Czy WY STARE ŻONY SWYCH 35-40LETNICH MĘŻÓW

jesteście zazdrosne jak oni lecą i gapią sie na młode laski???

Haha nie....

gdzie lecą ?:D

mego 38letniego faceta, ani nie jestem stara, ale nie mam powodow byc zazdrosna. Zazwyczaj jego spojrzenie mowi bowiem "rany, 10 lat mlodsza od mojej lubej, a wyglada 10 lat starzej, zuzyta, no i ta buzka intelektem nietknieta". Szkoda, ze to mlode pokolenie jest takie... malo wartosciowe. A Wy, mlode dziewczyny, lecace na niemlodych facetow, jestescie zadrosne, ze oni wola rowniesniczki? ;-)

a mój mąż jest ode mnie 8 lat starszy, wobec tego zawsze będzie miał młodą żonę ;-)

"A Wy, mlode dziewczyny, lecace na niemlodych facetow, jestescie zadrosne, ze oni wola rowniesniczki? " jak juz to faceci w wieku 30-40 lat slinia sie na widok mlodych ale oczywiscie nie powiedza wam o tym wprost bo wtedy mieliby wojne w domu :) oni wola rowiesniczki z wygody, ale kazdy ma ochote na mloda dupe. nie oszukmy sie :P

Moj facet moze odejsc w kazdej chwili. Ale nie chce ;-) Dla jakiej wygody? :P

Nie ma co się produkowac, bo nastoletnia gówniara nie wie, że 35 letnia kobieta ma intelekt, klasę i wygląd o jakim ona nie śni. Jeśli o siebie dba i jest atrakcyjna to głupitka smarkula nie jest dla niej żadną konkurencją :)

ja tez sie nie musze o nic obawiac, moj facet jest 13 lat starszy, i to ja jestem ta mloda na ktora leci :P jakby polecial na mlodsza to zostalby pedofilem :D wiec spoko. a jego kumple to chociaz maja zony rowiesniczki to nawet otwarcie mowia mojemu ze mu zazdroszcza...

Mała Miiii to ze tobie sie jakis 40latek podoba nie znaczy ze rzuci żonę i poleci za młodą słodkką idiotką :D Moj mi kiedys zapodał ze pojdzie do młodszej a ja mu na to młodych facetów tez nie ma mało :D:D:D

a mój mąż jest o rok mlodszy i co z tego ?:) Nie jestesmy nieśmiertelni , starzejemy sie razem , tak jak razem przeżywamy życie . Nie mamy ochoty i por=trzeby udawać jacy to z nas wieczni mlodzieniaszkowie :)

"jego kumple to chociaz maja zony rowiesniczki to nawet otwarcie mowia mojemu ze mu zazdroszcza..." nie wolałabyś, zeby zazdrościli mu inteligentnej kobiety z klasą?

80 letnie zony 40-letnich mezow?

pocieszajcie sie :) moze mloda i nie tak bardzo doswiadczona smarkula ale i tak zawsze wygra z prochnem. jako facet wiem ze zona to zona, ale zawsze zazdroszcze mlodych partnerek kumpli. Swieze, promienne, wesole i nie narzekajace.

Nie jestem, bo sama jestem od niego młodsza o 15 lat :P:P:P

"jako facet wiem ze zona to zona, ale zawsze zazdroszcze mlodych partnerek kumpli. Swieze, promienne, wesole i nie narzekajace" Twoja żona przy innym facecie pewnie tez byłaby promienna i wesoła, ale że ma męża-idiotę...

ale mnie rozbawił ten temat :D autorka nma chyba IQ poniżej zera :D

wypierdalaj młoda suczko do nauki :D a tak poza tym to czas leci szybciej niż ci się teraz wydaje i za kilka latek twój ukochany bedzie sie slinil na widok kolejnej małolaty :D

"nie wolałabyś, zeby zazdrościli mu inteligentnej kobiety z klasą?" wiesz...bede jeszcze miala czas zeby byc kobieta z klasa...ty tez pewnie sie nie urodzilas inteligentna, ze zmarszczkami i klasa :p niech mu zazdroszcza. A inteligencji nie przybywa z wiekiem tak a propos, jedynie doswiadczenia.

autorka miała wczesniej temat z zapytaniem czy facet w podanym zakresie wiekowym wezmie ją na powaznie zapewne zonaty i nawinie makaron na uszy ze kocha a to gąsiątko łykknie jak młody pelikan

ja mam młodszego męża i jakoś sie nie boję, że poleci do jakiejś młodej dziewczyny. Tak szczerze to jestem piękna, zgrabna, wyształcona na fajnym stanowisku- naprawdę nie mam się czego obawiać :)

mowcie sobie co chcecie :) ja jestem szczesliwa. mi jakos nie przeszkadza ze on byc moze bedzie sie slinil do innych lasek. W koncu to facet. jak na razie ciesze sie tym co mam, a nie panikuje co bedzie za kilka lat. Niektorzy tez powinni wrzucic na luz :D

mój mąż jest młodszy a ja niższa , grubsza i bez pracy :) i co z tego ?:) nie odczuwam presji ,zeby być wiecznie młodą i na stanowisku :)

" A inteligencji nie przybywa z wiekiem tak a propos, jedynie doswiadczenia" a propos czego, co ja rzekomo powiedziałam tak twierdzisz?

your momma- a nie obawiasz się, że on jest z Tobą tylko dla Twojego młodego ciała oraz po to, żeby właśnie koledzy mu zazdrościli?

młoda tak do 30 r.ż była zawsze powszechnie bardziej akceptowana łóżowo przez Panów 40 i więcej :P obejżyjcie sobie np. polskie komedie- we wszystkich da się ten fonomen dostrzec np. kariera nikosia dyzmy no i wiele innych

"akceptowana łóżkowo" a co to za twór? zamiast zakładać kolejne idiotyczne topiki to weź się za naukę kochanieńka, bo nawet z ortografią u Ciebie fatalnie..może też wówczas będziesz w stanie pojąć to, co te stare i obmierzłe żony chcą Ci przekazać w swych wypowiedziach.:)

a ja jestem nieśmiała, zakompleksiona, wyglądam jak szara myszka, niewiele zarabiam, bo pracuję na uniwersytecie, mam 35 lat, faceta 6 lat młodszego, który mnie kocha taką jaka jestem. Oczywiście staram sie być dla niego atrakcyjna, ale dzięki moim wadom wiem, że kocha mnie pomimo ich, a nie za wygląd, stanowisko, kasę, seks itp.

Sally B wlasnie. Moj maz tez ma mloda zone wiec nie oglada sie za malolatami.

Posiadanie młodej żony gwarantuje, że się nie ogląda za innymi? Dziewczyny, miłość do partnerki powoduje, że facet się nie oglada za innymi laskami, czy to młodszymi czy starszymi. Swoją drogą nie kumam o co chodzi z tym wiekiem... Ja mam ponad 30lat i ogląda się teraz za mną więcej facetów niż kiedyś. Może dlatego, ze po urodzeniu dziecka poczułam się kobietą spełnioną, świadomą swoich walorów? MałaMiii25- co oznacza "akceptowane łóżkowo"? :)