Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

werka84

Trenować SILNĄ WOLĘ!!! W końcu może mój własny topik!! MÓJ SEKRET...CHUDNAĆ...

Polecane posty

no spadam wroce to wpadne musze obmyslec plan cwiczen bo praca o 5 trzeba wstac o 17 18 jestem w domku potem ogarnac ugotowac ech... jakis plan trzeba se na lodowke zorganizowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no podzcytalam na szybko o tym asystor i nie dla mnie bo kofeine zawiera w duzej dawce 1 tab 50mg a ja pije kawe rozpuszczalna jacobs ale night&day bez kofeiny bo potem moglabym na pianinie grac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no kobitki ale sie przelecialam hehe fajnie bylo koniom foteczek przy okazji porobilam nowych facet biedny za mna zasapany ubaw z niego mialam chyba musi przejsc na dietke bo juz 94 kg wazy tylko po nim tak nie widac heheh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wychodzi na to ze kolejny dzien dietki na super plus i jeszcze jakies 12 dzionkow trzeba zniesc bez owocow i jogurtow ale co sie nie robi dla schudniecia hehe no ostatni posilek pochloniety tzn kapusta kiszona z papryka starta rzodkew biala i 2 lyzki oliwy z oliwek pieprz pietrucha i por nazrec sie mozna ze heja a nie utuczyc hihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na diecie...
a ja zjadłam właśnie 2 nie za duże naleśniki z jogurtem naturalnym i łyżką dżemu wiśniowego, i mniejszą połowę pomarańczy. na dziś już dość jedzenia. Ciekawe czy jutro rano też się tak mdło będę czuła... jeśli nie to wina ewidentnie tego smażonego. w tym tygodniu mam takie beznadziejne godziny pracy i jak się dowlokę do domu będzie 21.00 więc ćwiczyć nie dam rady, tym bardziej że wstaje 05.20 to nic bym już nie spała... tak to jest jak się do pracy dojeźdża jakieś 60 km :O w jedną stronę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na diecie ja jade 85 km godzine dziesiec pociagiem potem tramwaj albo nogi o 5 wstaje zeby sie wyszykowac dojsc do stacji pociag potem do pracy i juz 9 jest i tak do 15-16 praca i w domu jak sie uda 18 no najpozniej 19 zanim zrobie obiad sprzatne zmyje gary uszykuje ciuchy obojgu pranie zrobie wykapie sie i usiade to 22 czasem jak sie zgadamy w kuchni to 23 i potem do luzka ale spac nie moge to do 2 na necie i znow to taka hujnia ze szkoda gadac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czsami mam ochote to wszystko pierdolnaaaac i znalezc jaks inna blizej ale za 1800 to ja pracowac dziekuje po 12 h na nogach bez przerwy i siku jak sie uda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na diecie...
werka --- oj to też masz ciężko. Ja autobusem przeszło godzinę do katowic muszę dojechać a, później przesiadka na następny autobus do sosnowca, pieszo nie dam rady bo za daleko. i na dodatek mam różne godziny pracy na rano i na popołudnie.. najpóźniej z pracy o 20.00 wychodzę, więc zjadę gdzieś na 22.00 do domu:/ ja mam o tyle dobrze, że nie muszę gotować w zasadzie... przyjeżdżam zjem coś, kąpiel , przyszykować się na jutro , trcohę wejdę na net i spać... i tak przez cały tydzień :) jedyne czego mi brakuje to snu.... no ale nie narzekam ważne że praca jest i lubię to co robię... a w tym roku myslę wynająć jakaś kawalerke.... czekam tylko jak mi się z finansami poukłada.. czeka mnie duży wydatek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malinka1309
To ja dziekuje Bogu że mam dobrze wstaje 7.30 o 8.00 mam autobus o 9 w pracy jak mi sie chce to siedze do 17 a jak sie wkurwieee to wracam 14.30 lub o 15...... . To ja nazekam że musze wstac rano a to wy gozej macie.... . zgrzeszyłam kobiety zjadłam gigatyczny kawałek sernika ale tylko to z twatogiem w srodku..... .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malinka1309
Musze od jutra przemyslec swoj grafik do jedzenia rano to bede jeść bułkie razowa i dotego serek wiejski pozniej to jabłka i tu sie problem zaczyna jak wracam o 17 to 18 jestem w domu to co jadac w tych godzinach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malinka1309
Karolcia ile masz lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na diecie...
