Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość taki ktoś uśmiechem wita dzień

Odporność u dziecka po antybiotykoterapii

Polecane posty

Gość taki ktoś uśmiechem wita dzień

Mój syn średnio raz w miesiący jest na antybiotyku. Jak wzmocnić jego odporność po chorobie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A w ogóle to polecam zapisać dziecko do poradni alergologicznej i immunologicznej. My w tej pierwszej jestesmy, a w 2 czekamy na termin. No i sanatorium moze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zmień lekarza! przecież takie częste podawanie antybiotyku spowoduje że mały będzie ciągle chorował. przecież każde przeziębienie nie jest od razu powodem żeby dawać antybiotyk. ja zawsze najpierw próbuje domowe sposoby, później jakiś syropek i mały ma 2,5 roku i nigdy nie miał antybiotyku. ja mam mądrą panią doktor która mówi że antybiotyk to ostateczność i zło konieczne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pytam, bo może tak jak mój nie wchłania z przewodu pokarmowego miał pacirokowca i dopiero jak dostał w zastrzykach, to problem się skończył

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fajnie. Moi po domowych syropkach wyladowali w szpitalu. :( Nigdy wiecej. Tez chcialam być mądrą mamą ktora nie poda dzieciom leku bo inne na kafeterii nie chorują od 2 lat pijąc miód z cytryną syrop z cebuli i uodparniając się. U nas skonczylo sie zapaleniem krtani u jednego i niewiadomo czym u drugiego. W każdym razie jest na tyle nie fajnie ze jak nie przejdzie do konca tygodnia to wracamy do szpitala. Jak sobie pomysle ze moglam podać ten antybiotyk i na jakiś czas bylby spokoj to mnie trafia. Ja rozumiem ze jakieś dzieci nie chorują! Ale są takie ktore ciagle chorują nie mają wcale odporności i leki są u nich koniecznością a nie wymyslem matki i lekarza :( Niestety :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
normalnie, anginą :D tylko nawracającą, w zasadzie było 1-2 tygodnie przerwy i od nowa w koncu lekarka kazała zrobić wymaz z gardła i wyszły liczne paciorkowce, za cholerę nie szło ich zabić antybiotykiem doustnym i w koncu zaserwowałą mu zinnat w dupala 2 x dziennie przez 10 dni i to był strzał w dziesiątkę, to było w styczniu i od tej pory przestał chorować w ogóle, nawet kataru nie miewał dopier w tamtym tygodniu trochę się przeziębił, ale 2 dni i juz na chodzie rok się kurde z tym paciorkowcem bujaliśmy :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak, ja rozumiem że są sytuacje gdzie trzeba podać antybiotyk ale znam dzieci które miały katar a lekarz od razu antybiotyk przepisywał. u mnie w rodzinie jest chłopczyk który przez rok czasu był non stop na antybiotyku - to też nie jest dobre

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ale jakieś bakterie muszą mieć, skoro są chorzy? ;) no chyba, że wirus

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taki ktoś uśmiechem wita dzień
Mój ma anginę, zapalenie krtani, i tak w kółko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja niestety nic nie poradze ale powiem tyle ze znam to bo moj starszy odkad zaczal chorowac w wieku ok 8/9mcy tak non stop jest chory z pzrerwami na upalne dni latem :D ciagle jest zapalenie gardla lub krtani :/ ciagle antybiotyki i uporac sie z tym nie idzie, mial wymaz gronkowc ei paciorkowce niby powybijalismy to antybiotykiem i juz nie bylo ale co z tego jak ciagle choruje na gardlo i tego nei da sie wyleczyc syropkiem bo domowe sposoby nic nie daja jak akszle tak kaszle i z katarem chodzi a jak sie zaczyna rozwijac to w jeden dzien go uklada z 39,8 goraczka wymiotami itp atrakcjami wtedy tylko antybiotyk i pzrechodzi ale mija tydzine dwa i zaczyna sie na nowo, odpukac tej jesieni byl dopiero raz na antybiotyku ale smarka i kaszle od polowy wrzesnia bez pzrerwy mimo syropow wapna witamin...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taki ktoś uśmiechem wita dzień
U mojego dziecka też domowe sposoby można wsadzić sobie głęboko.... był przeziębiony, serwowałam syroki domowe, miód, soczek robiony z malinek.....- przechodził tak cały tydzień z katarkiem i lekkim kaszlem, a następnie dostał gorączki 39,4. I oczywiście dopiero antybiotyk pomógł :( :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość róż+granat
A mnie dziecko choruje od kiedy pojawił mi się grzyb na ścianie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
paciorkowca nie tak łatwo zabić, przynajmniej mojego nie było łatwo autorko a robiłaś wymaz z gardła? może dziecko ma dziurę w zębie, bo paciorkowiec lubi się tam zagnieździć i dopóki się zęba nie wyleczy, żaden antybiotyk nie pomoże

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taki ktoś uśmiechem wita dzień
Synek chodzi regularnie do dentysty :) będ musiała ten wymaz z gardła zrobić..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×