wizyty i badania, lekarz - profesor zawsze mily a ja skrupulatnie robilam to co mi zlecal a tu dzisiaj niespodzianka, juz nie wiem co robic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lepiej zmień lekarza bo ten ja
kieś bzdety Ci wciska:O progesteron odpowiada za PODTRZYMANIE ciąży, a nie za odbytą owulację owulację możesz mieć w każdym cyklu i w każdym cyklu możesz mieć zbyt niski progesteron by zarodek się zagnieździł, ale to progesteronem trzeba się zająć w takiej sytuacji ,a nie owulacją, której zdaniem Twojego lekarza rzekomo nie ma:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a stosowałaś luteinę czy duphaston? Może to niedomoga lutealna? Ja bym skonsultowała z innym lekarzem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lepiej zmień lekarza bo ten ja- częściowo masz rację, ale progesteron jest wydzielany w każdym cyklu po owulacji niezależnie czy jest ciąża czy nie, dlatego bada się go 7-8dni po

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lepiej zmień lekarza bo ten ja
Minia85------>oczywiście, że tak:) natomiast sam progesteron ma się nijak do fakt czy owulacja się odbyła czy też nie i jeśli 7 dni po owulacji wychodzi, że jest za niski, to ewidentnie jest to niedomoga lutealna jak już wspominałaś o tym wcześniej;) autorko, szczerze radzę zasięgnij porady jeszcze innego lekarza by nie okazało się, że przez X czasu mało tego, że płaciłaś temu krocie, to jeszcze marnowałaś czas;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe to się nie dogadałyśmy :) jak widać zupełnie się zgadzamy :) ja też stawiam na niedomogę i pierwszym krokiem normalnego lekarza powinno być przypisanie progesteronu zamiast naciąganie pacjentki na miliony badań i monitoringów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lepiej zmień lekarza bo ten ja
no dokładnie;) zwłaszcza, że cwaniak chyba wyczuł, że dziewczyna jeszcze nie jest tak bardzo rozeznana w temacie więc będzie naciągał ile wlezie jak dobrze, że jest kafeteria;):D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×