malinka - ja to zawsze jak jadłam słodkie i ciasta to właśnie to ze środka ser, mak, szarlotkę samo nadzienie :) na jutro wymyśliłam sobie, że na śn zjem deser kefirowy z piątnicy później bułkę suchą i jogurt naturalny bułkę to w zasadzie połykam bo gryźć nie bardzo (zjem jak będę głodna, jak nie to sam jogurt), a na obiadokolację zupę cebulową. a jak wyjdzie to się okażę. ciężko mi się je z tym aparatem :/ najlepiej wszystko co płynne, a jak chciałam pogryźć kawałek pomarańczy to się tylko nawkurwiałam :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na diecie...takie juz zycie czlowieka niestety pogon za pieniadzem,karolcia ja w firmie transportowej pracuje siedze na biurze z 4 innymi osobami i pod kazdego poglega 8-10 aut transportowych czyli tirow akurat nasz dzial zajmuje sie tak jak np ja ktorym autem i ktory kierowca z jakim towarem i gdzie pojedzie albo jaki towar ma przywiezc inny dzial magazynami itd trzeba kierowce wyslac na stan tech auta jak za granice jedzie zalatwic mu diety na wyjazd potem jak wroci z towarem dostaje sie synal ze jest na parkingu trza mu powiedziec na ktora rampe pod magazyn ma podjechac potem przynosi papiery i ide sprawdzam czy plomba jest cala na naczepie i jej numer skanuje wszystko trwa moment to tak tylko wyglada jak cala to pagery sa daje sie sygnal na magazyn ze cala i ok wtedy wjezdza i reszta sie zajmja ci co rozladunkiem sie zajmuja badz zaladunkiem wracam wprowadzam dane z faktury zatwierdzam i wysylam dalej do pan od wyzszej matematyki hehe tak niby duzo ale w sumie tyle co nic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i tak mam dobrze bo do biura mam tylko do centrum wiec na 9 jestem i od tej pory liczy sie czas pracy a potem z kierownikiem we dwie akurat jedziemy na firme to jest 40 min jazdy hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na diecie...
werka-- bardzo fajna praca:) super, ja bym się widziała w takiej firmie. wymyśliłam, że jutro kupię sobie błonnik z anansem i chromem z biogardenu:) zbieram się już na dziś, jak dam radę odezwę się jutro w pracy.. ale nie wiem jak będzie czy dużo pracy, czy mało pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na diecie...praca jak kazda inna tyle lat w takiej sie obijam w jednej przez 2 lata dopoki nie zamkneli przeniesli ale za daleko dla mnie 200km wiec lipa w 2 ej 6 lat i splajtowala bo szef w gardlo zaczal dawac rowno a w tej dopiero poczatki przed swietami sie dostalam mial byc okres probny tydz no to byl i mnie zostawili od 3 stycznia teraz mam umowe na czas nie okreslony no i placa podobno nie zle i na czas tak slyszalam no ale wszystko wyjdzie w praniu na oko to firma porzadna wszystko eleganckie nowe auta piekne jak w zadnej gdzie bylam no nie wnikam wazne ze jest praca i zeby placili hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie we wtorek matki boskiej pienieznej w pracy to moze i mi sie za grudzien cos kapnie a jak nie trudno to 10 tez i u strego placa wiec se kupie jeszcze tego blonnika bo zostaly sie moze ze 3 tab i octu resztka tez z5 tabsow to lipa sie robi heh ale pojade we wtorek i se zakupie niezbedniki do dietki mysle zeby te aqua slim se kupic jeszcze bo mam te goodbye appetite cale pudelko ale na ten czas nie biore bo glodna nie chodze hehehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak wogole to powiem szczerze ze ta dieta to chyba dla mnie stworzona hehehe;-) hehe...najadam sie jak na zadnej z poprzednich i trace dzis rano to wszoku bylam jak sie wazylam no ale zobaczymy efekt koncowy za 12 dni bo dopiero 2 dzien zlecial a tamtych nie licze bo zawalilam trudno sie mowi zaczelam od poczatku ale jak tak bedzie dalej to chyba zostane na niej do konca tzn 1 faza to napewno i 2 tylko czy potem 3 czy inna dieta no pomysle jak juz bedzie pora

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
malinka nie mow nic o serniku bo mi zaraz jezyk w dupe wpadnie kocham sernik

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malinka1309
Werka to na jakiej diecie jestes teraz co jadasz ze ma byc taka dobra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
south beach dla mnie rewelka no wiadomo na kazdego inaczej moze dzialac dlatego mowie na mnie super powaznie malinka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
malinka masz 6 posilkow dziennie 3 glowne i 3 przekaski ja robie 2 czasem 1 to zalezy od tego czy glod czujesz ale tym co jest dozwolone mozesz sie najesc bez ograniczenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie jest zadna wymyslna a prosta jest pare zasad sklada sie z 3 faz 1 najgorsza 2 tyg ale spokojnie nie ograniczasz kal tzn jedzenia a potem juz ok to co jest dozwolone to mozesz ile chcesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malinka1309
czytam o tych lewatywach ze moze to byc ok wiesz.... .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malinka ja to sie boje tzn to bezpieczne jest ale ja to mam jakies obawy ze pekne hehe albo cos nie umiem to sie nie biore

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×